Post: #70

No to lecimy dalej...

15 "Here Without You"
Najpierw usłyszałem ten utwór w Radiu Eska . Potem zobaczyłem kilkakrotnie klip w telewizji. Uważałem to wówczas za bardzo dobry kawałek, ale na pewno nie wybijał się znacząco ponad przeciętność.
Kilka tygodni później pojawiło się niespodziewanie na liście Trójki... Wtedy się zaczęła moja fascynacja tym zespołem. Po tym jak "Here Without You" weszło na szczyt Listy Przebojów Trójki, kupiłem sobie płytę "Away From The Sun". Na tamtym krążku zachwycił mnie szczególnie utwór tytułowy. Po olbrzymim sukcesie "Here Without You" zanosilo się, że następny singiel z tamtej płyty, czyli właśnie "Away From The Sun", osiągnie podobny sukces. Potencjał był podobny, ale skończyło się na dwóch tygodniach w poczekalni, co zawsze pozostanie dla mnie zagadką...
U mnie na liście był debiut w pierwszej dziesiątce. Ale to nic w porównaniu z wyczynem "Here Without You". Dzięki 31 tygodniom spędzonym w zestawie, jest to do dziś utwór o najdłuższym stażu w historii na mrsap's chart.

14 "Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad"
Najwyżej notowany U2 w tym zestawieniu. To niewątpliwie jeden z najważniejszych zespołów ostatnich 10 lat i jeden z tych, które w tym czasie na liście miały najwięcej piosnek, a już na pewno najwięcej wielkich przebojów. Kiedyś każdy kolejny singiel dochodził na szczyt listy... Ten był pod tym względem wyjątkiem i to nie tylko dlatego, że nie był to singiel (skąd to się wzięło - nie mam pojęcia... nigdzie nie mogę tego znaleźć...). Za to 25 tygodni na liście robi na pewno wrażenie. Temu utworowi towarzyszyło na liście sporo wahań formy, a więc tak długi staż jest niewątpliwie sukcesem.
Nic dziwnego, że nie udalo się wejść na pierwsze.. Przecież w końcu to były najlepsze czasy listy...

13 "Iris"
No i kolejny wielki singiel z tamtych czasów. Przez pewien czas zupełnie zapomniany, aż wreszcie odświeżony przez Rock Radio Mazowsze. Przepiękna ballada. Za każdym razem jak jej słucham wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje.
Szkoda, że ostatnimi dokonaniami Goo Goo Dolls w nawet niewielkim stopniu nie nawiązują do swoich najlepszych czasów... W pamięci pozostały mi tylko dwa utwory z późniejszych lat ich działalności ("Here Is Gone" i "Better Days").

12 "The Scientist"
Moim zdaniem największy przebój Coldplay z ich najlepszej płyty. Paweł Kostrzewa zapowiadał to w Trójkowym Ekspresie jako pewniak na jesiennego singla. I rzeczywiście, wbrew moim wątpliwościom, to ten utwór został wybrany na drugiego singla z tej świetnej płyty. Już wtedy wiedziałem, że to będzie wielki przebój na mojej liście i oczywiście się nie myliłem. Tylko Coldplay potrafi być dłużej na pierwszym miejscu niż przez 7 tygodni. Ten akurat nie przekroczył tej granicy i na siedmiu się skończyło... Na zawsze w mojej pamięci pozostanie również znakomity klip do tego utworu, w którym wszystko toczy się od końca do początku...

11 "Whiskey In The Jar"
Jeszcze niedawno z całą pewnością ten utwór znalazłby się w czołowej dziesiątce, ale dziś już tak łatwo nie jest To najwyżej notowany kawałek Metalliki na tym topie, ale muszę przyznać, że ten zespół może się czuć nieco poszkodowany... Pominąłem zarówno świetny "The Memory Remains", który dziś widziałem na MTV2, jak i równie dobry "I Disappear". Może następnym razem Metallica będzie miała jeszcze więcej szczęścia i... jeszcze więcej kandydatów, bo przecież nadchodzi nowa płyta
To najwyżej notowany cover w tym zestawieniu, choć to akurat niespodzianką nie jest...
Ten utwór zawsze mnie elektryzuje

15 Here Without You 3 Doors Down (1161)
14 Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad U2 (863)
13 Iris Goo Goo Dolls (874)
12 The Scientist Coldplay (1088)
11 Whiskey In The Jar Metallica (886)