Post: #1

01.08.03 CRANBERRIES animal instinct
02.05.04 RED HOT CHILI PEPPERS scar tissue
03.01.18 MANIC STREET PREACHERS you stole the sun from my heart
04.10.04 MANIC STREET PREACHERS tsunami
05.02.11 CATATONIA dead from the waist down
06.03.18 SKUNK ANANSIE charlie big potato
07.04.16 BLUR tender
08.06.08 ATMOSPHERE lissa
09.07.09 SUEDE electricity
10.09.10 TRAVIS writing to reach you

11.14.05 GARBAGE you look so fine
12.11.07 SUGAR RAY every moment
13.13.06 SKUNK ANANSIE secretly
14.15.09 ECHO AND THE BUNNYMEN rust
15.20.03 MADONNA beautiful stranger
16.12.19 CRANBERRIES promises
17.16.18 GARBAGE the trick is to keep breathing
18.17.13 NEW RADICALS you get what you give
19.39.02 BLUR coffee and tv
20.19.15 REM at my most beautiful

21.21.06 STEREOPHONICS pick a part that's new
22.18.11 STEREOPHONICS just looking
23.22.21 SWEET JOY myliłam się
24.36.02 SUEDE she's in fashion
25.23.19 LIQUIDO narcotic
26.34.02 SILVERCHAIR ana's song
27.24.19 PLACEBO every you every me
28.25.14 MAŁGORZATA OSTROWSKA lawa
29.29.07 COLLECTIV SOUL run
30.26.32 MANIC STREET PREACHERS the everlasting

31.31.05 MAŁGORZATA OSTROWSKA tak jak pierwszy raz
32.33.04 SHANIA TWAIN that don't impress me much
33.32.13 SILVERCHAIR anthem for the year 2000
34.28.10 TEXAS in our lifetime
35.27.20 EDYTA BARTOSIEWICZ siedem mórz siedem lądów
36.NE.01 SIXPENCE NONE THE RICHER kiss me
37.37.03 GENE fill her up
38.35.08 PORCUPINE TREE stranger by the minute
39.NE.01 SUPERGRASS pumping on your stereo
40.30.14 3 COLOURS RED beautiful day

Post: #2

The Cranberries, Red Hot Chili Peppers, Manic Street Preachers, to byli bohaterowie tamtego roku... Madonna przebojowa, wiele takich "przebojów" było wtedy: Shania Twain, Sixpence None The Richer, Supergrass... Blur też z perspektywy czasu można do tej grupy zaliczyć, choć wtedy utwór potrafił ująć.
O historii poczynań grupy Suede u mnie zdążyliście już wyczytać, "She's In Fashion" trafiło na czas, i był hit. O "Ana's Song" już pisałem przy okazji wspomnień na 1200. notowanie. Świetnie się tego słuchało, szkoda że taka muzyka gdzieś przepadła... No i na koniec Gene, gorąco polecam