Post: #1

Postanowiłem otworzyć nowy dział , gdzie będę wrzucał utwory które według moich osobistych oddczuć są godne polecenia innym forowiczom

Polecanka nr 1
Kodiak Fur to stosunkowo młody zespół z Miami na Florydzie, odkryłem ten numer zupełnie przypadkiem i nie chce wyjść z moich "ust". Klimat wspaniały, niepowtarzalny wręcz wybitny, no i ten zmysłowy teledysk bardzo smaczne

Post: #2

fazzer77 napisał(a):Postanowiłem otworzyć nowy dział , gdzie będę wrzucał utwory które według moich osobistych oddczuć są godne polecenia innym forowiczom

zacna idea! Nazwa działu też Fajnie, że tu jesteś. Bo nadajesz genialną muzykę, sporo tanecznych piosenek, które nie znalazły poklasku na listach sprzedaży. Nie ma zatem podstaw, by zdobyły popularność poprzez kanały radiowe i telewizyjne. Kodiak Fur faktycznie świetny, bardzo udana partia basowych klawiszy? Genialna, dystyngowana melodia, spokojnie płynie, bez nerwów, bez pospiechu, jaki przed chwilą słyszałem słuchając formacji Perfume. Będę często wracał. 3,85/5,0

Post: #3

Polecanka nr 2
Pod koniec ubiegłego roku ukazała się druga płyta tego Anglika zatytułowana "Gold Dust" i to właśnie z niej pochodzi ten utwór tytułowy. Przyznam że musiałem się zmierzyć z tym utworem kilka razy, żeby stwierdzić, że jest naprawdę znakomity, ale czasem tak się dzieje, że niektóre piosenki potrzebują tzw. ogrania. Wszystkie piosenki na tę płytę skomponowane zostały w czasie jego pobytu w Berlinie. Nagrania odbyły się w studiu pod Amsterdamem z udziałem 70-osobowej orkiestry. Jest moc

Post: #4

Myślę, że tym którzy zaglądają do mnie to nagranie jest znane bo pojawiło się w zestawie nowości już jakiś czas temu. Zdecydowanie lepsze nagranie od pierwszego singla "Lazin' In The Sunshine" ale słabsze od "Happiness" z poprzedniej płyty.

Post: #5

Szymek79 napisał(a):Myślę, że tym którzy zaglądają do mnie

ja też zaglądam bo wśród masy Twoich propozycji wyłapię czasem coś dla siebie ale Johnathana wyłapałem z innego źródła

Post: #6

A można prosić o wykonawców i tytuły? Aktualnie mam tak słaby zasięg, że nie ładuje mi nawet preview filmika i nie mogę sobie pozwolić na słuchanie (przy normalnym łączu z wielką chęcią nadrobię), ale chciałbym wiedzieć czy pojawią się jakieś znane mi nazwy

Post: #7

dziobaseczek napisał(a):bez nerwów, bez pospiechu

Nerwy i pośpiech w dźwiękach - dla mnie jak najbardziej. Co innego, jeśli chodzi o pośpiech w nagrywaniu płyty

Post: #8

fazzer77 napisał(a):Polecanka nr 2

średnio mi sie spodobało. Choć jest i rozmach i piękno i wszystko, co powinno być w takiej piosence, to to jakieś puste w środku. 3,0/5,0

prz_rulez napisał(a):Nerwy i pośpiech w dźwiękach - dla mnie jak najbardziej. Co innego, jeśli chodzi o pośpiech w nagrywaniu płyty

nie wiem, zależy jaka stylistyka i jakie relacje w zespole (jaki jest lider). Rob Dicinson z Catherine Wheel stosował szybkie nagrywanie płyt i efekt był znakomity, produkcje nie były przekombinowane. Pospiech pomaga na szybkim zrealizowaniu pomysłów, im dłużej jesteś w studiu, tym więcej mają do powiedzenia współpracownicy i często mieszają, nie zawsze w dobrym kierunku. Uczestniczyłem w wielu takich przedsięwzięciach i wiem co mówię. Z kolei w muzyce popowej jest większa dbałość o dźwięk i produkcja bardziej wypieszczona, więc jak widzisz nie ma reguły.
A pospiech w dźwiękach? Dobre w formacjach trashmetalowych i grindcore. W popowych rzeczach kończy się z reguły średnim efektem. Wykaszlane jak z karabinu frazy (a tak miewają koreańskie formacje) dają efekt odwrotny do zamierzonego. Przynajmniej w moim odczuciu.

Post: #9

Polecanka nr 3
The Aikiu to intrygująca francuska formacja sceny alternatywnej. Ich muzyka to mieszanka synth popu i nowych brzmień. The Aikiu zapowiedzieli, że jeszcze w tym półroczu ukaże się ich debiutancki album „Ghost Youth”. Wydawnictwo to promuje ten oto świetny numer

Post: #10

Lecisz z tymi polecankami. Slow down please A take serio. Kolejna fajna cacanka. Świetna i oryginalna. 4,0/5,0

Post: #11

Polecanka nr 4
Jeden człowiek z energią całego zespołu, Matt Mondanile, pod szyldem Ducktails przygotował swoją czwartą, synthpopową płytę. Materiał na "The Flowe Lane" (premiera 28 stycznia) powstawał w lecie ubiegłego roku, nie bez powodu więc można spodziewać się po nim kawałków w słonecznym i tanecznym klimacie. Zwiastujący album singel "Letter Of Intent" tylko te przypuszczenia potwierdza Utwór jest błogą pętlą wygrzanej słońcem gitary i zaspanego wokalu co nie umniejsza faktu, że jest to bardzo estetyczne

Post: #12

Polecanka nr 5
Coś świeżego na początek tygodnia, zwłaszcza że kilka godzin po premierze teledysku. Czy CYMBALS staną się wschodzącą gwiazdą elektro-popu? Wszystkie znaki na to wskazują. Zespół pochodzi z Wysp Brytyjskich i tworzy go trzech kumpli z osiedla, którzy wcześniej próbowali swoich sił w innych formacjach. Jednak dopiero w tym projekcie znaleźli sposób na odzwierciedlenie pewnego rodzaju chemii, jaka w nich drzemała

Post: #13

Słuchałem już z Fejsa. Bardzo fajna piosenka, nawet nie przeszkadza mi lekka wtórność. Świetna melodia i fajne brzmienie. 3,85/5,0

Post: #14

Polecanka nr 6
Deptford Goth to jednoosobowy projekt Daeniela Woolhousa z Wielkiej Brytanii. Wczoraj miała miejsce oficjalna premiera debiutanckiego, długogrającego krążka Deptford Goth. Czy to nie jest hipnotyzujące?

Post: #15

Polecanka nr 7
Jest młoda, piękna, pełna wigoru i ma spore szanse by stać się królową brytyjskiego popu. Za to produkcję odpowiada Dev Hynes kompozytor i producent z Wielkiej Brytanii, znany jako Blood Orange ale tworzy też dla innych. To właśnie on zrobił dla Solange ,,Losing You”, a dla Sky Ferreiry ,,Everything Is Embarassing”. Kolejną perłę autorstwa Deva Hynesa, zatytułowaną ,,Unravel", zaśpiewała wschodząca brytyjska piosenkarka Laura Welsh.

Post: #16

Polecanka nr 8
W ostatnim czasie nie brakuje wschodzących anonimowych projektów muzycznych z Londynu. Pale to kolejny duet, który potwierdza tą teorię. Teledysk może nie najwyższych lotów, sam numer jednak trochę zmysłowy, ale też nieco intrygujący. Warto mieć na nich oko ...........

Post: #17

fazzer77 napisał(a):Pale to kolejny duet, który potwierdza tą teorię. .... Warto mieć na nich oko ..........

Miałem ten sympatyczny utwór na liście, zadebiutował w ostatnim tygodniu grudnia i posiedział na niej przez 6 notowań dochodząc do 20 miejsca. Następne utwory, które startowały do mojej listy tj. "Gold" i "Doing My Time" niestety nie mają już takiego uroku.

Post: #18

Polecanka nr 9
Dziś propozycja z zachodniej granicy, gdyż ostatnio jakoś rzadko który zespół stamtąd przykuwa moją uwagę. Z Niemiec pochodzą nastolatkowie z grupy Sizarr, którzy tworzą szaloną mieszankę eksperymentalnej elektroniki. Debiutancki album "Psycho boy happy" ukazał się jesienią 2012 roku i to właśnie z niego pochodzi zawodowy "Run dry"

Post: #19

Polecanka nr 10
Panowie z Sin Cos Tan atakują nowym singlem "History" promującym wydany jesienią ubiegłego roku debiutancki album "In binary"
Świat fińskiej mrocznej elektroniki ma się naprawdę dobrze

Post: #20

Polecanka nr 11
Pochodzi z Geteborga, ma 21 lat i nazywa się Miriam Bryant. Jej kariera muzyczna nabrała tempa, gdy chciała pomóc przyjacielowi z dzieciństwa napisać piosenkę do jego szkolnego projektu... Tak powstał utwór "Finders, Keepers", który stał sie hitem głownie w Szwecji. Miriam wydała właśnie nowego singla "Push play "i trza przyznać, że to kawał porządnego rasowego popu z przyjemnym wizualnym akcentem