BLACK SABBATH - LONER

Kolejnym singlem Black Sabath z trochę nierealnego, a zarazem wyśmienitego krążka „13” została piosenka „Loner”. Ta kompozycja pokazuje moc i siłę tego albumu. Nie jest tak mroczna jak choćby dwa poprzedzające ją single, ale za to dosłownie demoluje swoim rytmicznym, skocznym i zadziornym riffem. W to wszystko idealnie wpisuje się wokal Osbourne’a, który trafia wprost w serca niejednego fana metalowej muzyki. Niezrozumienie, samotność, odrzucenie i własny świat niby taka oklepana formuła, ale w ustach legendy heavy metalu nie brzmi to banalnie i nabiera przedziwnej mocy. Poza tym w tej piosence znajdziemy o wiele więcej, bo tak jak cały album jest niezwykłą mieszanką wspaniałych popisów gitarowych Iommi’ego oraz fantastycznie mocnego i dźwięcznego basu Butler’a. Nie można też zapomnieć o osobie perkusisty. Tak Brad Wilk to jeden z najlepszych wyborów, jakich mógł zespół dokonać. Rick Rubin zetknął kiedyś Chris’a Cornell’a z Rage Against the Machine i założę się, że to właśnie dzięki brodaczowi jeden z najlepszych perkusistów świata zasiadł za zestawem perkusji na ostatnie płycie Black Sabbath. I niech ten „Loner” będzie potwierdzeniem moich słów, bo perkusja w tym utworze mówi sama za siebie.

KATY B - CRYING FOR NO REASON

W najnowszej propozycji Katy B „Crying For No Reason” zawiera się poniekąd streszczenie fenomenu artystki. Nowoczesna i trochę nie przystająca do mojego gustu stylistyka nie potrafi mnie zrazić, gdy chodzi o nagrania tej dziewczyny. Silny i mocny uzależniający wręcz głos Katy, połączony z doskonałą i wciągającą melodią to taki jej firmowy znak. Dodatkowo dochodzi cała masa różnego rodzaju dźwięków. Syntezatory, głuche dźwięki perkusji, mocny bas w zasadzie brakuje tylko takiej wyrazistej gitary, ale właśnie ten niesamowity głos Katy zupełnie wypełnia to miejsce i on jest tutaj najbardziej wyeksponowany. Piosenka rozwija się w niesamowity sposób, bo zaczyna się właściwie od samotnego fortepianu, a na końcu lądujemy w tętniącym życiem klubie. Muszę wspomnieć jeszcze o uroczej manierze wokalnej Katy B, bo prowadzi ona swoje linie w taki sposób, że czasem ma się wrażenie, że zjeżdża z melodii, ale ona w tym czasie wkłada w to miejsce swoją pieczątkę jakości i niepowtarzalności. Podsumowując cudowna piosenka, świetna płyta i wielka radość, że Katy B spełniła nadzieje pokładane w niej po debiutanckim krążku.