Post: #1

Kanadyjska wokalistka Avril Lavigne zapowiada na ten rok swój piąty studyjny album, który ma ukazać się latem. Pierwszym promocyjny singlem jest nagranie “Here’s to Never Growing Up”,które ukaże się w marcu a jego producentami są David Hodges (ex członek Evanescence) i Martin Johnson z Boys Like Girls.

Post: #2

Premiera singla 8 marca.

Post: #3

Już się boję.

Post: #4

Heh, myślałem, że chociaż ona zachowa trochę ze swojej punk-popowej duszy i nagra może nie rewelacyjny kawałek, ale coś w stylu pociesznego "Girfriend".

Post: #5

Przecież to tylko fragment. Poprzedni album Avril był bardzo udany, w Polsce prawie niezauważony

Post: #6

Mnie to zalatuje The Luminers, Imagine Dragons itp

Post: #7

saferłel napisał(a):Heh, myślałem, że chociaż ona zachowa trochę ze swojej punk-popowej duszy i nagra może nie rewelacyjny kawałek, ale coś w stylu pociesznego "Girfriend".

No nie wiem, czy był dla Ciebie taki pocieszny, gdyż (tak, nie zawaham się użyć cytatów z przeszłości:

saferłel, 08.03.2008 napisał(a):Nuży za to zdecydowanie Avril :/ 37 tyg. No i co tu kryć. Utwór nie z mojego podwórka.

saferłel, 22.07.2008 napisał(a):Co tu robi Girlfriend :/ Hey Hey You You Spadaj!

Oczywiście, biorę pod uwagę, że w ciągu pięciu lat mogłeś zmienić своето мнение.

Tomekk napisał(a):Poprzedni album Avril był bardzo udany, w Polsce prawie niezauważony Icon_rolleyes

Pierwsza dziesiątka albumów w Polsce to nie taki zły wynik.

Remo napisał(a):Mnie to zalatuje The Luminers

Gdyby zalatywało The Lumineers, to byłbym całkiem zadowolony.

Post: #8

fragment brzmi brzydko

Post: #9

prz_rulez napisał(a):Pierwsza dziesiątka albumów w Polsce to nie taki zły wynik.

ale w mediach cisza, żadnej piosenki w rozgłośniach radiowych

Post: #10

(21.03.2013 03:43 PM)Tomekk napisał(a):  żadnej piosenki w rozgłośniach radiowych

What The Hell i Wish You Were Here były przez krótki czas promowane w radiu.

Post: #11

prz_rulez napisał(a):Oczywiście, biorę pod uwagę, że w ciągu pięciu lat mogłeś zmienić своето мнение.

Nadal uważam, że to śmieszna pioseneczka i nie pałam do niej miłością, co nie znaczy, że nie jest lepszy od tego, co prawdopodobnie nadchodzi. Nie sil się na takie wygrzebywanie cytatów, bo niewiele się od tego czasu zmieniło.

Post: #12

Art. Brut. napisał(a):What The Hell i Wish You Were Here były przez krótki czas promowane w radiu.

To Drugie było 3 miesiące w playliście Radia Zet

Post: #13

ja tam bardzo im with you lubie, fajna ballada, kilka dobrych numerow miala

Post: #14

Ona miała świetne single, ale powoli musi zmienić klimat nagrań, bo nie można być wiecznie zbuntowaną nastolatką...

Post: #15

Wiesz, nie musi To po pierwsze. Po drugie - ona już generalnie przestała być zbuntowaną nastolatką.

Post: #16

prz_rulez napisał(a):Po drugie - ona już generalnie przestała być zbuntowaną nastolatką.

na ostatnim albumie były jeszcze kawalki typowe dla nastoletniego buntu, np. "What The Hell"

Post: #17

Może was to zdziwi ale ja najbardziej lubię od niej The Best Damn Thing ,które jes krótko mówiąc lipne i plastikowe, ale straszliwie mnie śmieszy. A najlepsze jej nagrania to dla mnie I'm with You i When You're Gone.

Post: #18

Post: #19

Post: #20

Jak na singiel promujący to średnie, ale poprzednio też pierwsza piosenka nie była zachęcająca, a pozostałe były już bardzo dobre.
Po tym fragmencie myślałem, że będzie gorzej, ale forma Avril utrzymana, jaka by ona nie była