Post: #2

Najlepszy numer 1 od wielu tyg. co nie znaczy, że nie było dawniej fajnych piosenek na topie, ale ten jest niesamowity. Dwójka natomiast to kurczę znów raczej ''jazda na popularności dawniej nabytej'' niż talent. Ten zespół nigdy nie był dobry i nie będzie. To, że mieli w latach 90 najważniejsze płyty epoki to wielka ściema! Blue Cafe też słabiutkie. Wcześniej ich nie lubiłem, ale mieli chociaż melodie. Na szczęście pozytywny akcent na koniec 10 w postaci Mercy. Pojawia się Last Shadow - miła niespodzianka. Wysoko. Spada Moby - w sumie i mi się przejadł ten track jak i cała płytka. Nową Alanis to ja dostałem 1 przekazem od kolegi, który jest prawdziwym fanem i miał go chyba na kilka dni przed wszystkimi, a ja oczywiście zignorowałem ten heroiczny wysiłek i ani razu prezez ten już długo czas nie posłuchałem jej nagrania ;] R.E.M. resztkami sił trzyma się na liście. Może coś nowego z ich repertuaru? Living, Hollow, Horse?