17 czerwca trafi do sprzedaży ósmy studyjny album Jennifer Lopez pt. “A.K.A.”. Płytę promują single "I Luh Ya Papi" i "First Love".
Tracklista:
1. A.K.A. (feat. T.I.)
2. First Love
3. Never Satisfied
4. I Luh Ya Papi (feat. French Montana)
5. Acting Like That (feat. Iggy Azalea)
6. Emotions
7. So Good
8. Let It Be Me
9. Worry No More (feat. Rick Ross)
10 Booty (feat. Pitbull)
Deluxe Edition
11. TENS (feat. Jack Misrahi)
12. Troubeaux (feat. Nas)
13. Expertease (Ready Set Go)
14. Same Girl (feat. French Montana)
15. Charades
16. Girls (feat. Tyga)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.05.2014 10:15 PM przez Szymek79.)
Właśnie słucham. Jennifer Lopez nigdy nie kreowała się na szczególnie inteligentną, ale w czasach, kiedy duety z Pitbullem nie stanowiły połowy jej repertuaru, zdarzyło jej się kilka przyzwoitych numerów, spośród których niektóre zresztą sprawdzają się doskonale i dzisiaj. Ta płyta to z jednej strony powrót do R&B, które było jedną z części składowych stylu Lopez od samego początku, a z drugiej kompletny upadek, jeśli chodzi o ilość wyśpiewywanych bzdur. Dokładając tego niespecjalny talent wokalny, miauczącą manierę i znikomą przebojowość materiału, wyszła z tego bardzo nędzna płyta -- nie żeby Jennifer kiedykolwiek nagrywała dobre albumy, choć debiutanckie "On the 6" i kolejne "J. Lo" zdecydowanie miały momenty. Tymczasem tutaj możemy mówić w najlepszym razie o momentach nie płyty, a utworów -- zwrotki "First Love" brzmią znakomicie (jeśli nie wsłuchujemy się tekst), ale już refren psuje dobre wrażenie i ostatecznie "A.K.A." zostaje płytą bez hajlajtu.