Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
TOP 40 Prefab Sprout
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #21
RE: TOP 40 Prefab Sprout
a może przyznałem dwie dwunaste pozycje Icon_wink?

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
27.09.2013 03:44 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 003
Dołączył: Dec 2014
Post: #22
RE: TOP 40 Prefab Sprout
a to przepraszam Icon_wink
27.09.2013 04:24 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dziobaseczek Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 095
Dołączył: Nov 2008
Facebook Last.fm
Post: #23
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Safer ten top to taki twór nie z tej ziemii.
Wiesz co? Jest tyle kapel, które młodzi kompletnie nie kojarzą? Multum pięknych. Dzięki Tobie ludzie poznają. Dziobas, Rincewind, czy inne wapnaiki nie mają szansę na popularyzację takich formacji. Bądź łącznikiem, kablem średnionapięciowym, rodzielnią 6 KV takiej muzyki między wapnem i młodymi.
Wielki szacun! I uznanie.... Dzięki
A wiesz że są jeszcze inne kapele.. I postuj na outrave

http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111 Icon_wink
27.09.2013 10:49 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #24
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Jest wiele kapel, potwierdzam. Niestety wydaje mi się, że bliżej mi do Was, wapniaków, niż do przekonywania młodzieży Icon_wink Co zresztą widać po popularności tego topu, ale oczywiście spodziewałem się tego i nie jest mi smutno. To pamiątka np. na przyszłość. Ktoś odkryje, przypomni sobie, wróci. Ważne, że sygnał został wysłany Icon_smile A niedługo nowa płyta, więc kto wie, kto wie Icon_smile

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
28.09.2013 08:32 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #25
RE: TOP 40 Prefab Sprout
10. Machine Gun Ibiza
(Jordan: The Comeback)
[Obrazek: q2d5.jpg]

Black wand, white magic, nitroglycerine
He's earned the right to be known as Machine Gun Ibiza
Voodoo up rollmo' down

Była piosenka o Elvise, była piosenka o Bobbym Fisherze, i jeszcze kilka innych poświęconych znanym osobistościom, o których nie miałem okazji wspomnieć. "Machine Gun Ibiza" inspirowane postacią kolejnego amerykańskiego artysty, Jimmy'ego Hendrixa, mogłoby bez problemu wygrać zabawę, gdybym za ważny (jedyny) czynnik uznawał tytuły poszczególnych utworów. W każdej innej konfiguracji pobyt tego nagrania w czołowej dziesiątce jest miłą niespodzianką. Nie trudno dosłyszeć, że historia kawałka wywodzi się ze stylistyki bluesowej, lecz Prefab Sprout maskują ten wewnętrzny smutek przy pomocy popowej, odpowiednio oszlifowanej panierki, zachowując przy tym jego tajemniczy, nieco nawiedzony charakter. Moim zdaniem najbardziej chill-otowa rzecz w ich katalogu, a odniesienia w tekście do "voodoo" nie są przypadkowe Icon_wink

09. Goodbye Lucille No. 1 [Johnny Johnny]
(Steve McQueen)
[Obrazek: li5v.jpg]

Ooh Johnny Johnny Ooh
Life's not complete till your heart's missed a beat

O ile mnie pamięć nie zawodzi, to w połowie lat 80. Paddy miał zamiar nagrać koncept-love album, na którym każdy kawałek nosiłby tytuł "Goodbye Lucille" i rozróżnienie następowałoby jedynie po przypisanych po tym wyrażeniu numerkach. Plan oczywiście pozostał planem, lecz w przypadku numeru dziewięć w moim topie zachował się przynajmniej jeden z tych tytułów - na albumie "Goodbye Lucille No. 1", a w wersji singlowej z dopisem "Johnny Johnny". Wielkiej filozofii tutaj dorabiał nie będę. Tytułowy Johnny dostał potężnego kosza (niczym nasza reprezentacja na ostatnich mistrzostwach Europy...w sumie to niczym obie reprezentacje) i gdyby nie pocieszająca piosenka od Prefab Sprout, to mógłby naprawdę źle skończyć. Trzeba jednak przyznać McAloonowi rację - w życiu zawsze czegoś będzie brakować, jeśli serce chociaż raz nie zostanie złamane. A tak poza tym, to kawałek ma kapitalne przyśpieszenie w refrenie, gdzie Paddy wypluwa płuca udając punka Icon_razz2

08. Faron Young
(Steve McQueen)
[Obrazek: li5v.jpg]

Antiques,
Every other sentiment an antique
As obsolete as warships in the baltic

I jeszcze jedna postać z życia wzięta - nieżyjący już piosenkarz Faron Young. McAloon długo nie rozumiał fenomenu country, lecz muzyka Younga uświadomiła mu, że country = prawdziwe emocje. Na swojej najsłynniejszej płycie napisał więc tekst, w którym gloryfikuje postaci takie jak Young, a jednocześnie daje żółtą kartkę muzyce pop. Ta według niego zbyt często oferuje w dzisiejszych czasach płytki przekaz i plastikowe uśmiechy. Oczywiście koncept ma przełożenie na warstwę muzyczną. Rasowe country to to nie jest, ale pokusiłbym się o stwierdzenie, że ogólny nastrój "Faron Young" mógłby wynieść go do roli protoplasty odłamu "gothic" w tej wybitnie amerykańskiej sztuce. Szybki, ciekawe rozplanowany numer z wyrazistym efektem i kilkoma sztuczkami producenta, których zbyt wiele na innych nagraniach Prefabów nie da się wyczuć.

07. A Prisoner of the Past
(Andromeda Heights)
[Obrazek: i2lq.jpg]

I'm a ghost to you now, I'm someone you don't really wish to see
I'm a ghost to you now, a shadow since you turned your back on me

Wśród tylu hitów z przeszłości znalazło się miejsca na coś względnie nowego. Względnie, ponieważ mamy rok 1997, ale jednocześnie jesteśmy już po zamykającej pierwszy rozdział w historii grupy składance "A Life of Surprises". Środek lat 90. był czasem dobrych powrotów. Simple Minds, Echo & the Bunnymen czy właśnie Prefab Sprout. Każdy z tych zespołów wracał odmieniony. Nie mógł grać młodzieżowego britpopu, więc sięgał do muzyki, która na britpop miała bezpośredni wpływ - do grania z epoki The Beatles, do chamber i baroque popu, do podniosłych, instrumentalnych kompozycji w iście arystokratycznym stylu. Tak właśnie brzmi "A Prisoner of the Past" napędzany przez fantastyczne partie orkiestrowe, subtelnie naznaczony w końcówce E.P.I.C.K.Ą. gitarą elektroniczną i mający w sobie dużo pozytywnej energii, chociaż sam tekst jest raczej z pogranicza horroru i kryminału Icon_wink

06. When Love Breaks Down
(Steve McQueen)
[Obrazek: li5v.jpg]

The sweet september rain
Rain on me like no other
Until I drown, until I drown

Wiecie co przed chwilą zrobiłem? Może fani tej piosenki nie powinni czytać, ale....już po publikacji miejsc 10-6 zdecydowałem się w mgnieniu oka usunąć post i zmienić miejsce szóste. Mam nadzieję, że nikt nie widział Icon_wink? W ten sposób na szóste SPADA (bo to ruch tego typu - nigdy nie dowiedzie się czy moja była szóstka wpadła na pozycję piątą, czwartą, trzecią , drugą czy pierwszą Icon_razz2) "When Love Breaks Down". To chyba najbardziej ukochany utwór fanów grupy i jednocześnie ich najdoskonalsza ballada, spełniająca wszystkie możliwe kryteria w tej dziedzinie. Topowa miłosna piosenka lat 80., co nie znaczy, że nawet u samych Prefabów nie znajdę czegoś jeszcze cudowniejszego. Brakuje mi słów, żeby ją opisać. Sami posłuchajcie.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.09.2013 08:40 PM przez saferłel.)
28.09.2013 08:34 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #26
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Przed jutrzejszym finałem ostatnie rozstrzygnięcia tuż poza podium...chociaż równie dobrze mogłem te piosenki umieścić w pierwszej trójce. Cóż, kaprys chwili Icon_wink

05. The King of Rock 'n' Roll
(From Langley Park to Memphis)
[Obrazek: dap7.jpg]

La la la la la la la la la la la la laaa
Hot dog, jumping frog, Albuquerque

Oto i on. Jedyny kawałek grupy, który zagościł w top 10 brytyjskiej listy singli. Pokazuje on jednocześnie, że Prefab Sprout musieliby naprawdę sporo poświęcić, żeby dołączyć do "listowej elity" na stałe. Nie jest bowiem przypadkiem, że ich najbardziej znany numer to żartobliwa, wręcz taneczna z perspektywy reszty repertuaru satyra o niespełnionym "królu rocka", który jest zmęczony ciągłym śpiewaniem tego samego przeboju. Czy na dłuższą metę Paddy odnalazłby się w takim środowisku? Szczerze wątpię. Z drugiej strony właśnie ta epizodyczność "The King of Rock 'n' Roll" stanowi o jego wyjątkowości. Od razu przeproszę, że zepsułem wam zabawę i w tekstowym wyróżnieniu spisałem te najistotniejsze słowa piosenki. Jest to oczywiście jej moment kulminacyjny, ale pamiętam do dzisiaj swoją pierwszą konfrontację z tekstem tego singla i problemy ze zrozumieniem refrenu. Nie sądzę, że ten fragment jest trudny językowo. Absolutnie. Jestem raczej przekonany, że to mój mózg nie spodziewał się tak nielogicznej i niczym nieuzasadnionej (ale w końcu przecież kultowej!) wiązanki: "hot dog, skacząca żaba, Albuquerque". To jakieś szaleństwo, szczególnie jak ten zespół Icon_smile

04. Looking for Atlantis
(Jordan: The Comeback)
[Obrazek: q2d5.jpg]

You should be loving someone
And you know who it must be
'Cause you'll never find Atlantis
'Til you make that someone me

W tym utworze wychodzi cały egocentryzm Paddy'ego McAloona Icon_smile2 "Looking for Atlantis" opowiada historię uwodziciela, który w bardzo przekonywujący sposób stara się zwabić do siebie potencjalną wybrankę. Nie zamierza przy tym owijać w bawełnę. Jasno postuluje, że miłość jest niczym wspaniała, mityczna Atlantyda, a Ty musisz kogoś pokochać. Jeśli nie będę tym kimś ja, to nigdy nie zaznasz prawdziwego uczucia. Rozwiązanie nasuwa się samo, lecz czy nie jest to przypadkiem pułapka? Wszyscy znamy koniec opowieści o Atlantydzie Icon_smile Być może trochę demonizuje ten kawałek, ale podoba mi się ta interpretacja. "Looking for Atlantis" było pierwszym singlem z albumu "Jordan" i pomimo nieciekawych wyników na listach przebojów może uchodzić za jeden z ich największych przebojów. Tym większą niespodzianką okazał się dla mnie brak tej piosenki na kompilacji "The Best of". Gdyby nie to, zapewne wystawiłbym tej składance czystą "piątkę".

PS - polecam elegancki klip.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
29.09.2013 12:49 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 003
Dołączył: Dec 2014
Post: #27
RE: TOP 40 Prefab Sprout
zgrabnie opisujesz Oklasky

a propos tekstu:
saferłel napisał(a):Hot dog, jumping frog, Albuquerque
ja to nuciłem sobie (...) I'll be Cookie i też było git Icon_wink
29.09.2013 09:06 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dziobaseczek Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 095
Dołączył: Nov 2008
Facebook Last.fm
Post: #28
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Plotki a słyszałem, że tak będzie:
1. Life Of Surprises Icon_smile
2. If You Don't Love Me
3. All The World Loves Lovers

http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111 Icon_wink
29.09.2013 07:22 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Yacy Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 18 080
Dołączył: Jun 2007
Facebook Last.fm
Post: #29
RE: TOP 40 Prefab Sprout
jest! Icon_smile2 miejsce 5. to bardzo dobre miejsce dla ich najlepszego utworu Icon_razz
A szczerze wątpiłem że się załapie Icon_wink2

.
KN:"Nic nie jest wieczne... może ta sytuacja też nie.
<OBY>"
29.09.2013 09:32 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #30
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Yacy napisał(a):jest! Icon_smile2 miejsce 5. to bardzo dobre miejsce dla ich najlepszego utworu Icon_razz
Nieprawda!

Yacy napisał(a):A szczerze wątpiłem że się załapie Icon_wink2
NIEPRAWDA! Icon_lol

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
29.09.2013 09:34 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #31
RE: TOP 40 Prefab Sprout
Czas na finał!

03. All the World Loves Lovers
(Jordan: The Comeback)
[Obrazek: q2d5.jpg]

All the world loves lovers
All the world loves people in love
Don't forget it, don't forget it

Ten utwór wręcz kipi seksem! I czyni to w niesamowicie gentlemański sposób. Historia singla jest nieco skomplikowana, ponieważ pierwotnie piosenka "All the World Loves Lovers" ukazała się jedynie jako album-track na krążku "Jordan: The Comeback" i na tym skończyła się jej rola w dyskografii zespołu. Jednak dwa lata później, przy okazji premiery "A Life of Surprises", zespół postanowił wybrać numer na singiel promujący kompilację i to nie przerabiając go względem oryginały ani odrobinę. Przyznacie, że nie jest to częsta praktyka. Sam kawałek opowiada historię z życia wziętą - będąc z drugą osobą niekoniecznie chce się mówić (i słyszeć) o tych wszystkich banalnych rzeczach, które tyle razy słyszeliśmy w romantycznych filmach rodem z Hollywood. Jednak tak naprawdę każdy marzy o tym, żeby wzniosłe hasła pokroju "nasza miłość będzie trwać wiecznie" spełniły się. Paddy McAloon wspomniał w jednym z wywiadów, że wyobraża sobie "All the World Loves Lovers" jako idealny utwór do zaśpiewania przez samego Franka Sinatrę - fakt, to zdecydowanie rzecz na poziomie najpiękniejszych piosenek mistrza Franka. Ta sama elegancja, ten sam styl. Moim zdaniem top 5 wszech czasów piosenek o miłości.

02. If You Don't Love Me
(A Life of Surprises - The Best of Prefab Sprout)
[Obrazek: be03e59b-05e3-49e0-ae93-4167c0e4c5db.jpg]

If you don't love me
I will know
I will know

Świetna historia. W 1991 roku pewien wokalista powiedział: "Nie znoszę Prefab Sprout. McAloon to sfrustrowany człowiek, który pisze piosenki, w których nic się nie dzieje. Np. "Jesse James Bolero" - co za głupia nazwa! Kiedy zdasz sobie sprawę, że to najlepszy numer na płycie, wtedy możesz się załamać. Dam mu 10 tys. funtów, jeśli uda mu się kiedyś napisać jakiś hit". I rok później McAloon stworzył "If You Don't Love Me", najbardziej taneczny kawałek w całym repertuarze grupy. Brzmiący niczym taśma wykradziona z domowego studia grupy, której wokalista tak brutalnie skrytykował PS kilkanaście miesięcy wcześniej - nie ma przypadków. Niejako na potwierdzenie swojej pozycji i słusznych aspiracji, utwór wskoczył jeszcze na szczyt US Bilboard Dance Chart i jest zdecydowanym numerem jeden formacji po drugiej stronie Atlantyku. Dziś można tylko snuć przypuszczenia czy ten singiel naprawdę jest jedynie banalną piosenką o miłości (hołdując bowiem "prawdziwej muzyce pop z radia", Paddy stworzył wybitnie nieskomplikowany tekst), czy też raczej linijki pokroju "You can tell me anything/I believe you/You know it too/Share the truth with lies" albo "If you don't love me/I will know" mają konkretnego adresata, są podszyte grubą ironią i upominają się o swoje 10 tys. funtów Icon_wink W każdym razie uwielbiam "If You Don't Love Me", bo to totalnie moja bajka, niezwykle "upliftingowy" numer. Odbieram go wybitnie pozytywnie, kocham teledysk i byłem pewien, że wygra ten top.

Tak naprawdę jest w tym sporo wróżenia z fusów i być może celowej mistyfikacji (komu na tym zależy?), ponieważ inne źródła wskazują, że we wspomnianym wywiadzie wręcz rozpływano się nad pięknem muzyki Prefab Sprout i w wątpliwość została poddana jedynie zdolność Paddy'ego do napisania wielkiego hitu czołówki list przebojów. Warto też dodać, że wspomniany "krytyk" umieścił kilkanaście lat później na swojej liście ulubionych płyt wszech czasów pierwszy i jedyny jak dotąd solowy krążek McAloona, "I Trawl the Megahertz" z 2003 roku. Jak do tego dodamy plotkę, że utwór "Meet the New Mozart" jest kolejną odpowiedzią (podobno sam Paddy potwierdził) na wysunięte w 1991 roku zarzuty, to powstaje już niezły mętlik.

PS - wiecie o jakim piosenkarzu/grupie mówię, prawda?

01. Life of Surprises
(Protest Songs)
[Obrazek: 6ow3.jpg]
TELEDYSK

Darling it's a life of surprises
It's no help growing older or wiser
You don't have to pretend you're not crying

"If You Don't Love Me" nie wygrało, bo już trzy lata wcześniej Prefab Sprout sięgnęli absolutu. Ja z kolei potrzebowałem trzech lat, aby się o tym przekonać - stało się to przy okazji układania tego topu. Sytuacja z "Life of Surprises" jest bliźniaczo podobno do historii "All the World Love Lovers". Utwór oryginalnie umieszczony został na niezbyt urodziwej płytce "Protest Songs", gdzie w niewyobrażalny sposób odstawał od reszty repertuaru i zespół długo nie mógł sobie wybaczyć, że nie wybrał go na singiel promocyjny w tamtym czasie (albumu "Protest Songs" nie promowała żadna piosenka). Powetowali sobie ten błąd przy okazji składanki "The Best of", która, jak doskonale już wiecie, nosi ten sam tytuł co mój numer jeden. Czyżby przypadek? Raczej dobra wróżba Icon_smile Ostatecznie "Life of Surprises" wylądowało w top 25 brytyjskiej listy singli i jest drugim najlepiej sprzedającym się singlem Prefab Sprout po "The King of Rock 'n' Roll'. Ale dosyć tych technicznych szczegółów. Przejdźmy do muzyki....a może tekstu? W końcu to on zdecydował o ostatecznej kolejności - w innym wypadku rywalizacja z "If You Don't Love Me" skończyłaby się niechybnym remisem. Z "Life of Surprises" łączy mnie muzyczna pępowina, której nie chciałbym nigdy przeciąć. To piosenka o niezwykle istotnym dla mnie przekazie, z którą bardzo się utożsamiam. Nie, nie odnajduję w niej opisu swojego życia czy podobieństw do konkretnego momentu życia. Raczej w pełni popieram przekaz, ponieważ zgadzam się, że życie jest kruche, niestałe i niepewne. Jest ciągłą serią zwycięstw, porażek, zaskoczeń oraz rozczarowań. Każdy snuty plan, niezależnie od tego na ile racjonalny, może w oka mgnieniu rozsypać się jak domek z kart Refren "Life of Surprises" to najlepsza lekcja filozofii, jakiej miałem przyjemność doświadczyć. I tylko jedną radę ma dla nas Paddy - nie gorzkniejmy. Nie traktujmy tej oczywistej prawdy płynącej z najlepszej piosenki Prefab Sprout jak wyroku.

Cała powyższa opowieść włożona jest w kapitalnie skalibrowany pop, gdzie jest miejsce zarówno na odrobinę zadumy, jak i potężne trzęsienie ziemi (co za klawisze, niczym fajerwerki!). Do tego cudowna melodia zaśpiewana w sposób tak autentyczny i przekonywujący, że wstąpiłbym do kościoła wyznawców McAloona, gdyby tylko taki powstał Icon_wink

I na koniec jeszcze suplement teledyskowy (obejrzyjcie). Tak się zabawnie złożyło - nie było to w żadnej mierze zaplanowane - że wszystkie trzy teledyski z podium są jakby początkiem, kontynuacją i zakończeniem jednej historii. Te nawiązania są luźne, ale widoczne. Wynika to z faktu, że chociaż każdy z kawałków pochodzi z innego roku (odpowiednio 1990, 1992 i 1989), to wszystkie z nich promowały kompilację "Life of Surprises" i każdy z nich doczekał się dopiero wtedy swojego teledysku. Zaburzona jest jedynie chronologia. Najpierw zabawne "If You Don't Love Me", następnie dystyngowane "All the World Loves Lovers" i na koniec "Life of Surprises", gdzie para diabłów (w tej roli urocza Wendy Smith i towarzyszący jej....sobowtór Slasha) zabierają do piekła Paddy'ego, który najwyraźniej sprzedał kiedyś swoją duszę w zamian za talent do pisania piosenek. Tak, życie z pewnością pełne jest niespodzianek. Ten top jest przykładem na kolejną z nich.

Dzięki Wam za niego!

PS - nie mam pojęcia skąd Marcin znał kolejność na podium, naprawdę! Szacunek!

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
29.09.2013 09:55 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
dziobaseczek Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 8 095
Dołączył: Nov 2008
Facebook Last.fm
Post: #32
RE: TOP 40 Prefab Sprout
saferłel napisał(a):PS - nie mam pojęcia skąd Marcin znał kolejność na podium, naprawdę! Szacunek!

Life of Surprises musiało wygrać, po prostu nie spodziewałem się innego wyniku. If You Don't Love Me wiedziałem, że będzie na podium, bo wiem, że bardzo lubisz (ja bym tu wstawił Sound of Crying) a trzeci typ to mój strzał, ale ponieważ go uwielbiam, to czułem, że będzie tutaj. Generalnie, top, dzięki któremu jakby się zachciało znowu żyć i kochać.
saferłel napisał(a):PS - wiecie o jakim piosenkarzu/grupie mówię, prawda?
no właśnie nie przychodzi mi nic do głowy. Generalnie top doskonały, nie tylko mówię tak, by się lała wazelina. Przede wszystkim chodzi o to, że świetnie piszesz o coraz bardziej olewanym aspekcie muzyki, czyli o tekście. Bo piszesz coś więcej niż tylko: "jest jedwabiste, podoba mi się" piszesz tak, że Paddy to jest jakby mój kumpel. Popularność topu? Cóż, kto miał obejrzeć ten obejrzał, kto miał przeczytać ten przeczytał. Młodzi mają swoje rihany i inne timberlejki. I tylko nielicznym udaje się wyjść z ciepłego k...dołka i zasmakować czegoś innego. Dzięki za wkład w popularyzację zapomnianych kapel, lub takich, którym zapomnienie realnie grozi.

http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111 Icon_wink
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.09.2013 07:24 AM przez dziobaseczek.)
30.09.2013 07:23 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
thestranglers Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 31 003
Dołączył: Dec 2014
Post: #33
RE: TOP 40 Prefab Sprout
dziobaseczek napisał(a):1. Life Of Surprises
2. If You Don't Love Me
3. All The World Loves Lovers
Z Top 3 faktycznie lider najlepszy. Pamiętam poranki, w czasie których moją mordęgę jaką było jedzenie śniadania o tak wczesnej godzinie umilały co któryś dzień prezentowane w Zapraszamy Do Trójki ww. utwory Prefab Sprout. Teraz dopiero sobie w sumie zdałem sprawę że te chwile miały duży wpływ na to jaki teraz jestem. Paweł, dzięki za Top i za tę konstatację. A nie muszę chyba dodawać że całe dzisiejsze popołudnie przyczepiło się do mnie Life of Surprises? Icon_wink
30.09.2013 10:54 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości