Post: #1

Zespół Pet Shop Boys właśnie ogłosił, że drugim (lub trzecim - zależy jak bardzo lubicie promo "Axis" ) singlem z płyty "Electric" zostanie nagranie "Love Is a Bourgeois Construct". Singiel trafi do sprzedaży drugiego września i będzie dostępny w formacie CD, DD oraz na 12 calowym vinylu. Oprócz nagrania tytułowego, które pojawi się w dwóch skróconych wersjach radiowych, na płytkach znajdziemy szereg remiksów oraz dwa nowe b-sidy - "Get It Online" oraz podobno zaśpiewany w całości po niemiecku "Entschuldigung!". Więcej informacji związanych z zawartością poszczególnych wersji "Love" zostanie ogłoszonych wkrótce.

Jakby ktoś jeszcze nie słyszał:





Doskonała wiadomość, jeszcze lepszy wybór.

Post: #2

Najlepszy utwór na płycie. Absolutny megahit.

Post: #3

nie, od 5 minut to już nie dla mnie
skądś kojarzę ten motyw...
tym razem PSB się nie popisali...

Post: #4

Jak znam życie jeszcze pojawi się na Twojej liście ;] Akurat ten breakdown zostanie wycięty w wersji singlowej. Mi on absolutnie nie przeszkadza, ale na potrzeby singla na pewno nie było sensu tego zostawiać. Generalnie uważam podobnie jak Artur, że to megahit, pewnie numer 1 w UK "x lat temu" i lepiej wybrać nie mogli. I muzycznie, i przede wszystkim tekstowo (chociaż ma to pewnie małe znaczenie dla większości).

Post: #5

Czy tylko ja uważam, że to taka łupanka w stylu Calvina Harrisa, która pewnie byłaby "zjechana" tuż po premierze?

Post: #6

(23.07.2013 02:30 PM)michal91d napisał(a):  Czy tylko ja uważam, że to taka łupanka w stylu Calvina Harrisa, która pewnie byłaby "zjechana" tuż po premierze?

Na pewno mówimy o tym samym utworze?

Post: #7

A ponieważ tę łupankę nagrało PSB, to nie została zjechana i generalnie nie wiadomo dlaczego przyjęło się, że to najlepszy numer z płyty i jedna z ich lepszych piosenek w ostatnich latach? Michał, ostatnio takie rzeczy wypisujesz w związku z tym duetem, ze głowa mała, przebijasz kajmana w podkopywaniu wszystkich ich ruchów i to w dosyć mało przekonywujący sposób Rozumiem, że "Vocal" mógł być dla Ciebie zbyt rave'owy , chociaż nie wiem co znasz z tego nurtu z przełomu lat 80./90., bo też porównywałeś go nie wiadomo dlaczego z Harrisem. Ale żeby wyskakiwać z takimi tekstami na temat nowego singla? Harris pisze takie teksty? Robi tak smakowite aranże? Potrafi tak zabawnie samplować klasykę? Ma odwagę robić tak pastiszowe kawałki? Dajta spokój...

Post: #8

saferłel napisał(a):ponieważ tę łupankę nagrało PSB, to nie została zjechana i generalnie nie wiadomo dlaczego przyjęło się, że to najlepszy numer z płyty i jedna z ich lepszych piosenek w ostatnich latach? Icon_razz2

Dokładnie

saferłel napisał(a):Michał, ostatnio takie rzeczy wypisujesz w związku z tym duetem, ze głowa mała, przebijasz kajmana w podkopywaniu wszystkich ich ruchów i to w dosyć mało przekonywujący sposób Icon_razz2

słucham? napisałem o "Vocal", że mi się nie podoba i też przypominało mi Harrisa Coś może jeszcze w temacie koncertu (ale chyba wiesz czemu ) Ale jakieś inne podkopywanie? Nie przypominam sobie Nic nie mam do PSB. Też byli na mojej liście

Post: #9

Mi tylko wybałusza oczy twierdzenie, że to w jakikolwiek sposób przypomina Harrisa i że ktokolwiek inny zostałby zjechany za taki numer. Nikt inny nie potrafiłby skomponować takiego kawałka w 2013 roku i obdarzyć go takim tytułem - to jest kwintesencja ich stylu w każdym detalu, dlatego tej piosence, jak i całej płycie kłania się cały świat (z nielicznymi wyjątkami ).

Nie bierz tego jakoś śmiertelnie poważnie. Wiesz dobrze, że ja niemal permanentnie używam stylu "pół-żartem pół-serio" (jak to ja - taka też jest swoją drogą wspomniana piosenka) i nie ma dla mnie problemu, jeśli ten czy inny singiel na forum się nie przyjmie, lubię się podroczyć po prostu Tutaj jest o co, bo uważam Twoją retorykę względem PSB za zabawną w wielu momentach (z mojego punktu widzenia oczywiście). A w sumie to taki horror-komediowy

Post: #10

michal91d napisał(a):Czy tylko ja uważam, że to taka łupanka w stylu Calvina Harrisa, która pewnie byłaby "zjechana" tuż po premierze?

Tak.
A wiesz dlaczego? Bo wbrew pozorom muzyka nie zaczęła się w 2007 roku.

A Calvin potrafi być całkiem spoko na swoim podwórku.

Post: #11

michal91d napisał(a):Czy tylko ja uważam, że to taka łupanka w stylu Calvina Harrisa, która pewnie byłaby "zjechana" tuż po premierze?

nie, ale mi to Calvisa nie przypomina.
Jak wytną to po 5 minucie, to może będą na 31. miejscu mojej listy. Wyżej raczej nie

Post: #12

Cały dzień chodzi mi po głowie ten kawałek. Świetny!
Czapki z głów, panowie z PSB!

Post: #13

Kto nie czuje tego numeru ten nigdy nie zrozumie za co wielbi się PSB. Przecież to jest kwintesencja ich stylu. 27 lat tworzenia w pigułce (od debiutanckiej płyty liczę). Orkiestralny przepych, barokowa, arystokratyczna, bajecznie chwytliwa melodia, jest barwnie niczym na kolorowych jarmarkach (tylko nie wyskakiwać mi z Laskowskim!), nawet pojawia się charakterystyczne dla nich "aaaaa" (tutaj od 3:34; w chociażby "A Red Letter Day" pojawia się taka zagrywka). Jedynym nowum jest to szalone przejście pojawiające się w tej 5 minucie. Reszta to brzmienie jakie umożliwiają współczesne maszyny.

Akurat do Calvina wciąż mam szacunek (chociaż stara się z całej siły go nadwątlić), ale żeby coś takiego wyczarować musiałby na nowo się narodzić.

Post: #14

saferłel napisał(a):Nie bierz tego jakoś śmiertelnie poważnie.

nie biorę i Ty też nie powinieneś

furbul napisał(a):Tak.
A wiesz dlaczego? Bo wbrew pozorom muzyka nie zaczęła się w 2007 roku.

domyślam się do czego nawiązujesz, ale chciałbym Cię poinformować, że... a zresztą, szkoda czasu

Post: #15

saferłel napisał(a):lubię się podroczyć po prostu

No, w końcu się przyznałeś.

Myślę, że znów jest to kwestia tych drobnych smaczków, które Paweł słyszy, a wielu nie i dlatego to tak wkurza

Post: #16

Najlepsze PSB od czasu Leaving.

Post: #17

prz_rulez napisał(a):Myślę, że znów jest to kwestia tych drobnych smaczków, które Paweł słyszy, a wielu nie i dlatego to tak wkurza Icon_razz2

To jest tak nadęta, w pewien sposób cyniczna i rozbudowana piosenka, że nikt tu nie słyszy smaczków, tu nic nie jest ukryte. A jedyną osobą, która się wkurza, że ja coś słyszę, a inni nie jesteś chyba Ty (i już pisałem, że w to ogóle niemądra postawa - bierz z muzyki swoją część, nie patrz na innych).

prz_rulez napisał(a):No, w końcu się przyznałeś.

Zależy z kim (mogę sobie na to pozwolić), kiedy i na jaki temat.

Post: #18

Zespół poinformował o szczegółach związanych z wydaniem singla. Do grona remikserów, ku mojej wielkiej uciesze, dołączyła Little Boots. Oba przygotowane przez nią miksy trafią na płytkę CD, która ukaże się dopiero pod koniec września. Natomiast data cyfrowej premiery nie ulega zmianie. Poniżej szczegółowa zawartość każdej z dostępnych wersji:

CD singiel:

1. Love is a bourgeois construct (Radio edit)
2. Entschuldigung!
3. Get it online
4. Love is a bourgeois construct (The Penelopes remix)
5. Love is a bourgeois construct (Claptone remix)
6. Love is a bourgeois construct (Little Boots Discothèque)
7. Love is a bourgeois construct (Dave Audé Big Dirty Dub)
8. Love is a bourgeois construct (Claptone instrumental)
9. Love is a bourgeois construct (Little Boots Discothèque Dub)

Digital bundle 1:

1. Love is a bourgeois construct (Nighttime Radio Edit)
2. Entschuldigung!
3. Get it Online
4. Love is a bourgeois construct (The Penelopes Remix Radio Edit)

Digital bundle 2:

1. Love is a bourgeois construct (The Penelopes Remix)
2. Love is a bourgeois construct (Claptone Remix)
3. Love is a bourgeois construct (Little Boots Discotheque)
4. Love is a bourgeois construct (Dave Audé Big Dirty Dub Remix)
5. Love is a bourgeois construct (Claptone instrumental)

Miks radiowy:

Post: #19

niesamowite ,że oni jeszcze cokolwiek nagrywają i się tego nie wstydzą.Masakra.

Post: #20

???

dokładnie w ten sam sposób mógłbym skomentować twoje posty