BROKEN BELLS - HOLDING ON FOR LIFE

Zupełnie przegapiłem pierwszą płytę Broken Bells, prawdopodobnie dlatego, że nie jestem wielkim fanem twórczości The Shins. Nie dlatego, że mi się ta muzyka nie podoba, ale zwyczajnie nie przykuła tak bardzo mojej uwagi, choć oczywiście fakt istnienia zespołu odnotowałem już dawno i właśnie James Mercer, czyli wokalista The Shins wspólnie z Danger Mousem powołał do życia duet Broken Bells. Z kolei The Black Keys słucham na okrągło, a oni jak wiadomo są bardzo związani z Danger Mousem, więc w sumie powinienem szybciej do Broken Bells dotrzeć, ale wyszło tak, że dopiero piosenka „Holding On For Life” zmusiła mnie do poszperania. Ten utwór naprawdę szybko uzależnia i myślę, że okaże się wielkim przebojem w tym roku. To takie połączenie muzyki elektronicznej z pod znaku MGMT z klimatem Bee Gees. Linia wokalu i sam wokal w piosence od razu przywodzą na myśl legendarne brytyjskie trio. Kolejną wspaniałą sprawą jest nieprawdopodobny futurystyczny teledysk, w którym Kate Mara (House of Cards, 127 Hours) wygląda po prostu świetnie. Towarzyszy jej Anton Yelchin (Star Trek, Terminator Salvation), a wydaje mi się, że w pewnym momencie pojawia się też Anna Faris. Teledysk w gwiazdorskiej obsadzie!

ELLIE GOULDING - HOW LONG WILL I LOVE YOU

Ellie Goulding promuje rozszerzone wydanie swojego drugiego albumu „Halcyon” na całego. Dziś na mojej liście debiutuje drugi singiel z tego wydawnictwa „How Long Will I Love You”, a za chwile będzie chyba trzeci, bo na rynku się już oczywiście pojawił. Trochę tego dużo, ale to chyba nie powód do zmartwień i fajnie by było gdyby polscy artyście też przypomnieli sobie o tym, że w dzisiejszym świecie jeden czy dwa single to zdecydowanie za mało, aby dobrze sprzedać płytę i spopularyzować swoją muzykę. „How Long Will I Love You” to przepiękna ballada, oczywiście miłosna, co w prosty sposób sugeruje już sam tytuł piosenki. Tak się składa, że poprzednia ballada z rozszerzonej wersji debiutu Ellie dotarła do pierwszego miejsca, dlatego i tym razem ten patent na piosenkę może okazać strzałem w dziesiątkę na mojej liście. Na tej ostatniej płycie muzyka Goulding jest trochę przekombinowana, a tutaj dominuje prostota i taka absolutnie podstawowa forma z fortepianem na pierwszym planie. Piosenkę znalazła się też w krótkometrażowym filmie Rogera Michell’a z Ellie Goulding w głównej roli. To się nazywa promocje, ale w końcu jedna z najbardziej popularnych dziś w Anglii kobiet może sobie na to pozwolić.

JAKE BUGG - SLUMVILLE SUNRISE

Ostatnią dziś nowością jest najnowsza piosenka Jake’a Bugg’a „Slumville Sunrise”. Tym utworem Jake przypomina w jakim repertuarze czuje się najlepiej. Poprzedni singiel był bardzo alternatywny i taki trochę do Jake’a nie podobny, a tutaj jest zdecydowanie bardziej klimatycznie. To znaczy więcej jest tego zaciągu country. Poza tym jest to naprawdę przebojowa propozycja, która od razu zagnieżdża się pod czaszką i nie sposób już później o niej zapomnieć. Rewelacyjny tekst sprawia, że mam wrażenie, że już niedługo Jake Bugg będzie porównywany do Alexa Turnera. Piesze piosenki w bardzo podobny sposób nie bojąc się słów i potrafi szybko naprawdę zasuwać swoją tekstową rymowanką. Pewnie, że sama muzyka nie jest za bardzo odkrywcza, ale właśnie ten drugi czynnik, czyli przekaz liryczny sprawie, że słucha się tego naprawdę świetnie. Boję się tylko trochę o to co będzie na następnych albumach i w jakim kierunku pójdzie Bugg. Czy będzie w stanie obronić swój patent na robienie muzyki. Dwa pierwsze albumy wyszły tak szybko, że właściwie zlewają się w jeden i co by tu nie mówić jest to taka jazda na popularności pierwszej płyty, a potem zwłaszcza dziennikarze staną się bardziej wymagający. Pożyjemy zobaczymy, a na razie warto cieszyć się takimi przebojami jak „Slumville Sunrise”.