Post: #1

Właściwie to nie wiem od czego zacząć.
Den Först Svenska Banan tillbaka! i to jak! Trudno bowiem określić w kilku słowach to co się stało wczoraj w Göteborgu. I pojawia się zaraz pytanie - dlaczego Szwedzi zwlekali z czymś takim do końca karnawału? Choć i tak na oficjalne wydanie utworu na singlu trzeba będzie jeszcze poczekać dwa tygodnie - do 25 lutego. Praktyką przy Melodifestivalen jest bowiem, że wszystkie utwory uczestniczące w tym wydarzeniu są wydawane dopiero po ostatnim koncercie półfinałowym, a taki będzie miał miejsce dopiero za dwa tygodnie w Malmö, które będzie przecież jednocześnie areną tegorocznej Eurowizji. Wtedy też zresztą ukaże się druga płyta Seana, która będzie zatytułowana jak promujący ją utwór czyli COPACABANANA. O szansach Seana w finale Melodi wypowiem się może w innym temacie, tutaj skoncentruję się na jego szansach na liście.
O ile tydzień temu Koreańczykom udało się obronić czołowe pozycje, o tyle w tym tygodniu, który jest zarazem ostatnim tygodniem karnawału było to już niemożliwe. Wielką chrapkę na najwyższą lokatę mieli przecież faworyzowani CNBLUE i Speed, a do rywalizacji miały zamiar włączyć się także dziewczyny z 2YOON (Gayoon i Jiyoon - jednocześnie członkinie 4minute). Ale przy wczorajszym wyczynie szwedzkiego komika i rapera ich szanse zmalały do minimum. No cóż gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Sean Banan jest drugim artystą ze Szwecji któremu udało się zadebiutować na szczycie listy. Pierwszym był sześć lat temu niejaki Jonas Erik Altberg czyli Basshunter, którego dwa utwory miały premierę na szczycie listy - i to obydwa w ciągu jednego roku - VI SITTER I VENTRILO OCH SPELAR DOTA (notowanie 521) oraz STRAND TYLÖSAND (notowanie 534). Przy czym pierwszy utwór był na szczycie przez 13 tygodni a drugi przez 16, co daje łączną sumę 29 notowań z rzędu na szczycie listy. To ponad pół roku, i żaden wykonawca dłuższej serii na szczycie listy nie zaliczył. Tym razem też nie zanosi się na to by Sean oddał w najbliższym czasie prowadzenie komukolwiek innemu, do sztokholmskiego finału powinien wytrzymać na szczycie, a jak będzie dalej to nie wiem. Kiepska to wiadomość dla T-ary, jeżeli wróci w najbliższym okresie z nowym utworem... oraz 4minute.
Tyle może na temat Seana. Oprócz niego debiutują dwa utwory z pierwszego koncertu Melodifestivalen - Mikael Feiner z Caisą oraz Mary N'Diaye. Z obecnego koncertu szanse na debiut ma jeszcze Anton Ewald, który trafił do Andra Chansen.
Spoza Szwecji tylko dwie nowości. Nowości z Korei w tym tygodniu nie ma (w przyszłym tygodniu szykują się dwa ciekawe powroty - Rainbow oraz Two X), za to honoru z Azji bronią w tym tygodniu dziewczyny z Perfume debiutujące z MIRAI NO MUSEUM. Ostatnia nowość to przedstawiciel Zachodu czyli grupa Avicii (choć utwory Davida Lindgrena, Yohio, oraz Mikaela Feinera z Melodi to też przedstawiciele tej strefy, bowiem wykonują swoje utwory po angielsku). Ostatnio poszło nie całkiem po ich myśli, ten utwór też nie wygląda za ciekawie, ale się zobaczy.

Post: #2

kolej_grzesiek napisał(a):Właściwie to nie wiem od czego zacząć.

HAHAHA! Miałem tak samo!
W każdym razie, jak widać, rozumiemy się bez słów. Wszystko było jasne po pierwszej sekundzie tego, pożal się Boże, widowiska.

Anyway, jest u mnie trochę nowości. Najlepiej zaglądnij do notowania z datą 20-27.01, bo tam jest rozszerzone zestawienie.

Post: #3