Post: #1

"DNA" to drugi oficjalny singiel australijskiego duetu Empire Of The Sun z ich drugiego studyjnego albumu “Ice on the Dune".

Post: #2

Ha! Czyli to ja miałem rację ;p

Post: #3

Szkoda, że sukces Daft Punk przyćmił ich nowy album.
"Alive" było przecież bardzo dobre.

Post: #4

Nie widzę związku między jednym i drugim. W jaki sposób DF miało ich przyćmić? Co mieli konkretnie przyćmić? Zresztą płyta tych drugich to też na dłuższą metę rodzaj muzycznej wydmuszki i po czasie wiele takich głosów można dostrzec w sieci czy prasie.

Post: #5

No tym, że grają podobną muzykę. Jedni się na drugich wzorują (może nieświadomie). Wydali plyty w tym samy czasie, "Get Lucky" przyćmiło "Alive", które pozostało niezauważone. Kolejne single obu tych grup są znacznie słabsze, z tym się zgadzam. Wiem, że to tylko gdybanie, ale ciekawi mnie, czy jeśli EOTS wydaliby ten swój krążek trochę wcześniej, to czy "Alive" byłoby większym hitem

Post: #6

Podobną muzykę? Hmmm...chyba jednak nie

Empire nie miał takiego potencjału komercyjnego jak DF i niezależnie od daty wydania nie przyćmiłoby Daft Punk na żadnym polu. To zupełnie dwie różne bajki. Wystarczy wygooglować sobie kilka rzeczy Empire nawet w swoim popowym światku nie są predysponowani do osiągania jakichś wyższych celów, zresztą ich muzyka doskonale to pokazuje. Jest nawet słabsza niż nowa płyta DF, która dla wielu po czasie również okazuje się być wydmuszką. Gdyby właśnie muzycznie było dobrze, to o żadne przyćmiewanie nie trzeba byłoby się bać

Post: #7

saferłel napisał(a):chyba jednak nie

Wiadomo, że nie taką samą, ani nie identyczną, ale zbliżoną

saferłel napisał(a):Empire nawet w swoim popowym światku nie są predysponowani do osiągania jakichś wyższych celów

ejj, tutaj chyba nie masz racji. Sukces "We Are The People" był niezaprzeczalny. Daft Punk do czasów "Get Lucky" nie mieli żadnego większego przeboju...

Post: #8

Tomekk napisał(a):Daft Punk do czasów "Get Lucky" nie mieli żadnego większego przeboju...

"Around The World" i "One More Time" to były duże przeboje Tomku.

Post: #9

Tomekk napisał(a):Wiadomo, że nie taką samą, ani nie identyczną, ale zbliżoną Icon_razz

Jeśli napiszesz, że obie te ekipy grają elektroniczny pop, to wtedy się zgodzę, że są w jakiejś jednej podgrupie

Tomekk napisał(a):ejj, tutaj chyba nie masz racji. Sukces "We Are The People" był niezaprzeczalny. Daft Punk do czasów "Get Lucky" nie mieli żadnego większego przeboju...

Ja patrzę na to z innej perspektywy. Przecież wiesz. Ale i tak lata temu takie Empire byłoby artystą z rodzaju "one hit wonder", jeśli podążymy zgodnie z Twoim tokiem myślenia. Dzisiaj ten termin dzięki powszechności muzyki ma już bardzo wąskie znaczenie, więc oczywiście nie podpadają pod tego typu szufladki, ale jednak całościowo jest to ekipa raczej przeciętna. Nawet we własnej lidze nie biją się o żadne tytuły na końcoworocznych listach sprzedaży czy też tych tworzonych przez krytyków. Sytuacja DP jest inna, bo oni nie potrzebowali do szczęścia "Get Lucky". Tzn. mieli już ugruntowaną pozycję w branży, byli nieco zapomnianymi mistrzami swojego fachu. I nieprawdziwe jest stwierdzenie, że nie mieli przebojów (nie wszystko mierzy się liczbą sprzedanych płyt i pozycjami w top 3 konkretnych list). Z drugiej strony, ich ostatnie płyty przędły tak nieciekawie, że musieli chyba napisać hit z murzynem. I udało się. Dla mnie to bez znaczenia, bo na liście ich nie miałem i mieć nie będę.

Post: #10

Szymek79 napisał(a):"Around The World" i "One More Time" to były duże przeboje Tomku.

ale w porównaniu do "Get Lucky" czy "We Are The People" niewiele zdziałały

saferłel napisał(a):Jeśli napiszesz, że obie te ekipy grają elektroniczny pop, to wtedy się zgodzę, że są w jakiejś jednej podgrupie

nie wiem czy to elektroniczny pop, na pewno obie mają związki z muzyką elektroniczą, disco no i może z tym popem.

saferłel napisał(a):Dla mnie to bez znaczenia, bo na liście ich nie miałem i mieć nie będę

no i to jest Twój błąd

saferłel napisał(a):Tzn. mieli już ugruntowaną pozycję w branży,

pozycję może i mieli, ale przeciętny słuchacz w ciągu ostatnich pięciu lat bardziej kojarzył EOTS niż Daft Punk. DP raczej byli poza mainstreamem i do niego weszli, natomiast z Empire of The Sun było odwrotnie.

Post: #11

Tomekk napisał(a):pozycję może i mieli, ale przeciętny słuchacz w ciągu ostatnich pięciu lat bardziej kojarzył EOTS niż Daft Punk. DP raczej byli poza mainstreamem i do niego weszli, natomiast z Empire of The Sun było odwrotnie.

Przy tak dynamicznie zmieniającej się muzyce to oczywiste, że nowe pokolenie słuchaczy nie pamiętało DA, ale pisanie, że był to zespól poza mainstreamem jest błędem równie poważnym, jak mój brak "Get Lucky" na liście....a w sumie to większym Wystarczy, że poczytasz trochę w sieci na ten temat czy zajrzysz na wikipedie.

Post: #12

Tomekk napisał(a):ale w porównaniu do "Get Lucky" czy "We Are The People" niewiele zdziałały Icon_razz

muszę cię niestety zmartwić może rzeczywiści nie były to takie wielkie przeboje jak "Get Lucky" ale były na pewno wiekszymi przebojami niż "We Are The People", które poza Antypodami i krajami niemieckojęzycznymi nie zrobiło większej kariery.

Post: #13

No ok, może macie rację
Chyba za bardzo odnosiłem się do sytuacji w naszym kraju, gdzie DP byli do tej pory anonimowi.

Post: #14

(07.09.2013 02:30 PM)Tomekk napisał(a):  w naszym kraju, gdzie DP byli do tej pory anonimowi.

Gdzie tam.

Post: #15

Ale Tomekk cały czas mówi o głównym nurcie, weźcie to pod uwagę

Post: #16

No właśnie. Proszę czytać uważnie

Post: #17

"One More Time" wieele razy słyszałem w Esce, poza tym było hitem na Hop Bęcu jeszcze w czasach RMF FM. "Around The World" też nieraz leciało w RMF Maxxx. Jeśli to nie jest "główny nurt" to... nie wiem co nim jest. Zaraz mi napiszecie że ATB czy Faithless to podziemie.

Post: #18

Ponad milion sprzedanych kopii singla "One More Time" w UK to rzeczywiście poza głównym nurtem.

Post: #19

Ich Troje w Polsce sprzedawali ponad 1mln płyt, więc to nie argument

Post: #20

saferłel napisał(a):Nie widzę związku między jednym i drugim.

+1

Tomekk napisał(a):Kolejne single obu tych grup są znacznie słabsze, z tym się zgadzam

Są na tę samą modłę -- wcale nie ewidentnie słabsze, po prostu kolejne, drugie.

Tomekk napisał(a):Daft Punk do czasów "Get Lucky" nie mieli żadnego większego przeboju...

Tomekk napisał(a):pozycję może i mieli, ale przeciętny słuchacz w ciągu ostatnich pięciu lat bardziej kojarzył EOTS niż Daft Punk

nie

Remo napisał(a):Ale Tomekk cały czas mówi o głównym nurcie, weźcie to pod uwagę

wiele razy trafiałem na "Around the World" czy "One More Time" w polskiej telewizji; zna to chyba każdy, kto ma więcej niż 12 lat

Tomekk napisał(a):Ich Troje w Polsce sprzedawali ponad 1mln płyt, więc to nie argument Icon_razz

jest zasadnicza różnica między Polską a UK, między singlem a płytą i wreszcie między Ich Troje a Daft Punk(!)

to co się dzieje w tym temacie przekracza moją zdolność rozumienia