Post: #1

Jako, że na liczniku mojej listy wybiło 400 notowań należałoby to jakoś uczcić. Na początek, krótko o historii listy. Na pomysł jej tworzenia wpadłem w wieku 14 lat, a było to w sierpniu 2002 roku. Od kilku miesięcy tworzyłem listę ulubionych wykonawców i w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że wykonawca który jest na pierwszym miejscu może na nim pozostać na zawsze i bez sensu jest tworzyć listę na której numer 1 się nie zmienia. Ratunkiem na to miało być stworzenie listy utworów. Do głowy by mi wtedy nie przyszło, że na świecie są ludzie którzy takie listy układają... Na początku było to Top 20 i lista głównie składała się z tego co słyszałem w radiu lub widziałem w TV. W tej formie lista przetrwała 5 lat do lipca 2007. Wtedy to kilka czynników takich jak: odejście Niedźwiedzia z trójki i rozpoczęcie przeze mnie studiów spowodowało zaprzestanie słuchania lp3 i układania listy. W 2008 roku od stycznia do listopada nastąpiło wznowienie listy Top 30, a potem... 2 lata przerwy do września 2010, kiedy to podczas słuchania lp3 prowadzonej przez Niedźwiedzia, słysząc utwór który bardzo mi się podobał pomyslałem, że jak za starych dobrych czasów fajnie byłoby umieścić go na miejscu 1 swojej listy, której niestety nie miałem... dlatego musiałem ją stworzyć i tak we wznowionej wersji trwa do dziś. W sumie od pierwszego notowania minęło 11 lat, ale sama lista układana jest 8,5 roku.

W 400 notowaniach znalazły się łącznie 823 utwory.

Ostatnie podsumowanie robiłem w okolicach 200 notowania. W tym momencie całe podsumowanie jest już policzone, jednak sam nie znam jego wyników i o kolejnych pozycjach będę dowiadywał się na krótko przed wami odkrywając i odsłuchując kolejne pozycje. Właściwie to znam tylko miejsce 1 bo ma taką przewagę, że wiem iż nic nie było w stanie go przegonić. Tego typu zabawę zastosowałem przy podsumowaniu 2012 roku i podczas odsłuchiwania czołówki emocje były równe topom i podsumowaniom słuchanym w radiu. Zadziałał efekt, który powoduje, że utwór brzmi znacznie lepiej gdy słucha się go przy okazji np. topu wszechczasów w radiu.

Jako, że duża część listy obejmowała moje nastoletnie lata, to w wielu przypadkach pozycje w podsumowaniu mają się nijak do mojej aktualnej sympatii do danych utworów. W związku z tym występować będą oznaczenia kolorami:
CZERWONY utwory, które są zdecydowanie za wysoko lub najlepiej jakby w ogóle nie było ich w Top 400, albo nawet na liście
NIEBIESKI utwory, które są zdecydowanie za nisko, nie zostały docenione w odpowiednim czasie.
ZIELONY utwory, które znajdują się aktualnie na liście i mają szansę poprawić swój dorobek.