Post: #21

Nie spodziewałem się, że nagra nagle jakiś powalający numer na bardzo dobrym poziomie. Liczyłem bardziej na metodę małych kroczków, bo stać ją na porządne kawałki, których można posłuchać z przyjemnością, chociaż nie zachwytem. Ale tutaj rozsypała się totalnie.

Post: #22

nowy singiel PSB 1,5/5

saferłel napisał(a):Ale tutaj rozsypała się totalnie.

ja coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to przyzwoity numer.
Zresztą Gaga u mnie miała 4 numery jeden a u Ciebie chyba nigdy nie była na liście, więc jesteś bardziej krytyczny w swojej ocenie
tak jak było w filmiku promującym album - "nie podoba Ci się - nie kupuj nowej płyty"

Post: #23

no ja też wolę Katy Ten utwór i tak pewnie bedzie przebojem bo GAGA. A Katy... hmm... Roar jest sympatyczniejszy, ale trochę zawodzi - chyba nic nie przebije już I Kissed A Girl, Hot N' Cold czy chociażby The one that got away

Post: #24

Tomekk napisał(a):nowy singiel PSB 1,5/5 Icon_razz

I czemu to ma służyć? Zbędne złośliwości. PSB jedynie udowadaniają, że zasłużyli na tytuł najlepszej synthpopowej ekipy w historii, nagrywając takie utworu jak "Love" po 30 latach działania. A Gaga? Czy robi coś więcej niż kopiuje tandetne parkietowe trendy z amerykańskich dyskotek, kręci idiotyczne reklamówki nowej płyty (aż dziwie się, że Konrad tak przychylnie to komentuje, wszak motyw "jestem do dupy, nie kupujcie mojej muzyki" to kompletna dziecinada) i pozuje nago w jakichś pseudo-artystycznych filmikach? Ja wcale nie byłem negatywnie nastawiony do jej nowej muzyki. Pewnie nie pamiętasz, że jedna z jej piosenek znalazła się na mojej liście, która sumowała 25 czy tam 30 największych nieobecnych w historii DLP. I w ogóle nie rozumiem co ma fakt 4 numerów jeden u Ciebie i braku topowania u mnie z większą krytyką z mojej strony. Może to Ty żywisz w stosunku do niej jakieś złudne nadzieje i miotają Tobą sentymenty?

Post: #25

Post: #26

saferłel napisał(a):I czemu to ma służyć? Zbędne złośliwości

a Twoja ocena nowego singla Katy Perry - zbędna złośliwości

saferłel napisał(a):i miotają Tobą sentymenty?

Nie miotają mną żadne sentymenty, bo nie jestem fanem Gagi. Jednak nagrała coś fajnego i mnie się to podoba.

saferłel napisał(a):największych nieobecnych w historii DLP

no to faktycznie wyróżnienie

saferłel napisał(a):I w ogóle nie rozumiem co ma fakt 4 numerów jeden u Ciebie i braku topowania u mnie z większą krytyką z mojej strony

Jakieś znaczenie chyba jednak ma, bo masz inny stosunek do jej muzyki niż te osoby, u których odnosiła sukcesy na listach. Te osoby (w tym ja) czują taką stylistykę i bardziej obiektywnie podchodzą do sprawy Z poprzedniej płyty jedynie "The Edge of Glory" było u mnie na miejscu pierwszym, nie wiem czy "Applause" tam dotrze, ale nigdy bym nie powiedział, że to słaba piosenka. Skoro "Blurred Lines" może być przez tyle tygodni na #1 Billboardu z debilnym tekstem, to czemu nie Gaga. Co do muzyki - taka jest teraz modna, przynajmniej nie powiela schematów jak Avicii, Harris czy Guetta i za to ją cenię

mike napisał(a):no ja też wolę Katy

ja też lubię Katy, ale "Roar" niestety trochę zawodzi. Katy zaczyna się powtarzać

Post: #27

lyric video jest okropne, a piosenka naprawdę marna
jak dla mnie z pojedynku Perry vs. Gaga, obronną ręką wyjdzie ta pierwsza; oba numery są bez szału, ale ten jest dużo bardziej przekombinowany, przy szczątkowym potencjale na przebój

Post: #28

aaktt napisał(a):przy szczątkowym potencjale na przebój

oj będzie hicior, będzie

aaktt napisał(a):jak dla mnie z pojedynku Perry vs. Gaga, obronną ręką wyjdzie ta pierwsza

no to tak, nie ma to jak skopiować czyjś hit ("Brave")

Post: #29

ja nie oceniam, "Roar" jest po prostu milsze dla ucha, przystępniejsze dla radia; a Gaga tu zrobiła megafail
zresztą nie zapominaj, że "Born This Way" było prawie idealną kopią "Express Yourself" Madonny [via przyganiał kocioł garnkowi]

Post: #30

aaktt napisał(a):zresztą nie zapominaj, że "Born This Way" było prawie idealną kopią "Express Yourself" Madonny

jak dla mnie były tylko trochę podobne. Jeśli nawet to "Express Yourself" mógł być jedynie inspiracją dla Gagi (czy kompozytora). Nie są w 100% podobne do siebie. Maksymalnie w 50%
Natomiast "Roar" to jest ewidentna zżynka z "Brave" i co do tego nie ma wątpliwości.

aaktt napisał(a):jest po prostu milsze dla ucha, przystępniejsze dla radia; a Gaga tu zrobiła megafail

no właśnie, czyli Katy jest zachowawcza, nagrała coś co nikomu nie będzie przeszkadzało. Gaga natomiast postawiła na coś innego, mogła przecież nagrać drugie "The Edge of Glory" czy "Just Dance", ale wolała coś innego.

Post: #31

Może nagrała coś innego od starszych nagrań, ale zaczęła brzmieć jak cała reszta. To chyba zdecydowanie gorsza rzecz Kiedyś jej muzyka prowadziła w swojej lidze, teraz będzie nadal prowadzić, ale tylko i wyłącznie poprzez swoje nazwisko - przynajmniej tak będzie w przypadku tego singla.

Post: #32

saferłel napisał(a):ale zaczęła brzmieć jak cała reszta

No to podaj przykład do czego "Applause" jest podobny.
Ja nie widzę podobieństwa do Rihanny czy innych gwiazd tego typu.

Post: #33

Już napisałem, że to brzmi jak cała ta electropopowa muzyka ze Stanów, która tam przewija się przez ostatnie lata (dla mnie to wszystko brzmi tak samo). Nie mam na myśli konkretnych podobieństw między jakimiś utworami i nawet mając czas nie zaprzątałbym sobie tym głowy.

Post: #34

saferłel napisał(a):electropopowa muzyka ze Stanów, która tam przewija się przez ostatnie lata

Dla mnie to jest małe podobieństwo i uważam, że się wyróżnia na tle tejże muzyki.
To tylko moja opinia i czekam na caly album, bo na pewno będzie zróżnicowany

Post: #35

Tomekk napisał(a):jak dla mnie były tylko trochę podobne. Jeśli nawet to "Express Yourself" mógł być jedynie inspiracją dla Gagi (czy kompozytora). Nie są w 100% podobne do siebie. Maksymalnie w 50% Icon_smile
Natomiast "Roar" to jest ewidentna zżynka z "Brave" i co do tego nie ma wątpliwości.

DLA MNIE TAKA SAMA SYTUACJA

Tomekk napisał(a):no właśnie, czyli Katy jest zachowawcza, nagrała coś co nikomu nie będzie przeszkadzało. Gaga natomiast postawiła na coś innego, mogła przecież nagrać drugie "The Edge of Glory" czy "Just Dance", ale wolała coś innego.

nagrała przede wszystkim słabą piosenkę; tylko o to się rozchodzi

saferłel napisał(a):teraz będzie nadal prowadzić, ale tylko i wyłącznie poprzez swoje nazwisko - przynajmniej tak będzie w przypadku tego singla.

+1

Post: #36

aaktt napisał(a):nagrała przede wszystkim słabą piosenkę; tylko o to się rozchodzi

dla Ciebie może być słaba, dla mnie nie jest, kwestia gustu.

aaktt napisał(a):DLA MNIE TAKA SAMA SYTUACJA

jeśli chodzi o plagiat to Katy się pod to pojęcie łapie, a Gaga nie, dziękuję

Post: #37

wykorzystanie tego samego bitu to jeszcze nie plagiat, zwłaszcza, jeśli producentem jest ta sama osoba; takie zabiegi wielokrotnie stosowano w muzyce; pierwszy z brzegu przykład:







moim zdaniem to zresztą celowy zabieg mający zwrócić na "Roar" uwagę -- co zresztą się udało

bliżej koncepcji plagiatu jest właśnie ta "inspiracja" Gagi Madonną

Post: #38

aaktt napisał(a):moim zdaniem to zresztą celowy zabieg mający zwrócić na "Roar" uwagę -- co zresztą się udało

To prawdopodobne (zbyt krótki czas między wydaniem obu piosenek + podobno ci sami songwriterzy + dwie artystki dużego kalibru), ale kurcze, te piosenki są do siebie tak podobne, że to trochę żenujące świadomie korzystać z takiej formy promocji. Dla mnie to byłoby ok, jeśli wyciągnęłaby jakiś stary motyw albo sampel z nieznanej nikomu piosenki. To jest przecież normalne.

Post: #39

saferłel napisał(a):że to trochę żenujące świadomie korzystać z takiej formy promocji.

no dokładnie. Tym bardziej, że to Katy ma większą popularność niż Sara i powinna się wystrzegać tego typu działań.
Z tego co wiem, to Gaga ma wpływ na swoją muzykę. W końcu jest kompozytorką, a Katy zaśpiewa to, co jej podsuną...

Post: #40