74. Future Screens – Outta Sight 327 pkt. debiut w 65 not., 11x, max 7
Takie wokale to dla mnie zmora electro
, ale piosenka przy całej swojej infantylności jest naprawdę zaraźliwa.
73. Walk the Moon - Tightrope 327 pkt. debiut w 69 not., 9x, max 3
Komentarz jak do 87 miejsca. Piosenka jeszcze bardziej zarażająca energią.
72. Wolfgang in a Truck – Malibu 328 pkt. debiut w 66 not., 12x, max7
Że posłuże się frazesem: naprawdę trudno uwierzyć, że taki tropikalny klimat udało się wytworzyć w Polsce.
71. Low Tide Theory - Crash 328 pkt. debiut w 80 not., 15x, max 5
O ile pamiętam, najdłuższy staż z utworów obecnych na liście w drugiej połowie roku. Jak ja to ciągnąłem za uszy... Ultraejtisowy kawałek kapeli z brytyjskiego zadupia, który znalazł się tu dzięki przytomności pewnej pani z grupy Romantic Synthesis
70. Bastille - Of the Night 328 pkt. debiut w 89 not., 10x, max 4
Może nie jakiś super oryginalny (patrz: Agnieszka Chylińska
, ale fajny pomysł i dobre wykonanie. U Dana częściej mi się podoba głos niż repertuar, to jeden z wyjątków.
69. Neon Neon - The Jaguar 328 pkt. debiut w 95 not., 8x, max 3
Pytanie retoryczne: czy coś jeszcze z tej płyty będzie w zestawieniu?
68. Empire of the Sun – DNA 335 pkt. debiut w 68 not., 10x, max 1
Jeden z moich ulubionych utworów roku, podobnie jak ten oczko wyżej, z którym zawzięcie się ścigał, niestety rządziły w okresie, w którym trudno było o potężne staże...
67. Pet Shop Boys – Vocal 335 pkt. debiut w 68 not., 10x, max 1
Prawdziwy muzyczny manifest. Rządził na liście 9debiut i dwa razy na pierwszym, nie rządzi w zestawieniu, ale ma miejsce w moim sercu i to jest oczywiście najważniejsze
66. The Wombats - Your Body Is A Weapon 336 pkt. debiut w 88 not., 14x, max 5
Powrót w starym dobrym stylu, bardzo prawdziwy utwór.
65. Kid Cudi feat. Haim - Red Eye 336 pkt. debiut w 59 not., 10x, max 3
Chyba najgorszy tekstowo kawałek w setce, ale liczy się przecież muzyka
64. Pawws - Slow Love 337 pkt. debiut w 76 not., 10x, max 6
To mi długo proponował Mavoy (pewnie jeszcze w 2012), potem przestał i...wtedy się pojawiło
Trochę zbyt przesłodzone na dłuższą metę.
63. Theme Park - Tonight 342 pkt. debiut w 69 not., 12x, max 4
Wymarzona muzyczny podkład jakiejś hedonistycznej imprezki wyższych sfer. Utwór pojawił się na liście po 14 tygodniach(!) pobytu w poczekalni (ach, retroaktywna moc playlist z Made in Chelsea...)
62. Chvrches - Lies 342 pkt. debiut w 90 not., 10x, max 1
Tutaj też mam niewiele do skomentowania, bo każdy, kto miał ten kawałek na liście, na pewno dobrze go pamięta
61. Killy Cakes - Magic 343 pkt. debiut w 77 not., 10x, max 4
A takich rytmach w tym roku bawiono się w rosyjskich klubach.
60. WZRD - Teleport 2 Me, Jamie 344 pkt. debiut w 72 not., 10x, max 1
Kid Cudi po raz drugi. Żałuję, że nie zwróciłem uwagi na tę propozycję Muzykoblogera w 2012. Co ciekawe, nie jest to ostatni cover/sample utworu ze ścieżki o Drive w zestawieniu.
59. Electric Light Orchestra - Point of No Return 345 pkt., debiut w 46 not., 12x, max 5
Bonus z tegorocznego bestofu, Jeff Lynne wciąż w świetnej formie. Kapitalny tekst.
58. Arcade Fire - Reflektor 347 pkt., debiut w 87 not., 12x, max 6
Niby moja lista jest taka niekonwencjonalna i monotematyczna, ale dla Reflektora też znalazło się miejsce i to dość wysoko
Dla tak niekonwencjonalnego disco miejsce też się u mnie znajdzie.
57. Savoir Adore - Beating Hearts 347 pkt., debiut w 61 not., 11x, max 1
Jedyne nowe nagranie na tegorocznej reedycji płyty 'Our nature". Mało było tak romantycznych nagrań w tym roku. Te dzwony!
56. Postiljonen - Supreme 352 pkt., debiut w 60 not., 10x, max 2
Nagranie tak perfekcyjne, że aż nie do uwierzenia, dlatego nie doszło do 1 miejsca
A patrząc z perspektywy czasu, chyba wybrałbym z płyty coś mniej oczywistego
55. Annie - Back Together 354 pkt., debiut w 75 not., 12x, max 7
A jeśli mowa o popie bliskim perfekcji, to...jak widać
54. Chad Valley - Young Hunger 355 pkt., debiut w 53 not., 12x, max 7
Tylko album track z płyty pod tym samym tytułem, ale właśnie dzięki takim utworom chillwave jest godnym następcą elektroniki lat 80.
53. Arcade High - Crush (Lueur Verte Remix) 358 pkt., debiut w 42 not., 10x., max 1
Bardzo żałuję, że nie wyżej - zupełne przypadkowe znalezisko z Youtube na fali sympatii do kawałka "Blacktop Rendezvous" stało się moim chyba do tej pory ulubionym remiksem. Wspaniałem uejtisowanie dość niepozornej kompozycji.
52. Mutya Keisha Siobhan – Flatline 360 pkt., debiut w 82 not., 13x, max 6
Coś z bardziej standardowego popu (ale producent to balansujący między różnymi gatunkami Blood Orange), oczekiwany przez wielu comeback, ale na razie skończyło się na jednej piosence.
51. Kamp! - Distance of the Modern Hearts 360 pkt., debiut w 55 not., 10x, max 1
Nagranie ważne dla mnie od lat, dlatego kiedy zaczęli wrzucać je inni, niezwłocznie się dołączyłem
W 2011 r. moje życie naprawdę tak wyglądało...
Tyle hitów, że trudno wyobrazić sobie, co jest jeszcze wyżej
Może dzisiaj uda się skończyć.