Post: #21

prz_rulez napisał(a):Taaaak, ale Bracia Figo Fagot to jednak pastisz, zupełnie inne podejście.

Tylko taka forma potrafi mnie zaciekawić jeżeli chodzi o niektóre stylistyki muzyczne. Te na poważnie już mnie nie ruszają

Post: #22

ku3a napisał(a):tak? nawet nie wiedziałem, że to jest takie znaczenie . a do czego on jest używany?

Aldehyd mrówkowy (=formaldehyd) jest gazem stosowanym do wyrobu żywic syntetycznych, włókien chemicznych, barwników i jako środek odkażający. Jest stosowany również jako konserwant. Jego numer jako dodatku do żywności to E 240.

Około 35–40% roztwór formaldehydu nazywany jest formaliną. Jest ona "silnie toksyczna – ścina białka zarówno strukturalne, jak i enzymatyczne. Stężona służy do wypalania brodawek i cyst. W wodnym rozcieńczeniu 1–2 procentowym stosowana jako środek antyseptyczny, odkażający i przeciwpotny, w stężeniu 3% do konserwacji tkanek roślinnych, a 5% do konserwacji anatomicznych preparatów zwierzęcych. Silnie bakteriobójcza stosowana do konserwacji i przechowywania preparatów biologicznych.
Kilkuprocentowe roztwory wodne formaliny stosowane są w muzealnictwie do konserwacji, np. do obrazów zawierających w farbach substancje białkowe, a w dawnej fotografii jako środek ścinający żelatynę stanowiącą bazę emulsji fotograficznej."
Moje skojarzenia z formaliną to zajęcia z anatomii na studiach. Nie znosiłam tego zapachu przez kilka pierwszych ćwiczeń.
(cytaty pochodzą z wikipedii)

Mimo wszystko kibicuję Editors

Post: #23

dzięki za zastrzyk wiedzy .
jak widać u mnie nie całą konkurencję wytruli, niektórzy przetrzymali i ich pokonali .

Post: #24

faktycznie w wyniku tej ewolucji znalazła się czwórka niewrażliwa na opary formaldehydu