Post: #1

01.03.07 PRETENDERS i'll stand by you
02.01.11 CRASH TEST DUMMIES mmm mmm mmm mmm
03.02.13 BIG DAY w świetle i we mgle
04.10.05 HEY is it strange
05.04.20 VARIUS MANX zanim zrozumiesz
06.09.08 SMASHING PUMPKINS disarm
07.08.07 TOM PETTY AND THE HEARTBREAKERS something in the air
08.07.09 MICK JAGGER angel in my heart
09.06.10 MARCELLA DETROIT i believe
10.05.16 MARIAH CAREY without you

11.13.06 PINK FLOYD what do you want from me
12.11.26 TOM PETTY AND THE HEARTBREAKERS mary jane's last dance
13.12.18 ENIGMA return to innocence
14.14.30 RUSH nobody's hero
15.15.17 HEY misie
16.16.20 TORI AMOS cornflake girl
17.18.05 BON JOVI dry county
18.17.21 HEY eksperyment
19.19.25 HUMAN polski
20.20.14 FURY IN THE SLAUGHTERHOUSE radio orchid

21.21.17 STONE TEMPLE PILOTS creep
22.23.06 ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY sama
23.33.03 BECK loser
24.22.29 BRYAN ADAMS please forgive me
25.25.38 AEROSMITH crying
26.28.04 ROXETTE sleeping in my car
27.34.02 MARILLION alone again in the lap of luxury
28.24.13 MEATLOAF rock'n'roll dreams come through
29.32.08 BRUCE SPRINGSTEEN streets of philadelphia
30.26.30 RADIOHEAD creep

31.31.10 NIRVANA all apologies
32.27.20 BRYAN ADAMS, ROD STEWART, STING all for love
33.29.11 REM the lion sleeps tonight
34.40.02 MADONNA i'll remember
35.35.09 KRISTIN HERSH your ghost
36.36.04 OCTOBER PROJECT bury my lovely
37.NE.01 T.LOVE i love you
38.38.04 CRANBERRIES linger
39.NE.01 SEAL prayer for the dying
40.30.19 PHIL COLLINS everyday

Post: #2

dwadzieścia lat temu też mieliśmy mistrzostwa świata wtedy kibicowałem gorąco Meksykanom, na murawie dawali z siebie dosłownie wszystko...
A muzycznie Beck i jego utwór wszech czasów, Seal i jedna z jego najlepszych propozycji. Nie powiem tego o T.Love, Madonnie czy Roxette :/
Z sentymentem pamiętam zapowiedź October Project w Markomanii i "karierę" jaką to nagranie później zrobiło. "Linger" był pierwszym singlem The Cranberries, a "Alone Again In The Lap Of Luxury" można uważać za początek nowego etapu w działalności Marillion, pełnego wyzwolenia się spod jarzma Fisha.