Post: #21

Ale po co to tak analizować?
Nie lepiej po prostu posłuchać, jeśli się podoba? Odkryć głębię, duszę utworu, a nie go tak mechanicznie rozkładać na części?

Post: #22

Ja myślę, że ta analiza przychodzi sama, a kajman nie słucha utworu, żeby ją zrobić. Muzyka służy do słuchania, a pisanie o niej to już rzecz dużo mniej istotna.

Post: #23

to mi się teraz w pierwszej dziesiątce najbardziej podobają dwie piosenki, które mają tam najdłuższy staż...
piękna najwyższa nowość! dobrze, że u Ciebie miejsce debiutu nie jest najwyższym, które może osiągnąć piosenka [tak tak, wiem, że tam, gdzie tak było, już tak nie jest ]. i przy okazji:

abd3mz napisał(a):Spodziewałem się dużo niżej [Myślałem, żeby wstawić do Naszej Listy, ale Ty już znasz, neon.ka też...]

to co z tego? znamy i nam się podoba, więc to dobrze wróży .

Post: #24

To tylko ciekawostka aakt. Obu nam się ten numer podoba, więc tylko to nam zostaje do roboty, analizowanie

Post: #25

Mimo wszystko taka analiza zabija w pewien sposób naturalne emocjonalne podejście do muzyki moim zdaniem

Post: #26

neon.ka napisał(a):[tak tak, wiem, że tam, gdzie tak było, już tak nie jest ].

Teraz u mnie to w ogóle jest chaos i szczerze mówiąc w ogóle mi to nie przeszkadza.

neon.ka napisał(a):to co z tego? znamy i nam się podoba, więc to dobrze wróży .

Głównie to chodzi o to, że nie chcę już więcej umieszczać znanych utworów.

Post: #27

abd3mz napisał(a):Głównie to chodzi o to, że nie chcę już więcej umieszczać znanych utworów.

jeśli znają go dwie osoby z dwudziestu, to jest raczej nieznany .

Post: #28

Przekonałaś mnie. [To może jeszcze Songdoga? Tylko muszę przesłuchać jeszcze raz płyty i sprawdzić co jest moim numerem jeden.]

Post: #29

abd3mz napisał(a):1. Tym razem postaram się krótko.

kajman napisał(a):40 tygodni bez przerwy szczyt mojej listy okupowały polskie piosenki, jednak każda seria musi się skończyć. Przerwał ją Hurt perfekcyjnie dopracowanym Summers z genialną partią perkusji.

2. Tak samo jak saferłel myślałem, że najpierw szczyt zdobędzie Śniadanie, a dopiero potem Lato.

kajman napisał(a):Na początku drugiej dziesiątki dwa wielkie skoki odnotowali weterani: M.I.A. i Nie zabijaj. No cóż, nie patrzę do metryki, jeżeli ktoś jest w formie.

3. Super! [A Maję sobie przypomnę, bo niedługo skończę przesłuchania pierwszych dwóch edycji NL i biorę się za następne dwie.]

kajman napisał(a):No ale np. One day you will teach me to let go of my fears weszło do walki z opóźnieniem po ukazaniu się listy P.U.R.H.-a. Piosenka była gotowa do debiutu, gdy nagle straciła wsparcie, ale kiedy je z powrotem otrzymała, od razu wystrzeliła do 2 dziesiątki.

4. Spodziewałem się dużo niżej [Myślałem, żeby wstawić do Naszej Listy, ale Ty już znasz, neon.ka też...]

kajman napisał(a):najszybciej zadebiutowały Lights in the sky, które uczyniły to zaraz po pierwszym przesłuchaniu (ale takie nowości często nie radzą sobie w kolejnych notowaniach - może tym razem będzie inaczej).

Poproszę na chomiku.

kajman napisał(a):13. 13. 22 DYBUK - Żywiołak
14. 31. 43 NIE ZABIJAJ - Katarzyna Groniec
15. 10. 10 10000 DAYS (WINGS PT 2) - Tool

Nie wiem jak Ty dochodzisz do takiej kolejności. [Wiem, że w ogóle ciężko porównuje się utwory, ale 14 szczególnie.]

kajman napisał(a):36. 40. 7 CZARNE KOWBOJE - Lao Che
49. 37. 2 ZBAWICIEL DIESEL - Lao Che

Ciekawe czy to tylko na chwilę czy Kowboje to Twój numer jeden z płyty.

kajman napisał(a):44. P 14 NOTHING IS RETURN (WALK AWAY) - Down

NOTHING IN RETURN (WALK AWAY)

1. Chyba nie do końca Ci się to udało.
2. Ja nawet kiedy Śniadanie wchodziło na drugie miejscenie miałem wrazżenia, że to będzie następny numer 1.
3. Szkoda, że M.I.A. nie ma szans załapać się na Twoją listę.
4. Ja w przypadku NL mam trochę inną filozofię. Jeżeli spełnia regulaminowe wymogi, to go wrzucam i nie troszczę się, na ile on jest znany, bo na pewno znajdą się takie osoby, którym nie jest znany. A moim celem jest, żeby jak najwięcej osób poznało muzykę, którą ja uważam za wartościową.
13. Z wielkim trudem. Zawsze mam mnóstwo wątpliwości, która z dwóch piosenek bardziej mi się w danej chwili podoba. W końcu jednak podejmuję jakąś decyzję. Nie zabijaj na początku sprawiała znacznie więcej trudności, a teraz już jakoś wkomponowuje się w całość. Przyznam, że miałbym znacznie więcej problemów z obstawieniem Preisnera, gdyby się jednak załapał.
36. Kowboje byli bardzo długo moim nr 1 i tylko na chwilę oddali prowadzenie. Czy oddadzą je ponownie, tego nie wiem. Mam wrażenie, że powinni.
44. Poprawiłem, ale tylko w bazie.

Post: #30

abd3mz napisał(a):Ja myślę, że ta analiza przychodzi sama, a kajman nie słucha utworu, żeby ją zrobić. Muzyka służy do słuchania, a pisanie o niej to już rzecz dużo mniej istotna.

Nie do końca. Tym razem posłuchałem utworu i to nie raz i także fragmentami, żeby ją zrobić. Oczywiście sporo rzeczy było dla mnie oczywiste wcześniej i pojawiło się w sposób naturalny, jednak na potrzębę dyskusji z saferłelem rozebrałem utwór na częśći.

Post: #31

neon.ka napisał(a):1. to mi się teraz w pierwszej dziesiątce najbardziej podobają dwie piosenki, które mają tam najdłuższy staż...
2. piękna najwyższa nowość! dobrze, że u Ciebie miejsce debiutu nie jest najwyższym, które może osiągnąć piosenka [tak tak, wiem, że tam, gdzie tak było, już tak nie jest ]. i przy okazji:

abd3mz napisał(a):Spodziewałem się dużo niżej [Myślałem, żeby wstawić do Naszej Listy, ale Ty już znasz, neon.ka też...]

3. to co z tego? znamy i nam się podoba, więc to dobrze wróży .

1. Na wszelki wypadek sprawdziłem, która jest ta druga.
2. Różnie z tym bywa. Czasami bywa najwyższym, a bardzo często dochodzi niewiele wyżej. Nie jestem w stanie przewidzieć, jak będzie w tym przypadku.
3. Bardzo podoba mi się to podejście.

Post: #32

aaktt napisał(a):Mimo wszystko taka analiza zabija w pewien sposób naturalne emocjonalne podejście do muzyki moim zdaniem

Wtedy kiedy się analizuje w pewien sposób tak, ale przy kolejnym przesłuchaniu wszystko wraca do normy.

Post: #33

kajman napisał(a):1. Chyba nie do końca Ci się to udało.

Przynajmniej się starałem.

kajman napisał(a):3. Szkoda, że M.I.A. nie ma szans załapać się na Twoją listę.

Nie ma i to z kilku powodów. [na pewno dwóch, a musiałbym sprawdzić czy nie trzech.]

kajman napisał(a):Przyznam, że miałbym znacznie więcej problemów z obstawieniem Preisnera, gdyby się jednak załapał.

Widzę, że Ty też uważasz że jest podobny do Kasi.

kajman napisał(a):36. Kowboje byli bardzo długo moim nr 1 i tylko na chwilę oddali prowadzenie. Czy oddadzą je ponownie, tego nie wiem. Mam wrażenie, że powinni.

Ciekawe czy dobrze odczytuje.

Post: #34

abd3mz napisał(a):

kajman napisał(a):Przyznam, że miałbym znacznie więcej problemów z obstawieniem Preisnera, gdyby się jednak załapał.

1. Widzę, że Ty też uważasz że jest podobny do Kasi.

kajman napisał(a):36. Kowboje byli bardzo długo moim nr 1 i tylko na chwilę oddali prowadzenie. Czy oddadzą je ponownie, tego nie wiem. Mam wrażenie, że powinni.

Ciekawe czy dobrze odczytuje.

1. Podobny to może zbyt mocne określenie, ale coś w tym jest.
36. Nie wiem, jak to odczytujesz, więc trudno mi się ustosunkować.

Post: #35

kajman napisał(a):

aaktt napisał(a):Mimo wszystko taka analiza zabija w pewien sposób naturalne emocjonalne podejście do muzyki moim zdaniem

Wtedy kiedy się analizuje w pewien sposób tak, ale przy kolejnym przesłuchaniu wszystko wraca do normy.

No nie wiem, ja od razu zaczynam patrzeć na dany utwór nieco inaczej

Post: #36

Heh Ja mam tak samo jak kajman. Wszystko wraca do normy. Jak lubię jakieś numery, bardzo chętnie zgrywam to na mp3, biorę dobre douszne słuchawki, ustawiam odpowiednio Equalizera i bawię się dokładnie w analizaowanie, rozkładanie utworu - śledzenie partii klawiszy, basu, giatry, drumsów....sprawia mi to dużą frajdę. Ale też utwór musi być do tego dobry. Potem przez 1 czy 2 przesłuchania faktycznie najbardziej wyraźnym elementem i nawet czasem trochę wkurzającym (dlatego, że słychać go najwyraźniej i już jest się nauczonym jak on się prowadzi w danym numerze - jest przewidywalnie po prostu) jest ten, który się ostatnio ''sprawdzało'', ale potem wszystko wraca do normy

Post: #37

Ja jeszcze z małym PS - baaaardzo mi się spodobał utwór Queen Latifah . I'm Not In Love bardzo mi jednak przypomina jakiś standard (utrzymany w podobnym stylu zresztą), te zwrotki! jakby żywcem skądś wzięte, ta ich melodia....

Post: #38

saferłel napisał(a):Ja jeszcze z małym PS - baaaardzo mi się spodobał utwór Queen Latifah . I'm Not In Love bardzo mi jednak przypomina jakiś standard (utrzymany w podobnym stylu zresztą), te zwrotki! jakby żywcem skądś wzięte, ta ich melodia....

Bo to jest cover wielkiego hitu 10 c.c. sprzed 33 lat.

Post: #39

Cytat:27. N 1 BOYS & GIRLS - The Subways

No! Tak trzymać! Poproszę duzy awans