Post: #21

Marilyn M.

Post: #22

Yacy napisał(a):Marilyn M.

To znaczy, że nie rozumiem całego zdania które wcześniej napisałeś. Najpierw napisałeś, że lubisz miejsce 30 (ZTMM), ale nie będziesz narzekał bo to jeden z "twoich", a potem, że co innego MM?

Post: #23

poprawiłem.

Post: #24

Geephard napisał(a):A jak wygra to co? Zbojkotujesz top?

Nie, tylko Top ułoży się nie po mojej myśli.
Nigdy nie bojkotuję Topów, ewentualnie mogę wyrazić swoją dezaprobatę

Geephard napisał(a):27. | 4,5 | James, radiogłowi i żuk z rewolwerem jadą do nikąd

Świetnie, że doceniłeś

Post: #25

pora na szczery rozrachunek ze starym Myslo, po latach

Geephard napisał(a):51. | 5,0 | Siódmy Koktail - Korova Milky Bar (2002)

Początek muzycznie wręcz genialny, a przy "gdybym jeszcze umiał się śmiać" odlatuję. Ogólnie rewelacyjny kawałek.

Geephard napisał(a):52. | 5,0 | Margaret - Z Rozmyślań Przy Śniadaniu (1997)

troszkę już bez wyrazu, już prawie zapomniałem o drugiej części nagrania, tak po 2:36, ale ona też nie ratuje numeru

Geephard napisał(a):58. | 5,0 | Blue Velvet - Sun Machine (1996)

dawno nie słyszany, musiał dobrze wypadać live, dobry groove!

Geephard napisał(a):62. | 5,0 | Przypadek Hermana Rotha - Nieważne Jak Wysoko Jesteśmy… (2011)

swego czasu lepiej mi brzmiał, może dlatego że czułem podświadomie że to ich ostatni utwór na liście?

Geephard napisał(a):50. | 5,0 | Peggy Sue nie wyszła za mąż - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

Znów fantastyczne intro! A sam utwór bardzo klasyczny dla Myslo, i wciąż jest miód na uszy.

Geephard napisał(a):48. | 5,0 | Noc - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

miałem do chłopaków żal że nie wydali go na singlu, byłby dla jeszcze większej ilości osób ponadczasowy

Geephard napisał(a):47. | 5,0 | Ukryte - Nieważne Jak Wysoko Jesteśmy… (2011)

ciekaw byłem jak wypadnie teraz, swego czasu doszedł aż do dwójki u mnie, Artur ma rację, tekst wbija się mocno w psyche, a muzycznie brakuje apogeum, mimo że lepiej wypadł niż myślałem...

Geephard napisał(a):46. | 5,0 | Gdzieś - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

zawsze Stelmi mówił że to dla niego "opus magnum" albumu... dobry jest numer, co tu dużo gadać

Geephard napisał(a):45. | 5,0 | Chłopcy - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

fajny początek płyty, bo to po prostu taki ...fajny utwór jest

Geephard napisał(a):44. | 5,0 | Znów wszystko poszło nie tak - Happiness Is Easy (2006)

no Bracie, już teraz jeden z mojej Złotej Piątki? absolutnie nic się nie zestarzał i jest absolutnie wielki tekstowo i muzycznie, arcydzieło!

Geephard napisał(a):43. | 5,0 | Książka z drogą w tytule - To My (2000) / The Best Of… (2003)

nie lubiłem takiego optyMyslo i nic mi się raczej nie zmieniło w tej kwestii :/

Geephard napisał(a):40. | 5,0 | Nienawiść - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

o, a tu mamy coś co Tygrysy lubią najbardziej, i drugi z mojej Złotej Piątki!

Geephard napisał(a):38. | 5,0 | Maj - Myslovitz (1995)

Może swego czasu nie byłem gotowy na taki utwór? Taki zbyt radioheadowy dla mnie.

Geephard napisał(a):37. | 5,0 | Zamiana - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

podwójne dno tak niemożliwe do osiągnięcia dziś artystom... R.I.P. Wielki Myslo!

Geephard napisał(a):36. | 5,0 | Miłość W Czasach Popkultury - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

i już wtedy pojawia się fragment o internecie, a był dopiero rok 1999!

Geephard napisał(a):35. | 5,0 | To nie był film - Młode Wilki 1/2 (1997) / The Best Of… (2003)

nie jestem generalnie fanem tego utworu i chyba to wszystko...

Geephard napisał(a):34. | 5,0 | Kilka Uścisków, Kilka Snów - Happiness Is Easy (2006)

takie bardzo happinessowe, niestety...

Geephard napisał(a):31. | 5,5 | Za zamkniętymi oczami - Korova Milky Bar (2002)

przyzwyczaiłem się do wersji angielskiej (nie wiedzieć czemu ), chwytliwe, lekkie, esencjonalne

Geephard napisał(a):30. | 5,5 | Z Twarzą Marilyn Monroe - Sun Machine (1996)

jej, mój pierwszy numer 1 od nich, strasznie sentymentalne podejście mam, ale numer się broni, o dziwo

Geephard napisał(a):29. | 5,5 | Scenariusz dla moich sąsiadów - Z Rozmyślań Przy Śniadaniu (1997)

jest kilka ich utworów, których fenomenów nie zrozumiem nigdy, i to jest jeden z nich refren muzycznie jest strasznie pretensjonalny, a i tekst ślamazarny

Geephard napisał(a):28. | 5,5 | Art Brut - Nieważne Jak Wysoko Jesteśmy… (2011)

to ich drugi wynik na liście! (po "Długości..."), nie dziwcie się, strasznie mi się spodobała ta jego "dziwność"

Geephard napisał(a):25. | 4,5 | Życie to surfing - Skalary, Mieczyki, Neonki (2004)

a dzisiaj poleciało w "Trójce" nawet dobre, sporo niedocenione niestety

Geephard napisał(a):24. | 4,5 | Kraków - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

wolę tę wersję oryginalną, choć już nie jest to moja czołówka albumu

cdn...

Post: #26

thestranglers napisał(a):miałem do chłopaków żal że nie wydali go na singlu, byłby dla jeszcze większej ilości osób ponadczasowy

Zadziwia mnie aż tak wielkie uwielbienie do tego utworu.

thestranglers napisał(a):zawsze Stelmi mówił że to dla niego "opus magnum" albumu... dobry jest numer, co tu dużo gadać

Bardzo dobry. No ale "opus magnum" to jednak przesada.

thestranglers napisał(a):o, a tu mamy coś co Tygrysy lubią najbardziej, i drugi z mojej Złotej Piątki!

Gepardy niekoniecznie lubią najbardziej, ale bardzo lubią

thestranglers napisał(a):Może swego czasu nie byłem gotowy na taki utwór?

Mam nadzieję, że to dlatego

thestranglers napisał(a):przyzwyczaiłem się do wersji angielskiej (nie wiedzieć czemu ), chwytliwe, lekkie, esencjonalne

Też tak mam. Ale nie rozróżniałem wersji językowych. Pewnie gdyby istaniała tylko wersja polska to byłaby niżej.
A tak w ogóle to cieszę się, że zechciało Ci się tyle pisać

Na 18 najwyżej notowany utwór z płyty Sun Machine "Peggy Brown". Przyznam szczerze, że gdybym brał pod uwagę jedynie studyjną wersję to byłaby nieco niżej. W mojej głowie jednak funkcjonuje koncertowa wersja tego utworu jaka była wykonywana w ostatnich latach przez Rojka. Charakteryzuje się przede wszystkim bardziej rockowym refrenem, dodatkową/zmienioną zwrotką oraz udającą koniec piosenki przerwą po gitarowej solówce, po której niespodziewanie następuje walnięcie refrenu. W sumie najlepszy efekt dawało to kiedy słyszałem pierwszy raz na koncercie bo potem człowiek się już wszystkiego spodziewa. Ostatecznie pozycja w topie to taka jakby średnia pomiędzy wersją studyjną a koncertową tego utworu. Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi, a był ciekaw:
http://valied.wrzuta.pl/audio/1QrXtkKbMU...brown_live
Peggy Brown nie jest najwyżej notowanym coverem, więc osoby które typowały ją w konkursie nie zarobią punktów
A tak wygląda cała piątka:
22. | 5,5 | Sprzedawcy marzeń - Korova Milky Bar (2002)
21. | 5,5 | Alexander - Miłość W Czasach Popkultury (1999)
20. | 5,5 | Dla Ciebie - Miłość W Czasach Popkultury (1999)
19. | 5,5 | Wieża Melancholii - Korova Milky Bar (2002)
18. | 5,5 | Peggy Brown - Sun Machine (1996)

Post: #27

Do tej piątki nie mam żadnych zastrzeżeń. Same bardzo dobre utwory na odpowiednich miejscach

Wśród nich moim faworytem jest Alexander.

Post: #28

Kolejna... tym razem czwórka. Mamy tu aż 3 utwory z Korovy. Mam nadzieję, że będziecie się cieszyć. Na najwyższym miejscu będące niestety w odwrocie "Chciałbym umrzeć z miłości". Oznacza to tyle, że kiedyś była to moja ścisła czołówka utworów Myslovitz i uważałem nawet, że powinien on mieć swoje miejsce w topie wszechczasów, ale dziś... z przykrością muszę stwierdzić, że już tak na mnie nie działa. Dlatego tylko miejsce 14.
Na 15 "Pocztówka z lotniska" śpiewana przez Przemka, której Artur nie chciał śpiewać ponieważ stwierdził, że jest zbyt osobista. Naprawdę piękne zakończenie płyty, a jedyny mankament to ta długaśna przerwa na płycie po zakończeniu Szklanego Człowieka. Nie wiem kto wpadł na pomysł robienia na płytach cd tych "ukrytych" utworów, ale to jeden z najgłupszych pomysłów muzycznego świata.

17. | 5,5 | W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów - Happiness Is Easy (2006)
16. | 5,5 | W 10 sekund przez cale życie - Korova Milky Bar (2002)
15. | 5,5 | Pocztówka z lotniska - Korova Milky Bar (2002)
14. | 5,5 | Chciałbym umrzeć z milości - Korova Milky Bar (2002)

Post: #29

Geephard napisał(a):35. | 5,0 | To nie był film - Młode Wilki 1/2 (1997) / The Best Of… (2003)

tak nisko?

mogę Cie udusić? czekam na zgodę

Post: #30

Wiesz... wolałbym nie

Post: #31

Geephard napisał(a):14. | 5,5 | Chciałbym umrzeć z milości - Korova Milky Bar (2002)

Zdecydowanie za nisko. U mnie na 100% byłoby Top 10

Pozostale piosenki bardzo lubię, ale nie mam z nimi jakichś szczególnych wspomnień.

Post: #32

No to teraz przechodzimy do najlepszych z najlepszych utworów, czyli tych które dostały ocenę 6,0.
Na miejscu 13 Kraków po raz drugi. Myślę, że Marek Grechuta wycisnął z tej piosenki to co najlepsze i mimo, że lubię wersje oryginalną to jednak ta jest zdecydowanie lepsza. Chociaż szczerze mówiąc podobnie jak w przypadku "Chciałbym..." ostatnio jakoś nie robi na mnie tak dużego wrażenia, że nawet wahałem się pomiędzy oceną 6 a 5,5.
Miejsce 12 pewnie was zaskoczy i będziecie się zastanawiać co ta piosenka tu robi. Mi się jednak podoba. Miejsce drugie na płycie Happiness...
Na 11 "My", które podoba mi się w dwóch wersjach. W tej powszechnie znanej i wersji demo zamieszczonej na reedycji Miłości w czasach popkultury z pierwotną wersją tekstu. Gdyby ktoś nie miał okazji słyszeć:

Pierwszą 10-tkę otwiera Telefon, czyli najwyżej notowany utwór śpiewany przez Michała. Najwyżej notowany utwór Myslovitz w podsumowaniu mojej listy, jednak wbrew obawom Tomkka i nadziei Briana nie zajął miejsca pierwszego. Myślę, że z utworem nierojkowym na szczycie to nawet ja czułbym się dziwnie.
13. | 6,0 | Kraków (z Markiem Grechutą i Anawa) - The Best Of… (2003)
12. | 6,0 | Ty i ja i wszystko co mamy - Happiness Is Easy (2006)
11. | 6,0 | My - Miłość W Czasach Popkultury (1999)
10. | 6,0 | Telefon - 1577 (2013)

I wracamy do konkursu bo padły już odpowiedzi na dwa konkursowe pytania.
4. Na którym miejscu znajduje się najwyżej sklasyfikowany utwór śpiewany przez Michała Kowalonka?
Prawidłowa odpowiedź to oczywiście miejsce 10. Nikt nie trafił, ale kilka osób było blisko.
O 1 pozycje zdobywając 24p. pomylili się: thestranglers, albarn i bear.
O 2 pozycje zdobywając 21p. pomylili się: Artur.O, Lëmmy, neon.ka,
O 3 pozycje zdobywając 18p. pomylił się: Yacy
O 6 pozycji zdobywając 9p. pomylił się: wwas
O 7 pozycji zdobywając 6p. pomylił się: Tomekk
O 8 pozycji zdobywając 3p. pomylii się: Krzysiek i saferłel
Punktu myląc się o 9 pozycji nie zdobył tylko Brian, który zaryzykował obstawiając "Telefon" na pierwszym miejscu.

7. Ilu różnych wokalistów wykonuje utwory, które znalazły się w top65?
Prawidłowa odpowiedź to: 5 J.Kuderski (Bunt Szesnastolatki), P.Myszor (Pocztówka z lotniska), M.Grechuta (Kraków), Michał Kowalonek (album 1577) i Artur Rojek (pozostałe utwory)
Prawidłowo odpowiedzieli i zdobyli 7p.: neon.ka, Krzysiek, saferłel.

Post: #33

nadrabiam.
pisałem, że może być siedem moich. dwa były. i dalej może być siedem
uciekły mi dwa utwory z Korovy.
m.in.:

Geephard napisał(a):22. | 5,5 | Sprzedawcy marzeń - Korova Milky Bar (2002)

no i DLA CIEBIE też mieście się w moich.
PEGGY też bardzo lubię, ale jednak ciut jej brakuje by być "moją"

kolejny mój to CHCIAŁBYM... nie wiem jak Ty ale ja bardzo lubię wersję z Edytą.

wątpię abym doczekał się całej mojej pozostałej czwórki. i nawet wiem, których nie będzie obstawiam 2:2

Post: #34

Yacy napisał(a):nie wiem jak Ty ale ja bardzo lubię wersję z Edytą.

Ja też

"Telefon" na szczęście nie wygrał. Pozostałe nagrania lubię, w szczególności "My", które mimo iż zaśpiewane bardzo lekko, to jednak Artur zawarł w tej piosence wiele emocji

Post: #35

No to ciąg dalszy szczerego rozrachunku ze Ślązakami...

Geephard napisał(a):22. | 5,5 | Sprzedawcy marzeń - Korova Milky Bar (2002)

jakoż mnie ani ziębi ani grzeje, fajny teledysk i tylko tyle

Geephard napisał(a):21. | 5,5 | Alexander - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

Tu za to jest mój najbardziej ukochany energetyczny Myslo! Czas mija a utwór jest wciąż aktualny i tak sugestywny. Raz słyszałem na żywo. Chwila nie do przecenienia. Trzeci z wielkiej piątki. Na jeden z pozostałych jeszcze liczę

Geephard napisał(a):20. | 5,5 | Dla Ciebie - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

Kiedyś bardzo lubiłem, teraz to taki jeden z wielu...

Geephard napisał(a):19. | 5,5 | Wieża Melancholii - Korova Milky Bar (2002)

Świetnie z czasem radzi sobie LP Korova Milky Bar! Kolejny numer, który robi teraz nie mniejsze wrażenie jak za pierwszym razem.

Geephard napisał(a):18. | 5,5 | Peggy Brown - Sun Machine (1996)

koncertowy kiler

Geephard napisał(a):17. | 5,5 | W deszczu maleńkich, żółtych kwiatów - Happiness Is Easy (2006)

ten numer ma od samego początku tak wspaniały nastrój!

Geephard napisał(a):16. | 5,5 | W 10 sekund przez cale życie - Korova Milky Bar (2002)

to akurat dla mnie słabszy moment tej świetnej płyty, ten moment wyciszenia tylko fajny...

Geephard napisał(a):14. | 5,5 | Chciałbym umrzeć z milości - Korova Milky Bar (2002)

i mamy kolejny utwór, którego aż takiej popularności nie rozumiem...

Geephard napisał(a):11. | 6,0 | My - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

To jedyny utwór w historii mojej listy który został przebojem roku nie dochodząc do miejsca pierwszego. Duże wrażenie zrobił na mnie wykon przez uczestnika "Szansy na sukces" lata temu...

Post: #36

Yacy napisał(a):kolejny mój to CHCIAŁBYM... nie wiem jak Ty ale ja bardzo lubię wersję z Edytą.

Tomekk napisał(a):Ja też

Nie mogę powiedzieć, że nie lubię, ale jakoś nieszczególnie mnie porywa.

Yacy napisał(a):wątpię abym doczekał się całej mojej pozostałej czwórki. i nawet wiem, których nie będzie

Szkoda, że tak pesymistycznie do tego podchodzisz... a ja "specjalnie dla Ciebie" wrzuciłem na 9 "Nocnym pociągiem aż do końca świata". Przyznaj się. To jeden z tych dwóch których miało nie być według Ciebie?

thestranglers napisał(a):jakoż mnie ani ziębi ani grzeje, fajny teledysk i tylko tyle

A mnie ani ziębi ani grzeje teledysk. Zresztą muszę stwierdzić, że Myslovitz to bardzo słaby zespół jeśli chodzi o teledyski.

thestranglers napisał(a):koncertowy kiler

To prawda, ale to już przeszłość.

thestranglers napisał(a):to akurat dla mnie słabszy moment tej świetnej płyty, ten moment wyciszenia tylko fajny...

Dla mnie najsłabszy moment to kilka błędów popełnionych... Fakt, że utwór ten nie jest równy, bo te ostrzejsze granie mniej mnie przekonuje, ale świetny refren wynagradza wszystko.

Czas na trzecią trójkę. Na 9 najlepszy utwór z Happiness Is Easy czyli Nocny pociąg. Początkowo utwór ten nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, nie poszalał również na mojej liście. Wszystko uległo zmianie kilka lat później na drugim w ciągu dwóch dni, deszczowym, juwenaliowym koncercie.
Długość dźwięku samotności, mimo że zgrana do bólu (nie tylko przez radio, ale i przeze mnie samego) musiała znaleźć się w top10.
A na miejscu 7 utwór, który w swoim czasie pretendował do miana najlepszego utworu zespołu. Nie zdobył jednak oficjalnego tytułu bo na taki top się nie pokusiłem, nie będąc w stanie ogarnąć układania kolejności utworów Myslo. Dopiero kilkadziesiąt topów doświadczenia pozwoliło na to, żeby to ogarnąć.
09. | 6,0 | Nocnym pociągiem aż do końca świata - Happiness Is Easy (2006)
08. | 6,0 | Długość dźwięku samotności - Miłość W Czasach Popkultury (1999)
07. | 6,0 | Uciekinier - Z Rozmyślań Przy Śniadaniu (1997)

Post: #37

Geephard napisał(a):a ja "specjalnie dla Ciebie" wrzuciłem na 9 "Nocnym pociągiem aż do końca świata". Przyznaj się. To jeden z tych dwóch których miało nie być według Ciebie?

n oto został jeden, którego nie bedzie i jeden, który będzie. Bo UCIEKINIER to kolejny mój
za to Długość nigdy mnie nie ruszała...

Geephard napisał(a):Początkowo utwór ten nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, nie poszalał również na mojej liście. Wszystko uległo zmianie (...) na (...) koncercie.

dokładnie miałem tak samo!!!

Post: #38

Yacy napisał(a):n oto został jeden, którego nie bedzie i jeden, który będzie.

A może zostały dwa które będą.

Na pozycji 6 utwór którego pewnie się tu nie spodziewaliście. Mimo, że nie lubi go sam Artur Rojek, oraz przez wielu fanów zespołu uważany jest za jedną z najgorszych kompozycji zespołu, to ja jednak mam do niego ogromny sentyment. To od niego zaczęła się moja świadoma przygoda z zespołem Myslovitz i stanowił on początek drogi, dzięki której trafiłem m.in. na to forum i prezentuje tu ten top.
Pozycje wyżej najwyżej notowany utwór z płyty "Skalary, Mieczyki, Neonki", a zaraz za podium uplasował się najlepszy cover. Wielkie zdziwienie ogarnęło mnie gdy okazało się, że zaledwie jedna osoba typowała go w konkursie... zbiorowe zapomnienie o jego istnieniu czy raczej niedocenienie?
06. | 6,0 | Acidland - Korova Milky Bar (2002)
05. | 6,0 | Czerwony notes, błękitny prochowiec - Skalary, Mieczyki, Neonki (2004)
04. | 6,0 | The Iris sleeps under the snow - Acidland EP (2002) / The Best Of… (2003)

Czas na rozstrzygnięcie dwóch kolejnych konkursowych pytań:
3. Jaki tytuł ma najwyżej sklasyfikowany cover i które to miejsce?
Prawidłowa odpowiedź to oczywiście The Iris sleeps under the snow na miejscu 4!
Na pierwszą część pytania jedynej poprawnej odpowiedzi udzielił saferłel i zgarnął 7p. Na drugą część pytania (mimo iż wytypował zły tytuł) poprawnie odpowiedział albarn i też zgarnia 7p.
5. Na którym miejscu znalazł się najwyżej sklasyfikowany utwór z płyty Skalary, Mieczyki, Neonki
Poprawna odpowiedź to miejsce 5 i tak właśnie odpowiedział Krzysiek zgarniając 27 punktów.
O 2 pozycje zdobywając 21p. pomylili się: Tomekk
O 5 pozycji zdobywając 12p. pomylił się: thestranglers, bear
O 6 pozycji zdobywając 9p. pomylił się: Yacy
O 7 pozycji zdobywając 3p. pomylii się: Brian

Punktacja po rozstrzygnięciu 4 z 7 pytań:
1. Krzysiek - 37
2. thestranglers i bear - 36
3. albarn - 31
4. neon.ka - 28
5. Yacy i Tomekk - 27
6. Artur.O i Lëmmy - 21
7. saferłel - 17
8. wwas - 9
9. Brian - 3

Post: #39

Geephard napisał(a):09. | 6,0 | Nocnym pociągiem aż do końca świata - Happiness Is Easy (2006)

przyzwoity numer, za wysoko jak dla mnie, no ale to nie mój top przecież

Geephard napisał(a):08. | 6,0 | Długość dźwięku samotności - Miłość W Czasach Popkultury (1999)

no jest coś w nim, pamiętam jego premierę w Trójce, jako "polska poranna piosenka tygodnia" (było kiedyś coś takiego)

Geephard napisał(a):06. | 6,0 | Acidland - Korova Milky Bar (2002)

Geephard napisał(a):Na pozycji 6 utwór którego pewnie się tu nie spodziewaliście. Mimo, że nie lubi go sam Artur Rojek, oraz przez wielu fanów zespołu uważany jest za jedną z najgorszych kompozycji zespołu, to ja jednak mam do niego ogromny sentyment.

myślałem że tylko ja go nie lubię

czekam wciąż na jeden utwór, jeden z dwóch które zostały z mojego Top5

Post: #40

ja z Korovy mam kilka bardziej ulubionych, ale Aciland też jest ok.!
Notes i prochowiec kiedyś lubiłem mniej, a dziś na pewno wyżej cenię niż Irysa.