#80|09x|144 Sofa - Serpentyny i Mydlane Bańki
Hardkor i disco 2012 [odsłuch]
29 18 10 6 4 12 12 18 26
Skojarzenia? Słońce, wakacje i ja z kolegą jadący poznańskim tramwajem w złym kierunku. O tym ostatnim dowiedzieliśmy się dopiero na pętli.
Całość jest na tyle zakręcona, że jedno przesłuchanie w mig poprawia humor. To co lecimy w kosmos?
#79|07x|145 Garbage - Control
Not Your Kind of People 2012 [odsłuch]
26 17 13 8 4 3 1 ...
Pierwszy z czterech największych przebojów Garbage na mojej liście. ;D Oczywiście byłoby ich więcej gdyby nie fakt, że lista powstała w 2008, a od tego czasu jest to ich pierwszy studyjny album. Dla Shirley skoczyłbym z mostu. Na tym zakończymy moje wywody. (tak, jest to gra słów)
#78|08x|146 Zulu Winter - Silver Tongue
Language 2012 [odsłuch]
15 9 4 4 8 12 21 29
Ah pamiętam, że się się zajarałem jak Zbyszek, po pierwszym przesłuchaniu. Szkoda, że po dziesiątym razie przestało to już być śmieszne i stało się czymś normalnym i przeciętnym. To tak jak zakupy przez internet - zamawiasz cudowne buty, a w po kilku dniach przychodzą do ciebie sklepane z badziewnego materiału, który szybko się niszczy, dwa kawałki kupy. Co poeta miał na myśli?
#77|08x|147 Woodkid - Iron
Iron EP 2011 [odsłuch]
...6 3 5 11 11 16 21 28
Ty razem Meni będzie bardziej zadowolony z pozycji tego nagrania niż rok temu. A przyznam się, że całkowicie o nim zapomniałem, co nie oznacza, że już wykasowałem go ze swojej biblioteki. Jest i czeka na kolejne 5 minut.
#76|11x|147 Born Blonde - Radio Bliss
What The Desert Taught You 2012 [odsłuch]
28 24 19 14 8 7 10 12 18 25 29
Pamiętam te zachwyty Michała, Meniego i jeszcze kilku innych osób. Wtedy nie specjalnie podzielałem ich zdanie. Obecnie rozpływałbym się razem z nimi. Niewielkim nakładem stworzono mały, wielki cud, który jest tak przestrzenny, że można się w nim zgubić. Mnie się to udało kilkakrotnie.
#75|09x|149 Jessie Ware - Wildest Moments
Devotion 2012 [odsłuch]
20 15 8 3 7 13 16 21 27
Chyba nie muszę jej przedstawiać. Jeden z większych, radiowych przebojów tego roku. Był czas, że zniszczono ten mroczny i ciasny klimat poprzez wytłuczenie go do granic możliwości. Na szczęście, przez ostatni miesiąc nie miałem czasu na słuchanie radia i wrażenia powróciły. Znów koi moje uszy swoją lekkością, a ja znów ... śpiewam. (czego na trzeźwo słuchać nie polecam)
#74|11x|149 Santigold - Disparate Youth
Master of My Make-Believe 2012 [odsłuch]
24 22 17 17 16 11 10 13 19 26
Przy 10 podejściu udało mi się rozgryźć całość, choć czarne klimaty mają u mnie pod górkę. Santigold zamaskowała je swoim abstrakcyjnym podejściem do tworzenia muzyki, która okoszona jest nutką żartu.
#73|10x|157 Various Cruelties - Great Unknown
Various Cruelties 2012 [odsłuch]
26 20 15 9 6 9 10 13 18 27
Uwiodły mnie widoki w teledysku. Uwielbiam ten rejon, a jeszcze idealnie wpasowana muzyka w tle i można się tam przenieść bez wychodzenia z domu. Zachęcony tym obrazkiem przesłuchałem płytę, ale nic więcej nie zadowoliło mnie na tyle bym znów mógł wybrać się na wycieczkę.
#72|11x|157 Keane - Silenced By The Night
Strangeland 2012 [odsłuch]
24 19 19 21 16 10 7 7 13 21 27
Ponoć zawiedli nowym albumem dużą grupę fanów i entuzjastów swojej muzyki. Dołączam się do drugiej grupy, a czy się zawiodłem? Raczej nie. Nie oczekiwałem od nich zbyt wiele, a już na pewno nie chciałem powtórki z Coldplaya - czyli przerostu formy nad treścią. Koniec końców wyszło na to, że ponoć wolę przerost formy ...
#71|10x|159 The Pierces - It Will Not Be Forgotten
You & I 2011 [odsłuch]
28 22 19 12 10 8 5 9 13 25
Może nie brzdękają gitarami i nie robią wyzywających min, ale też czarują. Lekko, przebojowo i magicznie kroją z nut cudowne melodie, które przenoszą człowieka do lepszej rzeczywistości na te kilka minut.