Post: #1

Czeka mnie malowanie (niestety) pokoju i w sumie będę odcięty od komputera przez najbliższe kilkadziesiąt godzin od około 18-19 dnia dzisiejszego, a więc na szybko wklejam notowanko.

Notowanie płyt:

01 - Radiohead - The Best Of (2008)
02 - Lush - Split (1994)
03 - Pet Shop Boys - Behaviour (1990)
04 - Gavin Rossdale - Wanderlust (2008)
05 - Goldfrapp - Seventh Tree (2008)
06 - Def Leppard - Songs From The Sparkle Lounge (2008)
07 - Renton - Take-Off (2008)
08 - Alanis Morissette - Flavors of Entanglement (2008)
09 - Peter Gabriel - III (1980)
10 - Weezer - Weezer [Red Album] (2008)

Notowanie 78:

01. 01. 05. Nick Cave & The Bad Seeds - More News From Nowhere
02. 02. 05. Coldplay - Violet Hill
03. 04. 04. Coldplay - Viva La Vida
04. 03. 05. R.E.M. - Hollow Man
05. 05. 07. Goldfrapp - Happiness
06. 06. 08. Interpol - Pioneer To The Falls
07. 07. 09. Portishead - Machine Gun
08. 15. 04. dEUS - Slow
09. 13. 04. The Jesus And Mary Chain - All Things Must Pass
10. 16. 03. The Cure - The Only One

11. 09. 07. The Racounteurs - Salute Your Solution
12. 08. 09. dEUS - The Architect
13. 12. 06. Nine Inch Nails - Discipline
14. 10. 11. Radiohead - Nude
15. 11. 08. Elbow - Grounds For Divorce
16. 14. 09. Lao Che - Hydropiekłowstąpienie
17. 20. 06. Guillemots - Get Over It
18. 29. 02. Death Cub For The Cutie - I Will Possess Your Heart
19. 21. 03. Big Day - Jedyny Słodki Problem
20. 27. 03. The Last Shadow Puppets - The Age Of The Understatement

21. NE. 01. Renton - Walk Aside
22. 18. 06. The Wombats - Backfire In The Disco
23. 19. 05. Foo Fighters - Cheer Up Boys (Your Makeup Is Running)
24. 17. 07. Steve Lukather - Tell Me What You Want From Me
25. 28. 05. The Subways - Girls & Boys
26. 23. 04. Muzyka Końca Lata - Chłopaki
27. 24. 08. Jarvis Cocker - Heavy Weather
28. 22. 10. Eric Avery & Shirley Manson - Maybe
29. 25. 14. PJ Harvey - The Devil
30. 30. 13. Carla Bruni - Autumn

31. 36. 02. M83 - Graveyard Girl
32. 26. 12. Rufus Wainwright - Between My Legs
33. 38. 02. Organizm - Głowa
34. NE. 01. Martina Topley Bird - Carnies
35. 31. 12. Roisin Murphy - You Know Me Better
36. 33. 08. Rush - The Way The Wind Blows
37. 32. 13. The Futureheads - The Beginning Of The Twist
38. NE. 01. Guillemots - Falling Out Of Reach
39. 35. 14. Lao Che - Drogi Panie
40. 41. 03. Pudelsi - Dziewczyny Z Podwórka, Chłopaki Z Mojej Ulicy

41. 34. 10. Travis - Big Chair
42. 46. 02. Hercules And Love Affair - Blind
43. NE. 01. Hey - W Imieniu Dam (Live)
44. 40. 11. Porcupine Tree - Normal
45. 37. 06. Satellite Party - Only Love Let's Celebrate
46. NE. 01. Gavin Rossdale - Love Remains The Same
47. 45. 02. Stare Dobre Małżeństwo - Jednoczas
48. 39. 06. British Sea Power - No Lucifer
49. 42. 16. The Kills - U.R.A Fever
50. 43. 10. The Kooks - Always Where I Need To Be
--------------------------------------------------------------------------------------
51. 49. 07. The Kills - Cheap And Cheerful
52. 44. 14. Blonde Redhead - Spring And By Summer Fall
53. 48. 12. David Gahan - Saw Something
54. 47. 09. Supergrass - Bad Blood
55. 50. 07. The Charlatans - You Cross My Path

Z listy wypadły:

z 51 - The Enemy - This Song - po 11 tyg.
z 52 - R.E.M. - Supernatural Superserious - po 16 tyg.
z 53 - Flykkiler - Fear - po 7 tyg.
z 54 - Waglewski, Fisz, Emade - Majty - po 2 tyg.
z 55 - Editors - Lullaby - po 10 tyg.

Post: #2

Nie ma żadnego utworu, który podobałby Ci się na tyle, żeby zostać na liście powyżej 20 tygodni?

saferłel napisał(a):02. 02. 05. Coldplay - Violet Hill

Jednak nie na pierwszym.

Post: #3

saferłel napisał(a):18. 29. 02. Death Cub For The Cutie - I Will Possess Your Heart

śliczny jest ten utwór, chyba u mnie wkrótce zrobi karierę

Post: #4

saferłel napisał(a):09. 13. 04. The Jesus And Mary Chain - All Things Must Pass

Dzięki Tobie odkryłem ten utwór i już u mnie debiutuje... Kiedyś bardzo lubiłem ich kawałek "Sometimes Always" i sympatia mi do dziś została

Post: #5

Cytat:46. NE. 01. Gavin Rossdale - Love Remains The Same

U mnie też debiutuje w tym tygodniu, chociaż trochę niżej Na początku bardzo drażnił mnie głos tego pana, ale jakoś przebrnąłem i teraz jest już tylko lepiej

Post: #6

saferłel napisał(a):10. 16. 03. The Cure - The Only One

Cieszę się, że tak wysoko

saferłel napisał(a):12. 08. 09. dEUS - The Architect

U Ciebie spada, a ja dopiero odkryłem ten singiel...

Post: #7

20 tyg wytrzymało kilka kawałków, nawet ostatnio Nick Cave po 21 bodajże wypadł dopiero...Lista cierpi z powodu ciągłego doładowania nową muzykę, której ciągle mnóstwo słucham i jestem gotowy co tydzień na 5 nowości bez problemu, więc teoretycznie cała lista po 10 tyg mogłaby wyglądać zupełnie inaczej niż na początku wprowadzania nowości. Ciężko jest bo dużo dobrej muzyki i trudno utrzymać jakiś numer tak długo na liście.

Post: #8

saferłel napisał(a):Ciężko jest bo dużo dobrej muzyki i trudno utrzymać jakiś numer tak długo na liście

mam tak samo... zazwyczaj jest tak, że kilkanaście tygodni i dinozaur spada..
dopiero ostatnio udało mi sie, że Jigsaw Falling Into Place i The Ghost Of You Lingers są po 21 tygodni w zestawie..

Post: #9

Moim zdaniem to dobrze - lista jest żywsza, przestronniejsza, świeższa... Po kiego grzyba trzymać... grzyby na liście? No ale jak kto lubi. Można mieć ten sam utwór przez pół roku na szczycie - ale moim zdaniem... nuda, panie, nuda

Pawle,
ciekawe, czy "Viva La Vida" przegoni "Violet Hill". Wydaje mi się, że tak - i że może nawet objąć prowadzenie. Należy się!
dEUS wymienili single w top10 - "Slow" jest na tej samej pozycji co u mnie (tyle, że u mnie spada, i zaraz powinien zjawić się "The Architect")

Gavin Rossdale debiutuje. A jednak.

Post: #10

Nie wiem co z Coldplay. To duża zagadka, choć pewnie jakby płyta wyciekła i okazała się albumem roku to.....;] Rozumiem, że byłby wielki zawód jakby żaden z wyżej przez ciebie wymienionych numerów nie wszedł na pozycję lidera ?
Gavin tak naprawdę przekonał mnie oczywiście duetem z Shirley Manson, który jest najlepszy na płycie IMO, no cóż ja poradzę. Ogólnie to jest fajny album, taki amerykański solidny pop-rock. Nie jest to nic wielkiego, ale bardzo przyjemnie się słucha, przebojów tam pod dostatkiem tak mi się zdaję. Love Ramains spodobało mi się bardzo za 3 czy 4 razem więc wchodzi, ale już mam z 2,3 kolejne ''moje single'', które powinni się pojawiać od teraz co pewien czas...

Post: #11

saferłel napisał(a):Gavin tak naprawdę przekonał mnie oczywiście duetem z Shirley Manson,

tzn. jaki kawałek, bo przyznam sie, że teraz nie kojarzę, a wikipedia milczy...

Post: #12

Bo wikipedia i jej zasoby o gavinie są niewielkie tzn zasoby o jego nowym albumie.....a kawałek się nazywa The Trouble I'm In.

Post: #13

yeee, Nick sie nie dal Coldplayowi
yeee, Coldplay sie nie dal gorszemu Coldplayowi
o, Renton .
fajnie, ze Gavin Rossdale sie pojawia. plyte tez juz mam na dysku. dzis po przyjsciu z pracy sie za nia zabiore. mam nadzieje, ze bedzie kilka sympatycznych numerow.
sciagnalem sobie od Ciebie ten Organizm, bo mnie zaciekawil artykul w Teraz Rocku, ale po pierwszym przesluchaniu wrazenie takie sobie. no ale wiesz juz chyba, ze ja po pierwszym przesluchaniu nie wydaje wiążących opinii .
szkoda, ze Majty sie calkowicie zsunely.

Post: #14

saferłel napisał(a):z 54 - Waglewski, Fisz, Emade - Majty - po 2 tyg.

No i stało się to co miało stać

Post: #15

No cóż, gotowy byłem na krytykę ze wszystkich stron za te Majty ;]

Co do Gavina to napisałem, że płyta jest cała bardzo przyjemna, ale to nie jest materiał, który zachwyci swoją oryginalnością i pomysłem. Takie płyty trudno ocenić, bo za wkład do środowiska muzycznego można by dać 2, a za przebojowości 4 Jednak mimo to ja pozytywnie oceniam ten album.

Post: #16

saferłel napisał(a):Co do Gavina to napisałem, że płyta jest cała bardzo przyjemna,

a ja Gavina jeszcze nie znam

Post: #17

Polecam, ale jak nie posłuchasz to też wielkiego wstydu nie będzie tak sądzę

Post: #18

saferłel napisał(a):20 tyg wytrzymało kilka kawałków, nawet ostatnio Nick Cave po 21 bodajże wypadł dopiero...Lista cierpi z powodu ciągłego doładowania nową muzykę, której ciągle mnóstwo słucham i jestem gotowy co tydzień na 5 nowości bez problemu, więc teoretycznie cała lista po 10 tyg mogłaby wyglądać zupełnie inaczej niż na początku wprowadzania nowości. Ciężko jest bo dużo dobrej muzyki i trudno utrzymać jakiś numer tak długo na liście.

Oj tak, mam identycznie Z tym, że ja mam 130 pozycji i ciągle mi mało a liczba nowości zwykle oscyluje wokół 7-12, a mam w zanadrzu dwa, trzy razy więcej

Post: #19

Ja nawet ostatnio myślałem o rozszerzeniu listy, ale do ilu? 100 to za dużo i znów kiedy będzie kryzys to będzie lipa :/ W dodatku nie mogę zmienić punktacji czyli dawać w takim razie 100 pkt za pierwsze miejsce bo to by sprawiło, że utwory z podsumowania roku 2007 chociażby nie miałyby szans z nowymi i to nawet słabsze numery mogłyby je wyprzedzić. Z drugiej strony nie mogę zrobić tak by nie punktować ewentualnie tej 50 którą dodam, bo co mi z tego wtedy przyjdzie? To tak jakbym po prostu wrzucił jakąś poczekalnie...i tak mało kto tam analizuje wyniki 7,8 dziesiątki. 50 to świetna liczba, ale zbyt mała....może 60? ale wtedy zaczęłyby się pretensje co to za dziwna lista ?

PS - Twoja kochana Sara Bareilles bardzo sympatyczna, tzn Love Song, zaraz zgram cały album bo mnie singiel zachęcił

Post: #20

saferłel napisał(a):Ja nawet ostatnio myślałem o rozszerzeniu listy, ale do ilu? 100 to za dużo i znów kiedy będzie kryzys to będzie lipa :/ W dodatku nie mogę zmienić punktacji czyli dawać w takim razie 100 pkt za pierwsze miejsce bo to by sprawiło, że utwory z podsumowania roku 2007 chociażby nie miałyby szans z nowymi i to nawet słabsze numery mogłyby je wyprzedzić. Z drugiej strony nie mogę zrobić tak by nie punktować ewentualnie tej 50 którą dodam, bo co mi z tego wtedy przyjdzie? To tak jakbym po prostu wrzucił jakąś poczekalnie...i tak mało kto tam analizuje wyniki 7,8 dziesiątki. 50 to świetna liczba, ale zbyt mała....może 60? ale wtedy zaczęłyby się pretensje co to za dziwna lista ?

Ja mam teoretycznie top 40, więc wiesz... a pozycji jest 130 ostatecznie i tak już zostanie, ewentualnie obetnę kiedyś ostatnią 10, bo faktycznie od pewnego momentu im więcej pozycji, tym gorzej i dla piosenek i dla osoby robiącej taką listę

Myślę, że spokojnie mógłbyś dodać więcej pozycji (póki co nie radzę szaleć, ale sprawdzić czy będzie z korzyścią, a najlepiej dodawać stopniowo, nie od razu 20), póki co jako poczekalnię, a ewentualnie od kolejnego roku mógłbyś zacząć naliczać inaczej punkty

saferłel napisał(a):PS - Twoja kochana Sara Bareilles bardzo sympatyczna, tzn Love Song, zaraz zgram cały album bo mnie singiel zachęcił

Masz plusa! Liczę na debiut na liście