Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
The Verve - Four
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 624
Dołączył: Jun 2007
Post: #41
 
Właściwie to znam ich tylko 2 piosenki, z których "Bitter sweet symphony" nie trawię, a "Drugs don't work" uwielbiam. Icon_smile2

Mam pytanie. Nadal z Ashcroftem czy już bez ta płyta. Pytam, bo zastanawiam się nad przesłuchaniem, a nie chce mi się cofać do początku wątku. Icon_razz
09.07.2008 11:23 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #42
 
A jak sobie wyobrażasz Verve bez tego Pana Icon_smile? Pewnie, że z nim...

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
10.07.2008 10:06 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 609
Dołączył: May 2008
Post: #43
 
Słyszałem dzisiaj "Love Is Noise" w Trójce, całkiem przypadkiem, bo nie słucham radia na ogół i muszę powiedzieć, że miło się tego słucha i mimo, że kawałek nie jest nadzwyczajny to przyzwoicie zapowiada album. Dodam, że w USA utwór póki co nie radzi sobie zbyt dobrze, bardzo mało rockowych stacji radiowych dodało go do swoich playlist póki co. Może premiera w USA jest przewidziana na później?

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
10.07.2008 11:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #44
 
Ja sądzę, że to po prostu jest ten syndrom Brytyjskiego zespołu na rynku Amerykańskim. Wychodzą tego samego dnia z tego co wiem, więc ja tłumaczę to właśnie powyższym zdaniem.
Wiele znakomitych zespołów nie radziło sobie nigdy w Ameryce, tzn zespołów z Anglii. Z Verve jest podobnie. Ostatnio słuchałem wywiadu w Trójce z gościem z Editors, którzy byli w USA na trasie ostatnio i oni potwierdzają, że tam przebić się teraz można praktycznie tylko dzięki posiadaniu piosenki w jakiejś reklamie lub występie u jakiegoś showmana typu Letterman. Radio w USA to gówno - mówi otwarcie. Grali w USA koncerty podobno dla 3000 ludzi w najlepszym wypadku i w porównaniu z UK to śmieszne liczby.

Myślę, że z Verve sytuacja podobna jest. Oprócz BiiterSweet nic nie było od nich na liście top 100 Bilboard, to samo w przypadku Modern (jeszcze tylko Sonnet na 16 bodajże).
Kolejny gwóźdź do trumny w ich karierze za oceanem to fakt, że nie było ich na rynku od wielu lat, a solowe płyty wokalisty też w ogóle tam nie zaistniały.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
11.07.2008 12:47 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 609
Dołączył: May 2008
Post: #45
 
Ale wiesz, rynek amerykański jest na tyle chory, że sabotują nawet własnych wykonawców. Bardzo wielu nie udaje się powrócić z nowym materiałem i nawet płyty nie zostają ostatecznie wydane, bo nawet mimo promocji radio nie chce ich puszczać. Tak było np. z ostatnią płytą Amerie, która w UK poradziła sobie super, a w USA nawet się nie ukazała. I to nie jest bynajmniej kwestia tego, że nowe kawałki są gorsze od tych, które niegdyś odnosiły sukcesy.

No, ale masz rację po części. Jak patrzę na R&R na rankingi rockowych kawałków, to są bardzo bardzo monotematyczne i ogólnie na tych listach prawie nic się nie dzieje, mimo, że wychodzi wiele mniej lub bardziej ciekawych utworów.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
11.07.2008 02:01 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #46
 
Dokładnie, ciekawe czy FF ciągle na czele Modern Rock Icon_biggrin? Dawno nie patrzałem....

A potem ludzie przykładowo ze stacji podlegającym pod Modern Rock zorientują się, że coś przeoczyli i nawet wchodzi to do top 10 czy nawet top 5...tylko pół roku po premierze....to jest zgodne z tym co piszesz, i wyjaśnia czemu niektóre numery 30 tyg czekają na 1 miejsce na liście. Oh ta Ameryka. Barrack musi to zmienić Icon_biggrin

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
11.07.2008 02:34 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #47
 
Właśnie się dowiedziałem, że mimo 10 piosenek na albumie całość będzie trwała ponad godzinę!

1. "Sit and Wonder" - 6:52
2. "Love Is Noise" - 5:29
3. "Rather Be" - 5:38
4. "Judas" - 6:19
5. "Numbness" - 6:35
6. "I See Houses" - 5:37
7. "Noise Epic" - 8:14
8. "Valium Skies" - 4:34
9. "Columbo" - 7:30
* "Ma Ma Soul" (LP version exclusive bonus recording)[3]
* "Muhammad Ali" (LP version exclusive bonus recording)[3]
10. "Appalachian Springs" - 7:34

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
23.07.2008 12:37 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 609
Dołączył: May 2008
Post: #48
 
Ah, te wikipedyjne trójki w nawiasach Icon_lol <3

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
23.07.2008 03:19 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #49
 
Coś się tak rozczulił nad nimi Icon_razz2?

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
23.07.2008 03:24 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 609
Dołączył: May 2008
Post: #50
 
A nic, jedyne rzetelne źródło informacji Icon_mrgreen

To żart oczywiście, też z niej korzystam Icon_wink2

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
23.07.2008 03:37 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Gary Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 624
Dołączył: Jun 2007
Post: #51
 
Optymalny czas płyty to 40-45 minut. Pod tym względem zgadzam się z Hołdysem.


A kiedy właściwie się ukazuje ta płyta? Singiel promujący tak jakby zaczynał mnie wsysać. Icon_smile2
23.07.2008 09:34 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 609
Dołączył: May 2008
Post: #52
 
A ja bardzo lubię skrajności tzn. albo albumy, które trwają nawet niespełna pół godziny, albo takie kobyły, pełne 80 minut Icon_wink2

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
23.07.2008 09:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #53
 
Na blogu wszystko piszę o Verve Icon_razz2 Trzeba sprawdzić :] Ale żeby nie męczyć...
Album wychodzi 25 sierpnia. Przesunęli o tydzień premierę wprzód Icon_sad

Ja uważam, że optymalny czas płyty to 45-55 minut i piszę to na podstawie mojego rankingu najlepszych płyt świata.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
23.07.2008 09:55 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #54
 
Witam po powrocie. Nie mogło być inaczej. Musiałem pierwszy powakacyjny post napisać w tym temacie. Mocno mnie ściskało ostatnie kilka dni z powodu braku nowego Verve, które już oczywiście pewnie wyciekło (i tak się okazało, że dopiero na 4 dni przed premierą!!)

http://rapidshare.com/files/139401444/Th...08-FKK.rar - płyta dostępna pod tym linkiem. Sam nie dawno naprawdę wróciłem i dopiero jestem przy 5 numerze, więc w sumie nie powinienem nic pisać o jego zawartości, ale pierwsze kawałki są na bardzo wysokim poziomie. Wygląda na to, że Love Is Noise to jedyny taki skoczny i popowy numer. Po za tym dużo takiej soft-psychodelii. Liczę, że w dalszej części płyty pojawi się więcej mocno przesterowanych gitar. Na razie jest dłuuugo, dość mało przebojowo, tzn w sensie brak refrenów na miarę Love (chyba, to tylko moja opinia), to raczej muzyka ''do myślenia'' Icon_biggrin. Bardzo to oryginalne granie w dzisiejszych czasach....

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.08.2008 02:29 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 103
Dołączył: Jun 2007
Post: #55
 
w piatek wieczorem Stelmi puscil utwor otwierajacy i od razu mi sie spodobal.
25.08.2008 02:45 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #56
 
Ja słuchałem audycji Myśliwiecka 3,5,7 i słyszałem też fragmenty płyty m.in. Rather Be i Valium Sky. Zapowiadało się świetnie....Teraz jestem przy numerze Noise Epic, najdłuższy, 8 minutowy, taki The Rolling People tej płyty ;] Rozbudowany mocno, freestylowy, psychodeliczny, mroczny. Boże....
Będzie zabawa z Forth. Długa płyta, a żeby w pełni docenić trzeba będzie dużo posłuchać. Pięknie.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.08.2008 03:02 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mr.vingoe
Unregistered

 
Post: #57
 
Posłuchałem i myślę sobie, że ta płyta ma wszystko czego oczekiwałem. Świetne brzmienie. Wasze uwielbienie płytą Coldplay powinno się skończyć natychmiast, ale nie liczę na to w sumie Icon_smile2

Porównując dwie ostatnie płyty Coldplay vs. The Verve... stwierdzam jedno: Panowie z Coldplay mogą buty czyścić kolesiom z The Verve co najwyżej!
27.08.2008 04:10 AM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
1981 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 661
Dołączył: Jun 2007
Post: #58
 
Bardzo. BARDZO.
BARDZO MI SIĘ PODOBA!
27.08.2008 06:03 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #59
 
Oh chyba wreszcie widzę tak pozytywne opinie na temat płyty, która i mi się BARDZO podoba i BARDZO mi zależało by zaistniała, bo taka muzyka nie jest nagrywana 2 razy na 30 dni przez 12 miesięcy ;] To teraz tradycyjnie czekam na opinie, recenzje, komentarze, bla bla bla....

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
27.08.2008 06:07 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 103
Dołączył: Jun 2007
Post: #60
 
tylko że plyta nazywa sie "Forth", a nie "Four" Icon_wink2
27.08.2008 07:41 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości