Post: #1

płyta juz jest ... w sieci Akurat to traktuję jako zapoznanie się z nią, bo na pewno zakupię płytkę CD. Tak mam, że te płytki wążne mam na blaszkach. A mam nadzieję, że ta będzie ważna.

Płyta zawiera (wydanie podstawowe):

1. Citizen of The Planet
2. Underneath
3. Straitjacket
4. Versions of Violence
5. Not As We
6. In Praise of The Vulnerable Man
7. Moratorium
8. Torch
9. Giggling Again For No Reason
10.Tapes
11.Incomplete

Przesłuchałem na razie "w biegu", ale już widzę perełki - nr 1, 8, 10 i przede wszystkim nr 5 - Not As We!!! Niesamowity!!!
Nie ma jeszcze danych o drugim singlu, ale ja już wiem co będę częściej słuchał niż resztę płyty

Post: #2

Mnie Alanis nigdy nie zachwycała jakoś bardzo bardzo. Tzn. zawsze ją lubiłem i szanowałem. Wiele pojedynczych kawałków, zwłaszcza singlowych, bardzo lubię, ale miałem kilka podejść do całych płyt i mnie nie przekonała do siebie. Zobaczymy jak będzie tym razem

Post: #3

Ładna okładka...

Post: #4

1981 napisał(a):Ładna okładka...

Miałem napisać, że dla samej okładki warto by zakupić ten krążek, ale tak sie zasłuchałem w numerze piątym, że mi wyleciało Fakt bardzo ładna.

Okładka

Post: #5

No wspaniale! Już też się cieszę na nową Alanis!

Yacy napisał(a):Nie ma jeszcze danych o drugim singlu, ale ja już wiem co będę częściej
słuchał niż resztę płyty

Podobno drugim singlem ma być "Moratorium"...

Post: #6

Mnie jakoś wytapetowana Alanis nie przyciąga. Okładka standardowa A te wzorki kojarzą mi się może z NIN z 94...w każdym razie widziałem już trochę takich rzeczy.

Poszukam płyty zaraz, jak nie znajdę to dam znak i liczę na pomoc
Pierwszy singiel w końcu słyszałem i podoba mi się ;]

Kiedyś wiązałem z tą artystką ogromne nadzieję zanim posłuchałem jej album z 95 roku. Niestety wypadł tylko dobrze. Dostał wysoką notę, ale ja myślałem, że to będzie prawdziwa perła Szkoda, że akurat w jej przypadku miałem takie wygórowane życzenia. Nie zasłużyła na to.

Post: #7

Dobra. Mam. 103 świadczy o wysokiej jakości....na razie jakości dźwięku

Post: #8

saferłel napisał(a):Kiedyś wiązałem z tą artystką ogromne nadzieję zanim posłuchałem jej album z 95 roku. Niestety wypadł tylko dobrze. Dostał wysoką notę, ale ja myślałem, że to będzie prawdziwa perła Szkoda, że akurat w jej przypadku miałem takie wygórowane życzenia. Nie zasłużyła na to.

Oj tak, oj tak. Ja też czekałem na coś arcygenialnego i trochę się zawiodłem. Później miałem do niej trochę żal i ogólnie nowy singiel na liście sobie nie poradził zupełnie

Saferłel'u, gdzie znalazłeś? Jeśli możesz, podzielisz się płytą? (PM)

Post: #9

Jestem po pierwszym pełnym (bo wczoraj na słuchawkach zanim zasnąłem posłucham 8 numerów) przesłuchaniu płyty.

Zacznę od + i -.
Najlepsze momenty płyty to (podobnie jak u Jacka)
- Citizen of The Planet
- Not As We (tu szczególne brawa za formę wokalną, bez tego sama muzyka nie wciagałaby tak)
- Underneath
- Moratorium
- Tapes
- In Praise Of....

No proszę, dużo numerów mi się podoba, ale są też słabsze z których najbardziej razi ''przeelektronizowany'', zbyt ostro oprawiony w nowoczesne brzmienie Straitjacket. Jej głos nie pasuje w ogóle do takich brzmień.
Do tego trochę bezbarwne wydaje się Incomplete, Giggle Again..., może Torch.

Płyta jest ok, ale nie wiem czy po 4,5 przesłuchach będę do niej wracał z zachwytem.
Niezły, poprawny pop-rockowy album z kilkoma dużymi przebojami.

Post: #10

Jeśli cała płyta jest taka jak pierwszy singiel, to podziękuję. Zawód panno Alanis, ZAWÓD

Post: #11

O to chodzi, że nie jest tak jak pierwszy singel

Post: #12

...i chociażby dlatego tak bardzo Underneath mi się podoba, bo jest inny niż reszta ;D

Post: #13

okladka mi sie nie podoba. brzydko Alanis wyglada na zdjeciu, a i sama grafika nieoryginalna.
mam wszystkie dotychczasowe plyty Alanis, ale niestety "Underneath" calkowicie mnie zawiodl. wobec tego tym razem nie kupie plyty w ciemno, ale sciagne, zeby przetestowac. na szczescie Wasze posty mnie pocieszaja, ze moze cala plyta bedzie lepsza niz singiel.

Post: #14

O wlasnie dobrze ze jest ten temat bo zupelnie sobie nie moge dac rady = znaczy mecze sie z Alanis )
Po pierwszym przesluchaniu duze rozczarowanie bo zaczyna sie niby Alanisowsko,"Citizen..." i "Underneath",ale potem nagle szok = te dwa elektroniczne "Straitjacket" i "Versions Of Violence" ale pomyslalem dlaczego nie? Taki eksperyment - moze byc ciekawie bo plyte wspolprodukowal Guy Sigsworth (Bjork) .Tylko dlaczego bez konsekwencji? Po 4.-ym utworze to sie zalamuje bo jest Alanisowa ballada - ktore mnie nie zachwyca jednak - pierwsze 12 taktow moze,ale potem nudno...to taki "Flinch" z Under Rug Swept to mistrzostwo... podobnie z "Torch" zaczyna sie niezle ale przez 5 minut to samo...takie same zwrotki i refren za kazdym razem,zadnych dodatkow,zmian tonacji,zaskoczen...nie wiem...
Niby "Giggling..." i "Moratorium" nawiazuja do tego Bjorkowego brzmienia ale jakos tak slabiutko...przy czym Gigling ma taka linie melodyczna ktora nawet przez 5 sekund mnie nie rusza...nie mam nic z tego utworu poza beatem...Jedynie to Moratorium ewentualnie doliczylbym do ciekawych...
I znowu wolny utwor "Tapes" z ktorego nic nie mam ... prosta linia melodyczna zwrotka refren,troche wokalizy...jedynie po 2,10 min w podkladzie ciekawie sie dzieje ale tylko na kilkadziesiat sekund.
Przeciez Alanis miala zawsze zdolnosc do ukladania ciekawych melodii,nawet niech prostych ale one zawsze cos w sobie mialy... "Incomplete" to samo...szkoda gadac...
Wyszlo na to ze podobaja mi sie najbardziej pierwsze 4 nagrania...Nie ma konsekwencji w tej plycie,troche tego troche owego,zadnej linii...
4 ballady
Gigglin + In Praise nie wiadomo co...
posrodku Moratorium
i te dwa najjmocniejsze elektroniczne ktore wyszlo na to ze misie najbardziej podobaja "Straitjacket" i "Versions Of Violence"
singlowy Underneath - typowa Alanis
i mocne uderzenie na poczatek "Citizen..."
Nie wiem...sluchalem tej plyty jak bylem zmeczony,sluchalem jak bylem wypoczety rano...po poludniu,w nocy...czytam rozne recenzje angielskie,niemieckie,polskie - sporo osob sie zachwyca a ja tego nie rozumiem i to mnie wkurza dlaczego ja nie moge?
Moze powinien m sie zamknac w lazience z ta plyta,moze w piwnicy,albo pojechac w gory...
HELP!

Post: #15

Ja się nie zachwycam. Niezły album ot co. Nic na siłę ;]