saferłel napisał(a):Muszę symbolicznie zaprotestować 
Kimże byłby saferłel, gdyby nie wtrącił swych marudnych trzech groszy.
saferłel napisał(a):Pierwszy murzyński numer 1 w historii listy?
A Solange łapię się do Twej definicji murzyńskości?
Jeśli tak, no to jednak nie pierwszy.
saferłel napisał(a):Ja jeszcze nie słuchałem jej płyty.
Zdecydowanie trzyma poziom, aczkolwiek pod względem przebojowości raczej kiepsko to wygląda. Jedno "Dance Apocalyptic" się uchowało i chwała jej za to. Reszta na dłuższe "posiedzenie".
saferłel napisał(a):Druga istotna płyta do nadrobienia.
Tej i ja nie słuchałem. Zresztą, w listopadzie darowałem sobie szaleńczą pogoń za byciem na bieżąco. Muszę zrobić sobie spis czego jeszcze mi brakuje do pełni szczęścia.
saferłel napisał(a):A to jedyna piosenka z listy alternatywnej, której nie znam.
A to nie Ty przypadkiem komentowałeś u kogoś, że brzmi jak wyjęte z płyty Haim? Czy Cię pomyliłem z kimś innym?
saferłel napisał(a):Widziałem, że słuchałeś dyskografii. Oburzyłem się za 3,5/5 dla debiutu! 
Raczej dopełniłem ocenowej formalności. Bo dyskografia to już dawno temu była rozpracowana, jeszcze w czasach przed rymowych. No i nie powiem, zaskoczyłeś mnie tą czwórą.
Za dużo tych słabszych momentów w niektórych piosenkach, żeby dostała taką nagrodę ode mnie. I tak to jest jej najlepsza płyta.
saferłel napisał(a):Właśnie miałem pisać o Toddzie w kontekście części elektronicznej. Dobrze, że mu zaufałeś.
Dostał nawet specjalne zaufanie, bo leży już trzeci tydzień w propo, a stąd w 99% przypadków wylatuje się po dwóch.
Listoholik napisał(a):fajna trójka, chociaż u mnie gdzieś tam dopiero w ósmej 10-tce....
Długa droga przed nimi, aczkolwiek jakoś nie wątpię w jej szczęśliwy koniec.
Notowanie 142 (14.12.2013)
