Post: #117

Tomekk napisał(a):Czekam tylko aż saferłel to potwierdzi, wtedy w to uwierzę Icon_lol

Tu nie ma w co wierzyć. Ja nie podaję tego jako faktu, masz prawo się nie zgadzać, ale twoja argumentacja woła o pomstę do nieba. To bardzo dobry album, który z racji pozamuzycznych uwarunkowań niesprawiedliwie przepadł na listach przebojów. To moje zdanie. Moje zdanie jest również takie, że to ich najlepsza płyta. Paweł się nie zgodzi, ale wcale nie musi.

Tomekk napisał(a):No tak, najlepiej odrzucić wszelkie autorytety i największe dzieła i skupić się na tych mniejszych, które może i są nieco słabsze, ale trzeba iść pod prąd i być nonkonformistą

Tego nie napisałeś. Sorry Tomekk, ale dzisiaj masz ewidentnie jakiś dzień pisania wierutnych bzdur. Chodzi o świadomą ocenę sytuacji w oparciu o wiele czynników (w tym także autorytety).

Tomekk napisał(a):Najbardziej mnie jednak wkurzyło "Love Is A Bourgeois Construct" jako przebój roku.

Mnie trochę również, bo to nawet nie był najciekawszy z singli z tej płyty, a co dopiero przebój roku. No, ale cóż. Vox populi. Masz tutaj odzwierciedlenie jak działa preferowane przez ciebie kryterium popularności w skali mikro