thestranglers napisał(a):Powinienem już się uaktywnić - przecież mamy lata 80.
No trochę się zgapiłeś, bo to już koniec tej części Topu. Ostatnim numerem jest:
Jon and Vangelis I'LL FIND MY WAY HOME
w BTW od: ok. 2001-2
(nie wiem, czy to Vangelis, ale z tą brodą i w swetrze wygląda jak zbój z bandy Rumcajsa czy facet spod budki piwem )
Poza wartością historyczną dla polskiej muzyki (pierwszy numer 1 LPP3), która na pewno stanowi jakoś między 1/3 a połową powodów, dla których ten numer jest w BTW, nagranie samo w sobie jest świetne. Choć może niektórym się wydawać, że to była dość dziwaczna kolaboracja: lider megaprogresywnej grupy rockowej z jednym z czołowych specjalistów od muzyki syntezatorowej. A jednak, jak się okazuje panowie znali się od wielu lat, Jon śpiewał u Vangelisa już incydentalnie od 1975, a sam Van Gelis (niektórzy tak zapisywali początkowo jego nazwisko i myśleli że jest Holendrem. Patrz: kajman ) był jednym z kandydatów do zastąpienia za klawiszami Ricka Wakemana kiedy ten odszedł z Yes.
Rzecz brzmi jak "walczyk na 4" (raz-dwa-trzy, raz-dwa-trzy, raz-dwa), jest ciekawie zbudowana, bo praktycznie z samych refrenów, całość stopniowo narasta, zarówno wokalnie (początkowo śpiewa 1 wokal, potem co jakiś czas pojawia się drugi, na końcu cały czas śpiewają minimum 2), jest świetnie opracowana pod względem produkcyjnym: interesujące, dyskretne efekty dźwiękowe w tle, zmieniające się co jakiś czas instrumenty podgrywające główny motyw, ogólnie bardzo misterna robota aranżacyjna, a wszystko z lekkim pogłosem, nadającym całości tajemniczości, nastroju pewnej chwytającej za gardło nostalgii (co idealnie współgra z ładunkiem emocjonalnym związanym z LPP3. Świetnie odczytał to też reżyser tego wideo, dodając obrazowi blasku jak we wspomnieniach czy śnie) i podnoszącego na duchu optymizmu.
No i tekst:
Cytat:Pytasz, gdzie zacząć
Aż tak bardzo popadłem w swój grzech?
Pytasz, gdzie upadłem
Ja na to, że nie wiem
Lecz jeśli stracę wiarę
Jak odnajdę to, co jest blisko
Nie pytaj, nie jestem sam
Jakoś odnajdę drogę do domu
Moje słońce wzejdzie na wschodzie
Więc niech me serce będzie spokojne
I jeśli spytasz mnie kiedy
Odpowiem, że początkiem był koniec
Pamiętaj, twoje pragnienie wolności
Wiąże się skrycie z miłością
A rozmowa zmieni twoje prośby
Jakoś będziesz wiedział, że dotarłeś
Twój przyjaciel jest przy tobie blisko
I mówi w bardzo starym języku
Pragnienia z wszystkich pór roku się spełnią
Wszystkie pory roku zaczynają się w tobie
Z jednego świata pochodzimy
Jeden świat przetopimy w jedno
Tylko chwyć mnie za rękę i gotowe
Jakoś jednak gdzieś dotrzemy
Pytasz, gdzie zacząć
Aż tak bardzo popadłem w swój grzech?
Pytasz, gdzie upadłem
Ja na to, że nie wiem
Lecz jeśli mam silną wolę
To na pewno nie potrwa długo
Nie pytaj, nie jestem sam
Jakoś odnajdę drogę do domu
Hmm... to tłumaczenie trochę bez sensu, ale ogólnie przynajmniej przekazuje znaczenie.
Numer początkowo był wydany jedynie na singlu. Zajął #6 w UK i szybko stał się dużym przebojem w kontynentalnej Europie. W związku z tym szybko dołączono go następnie do drugiej edycji płyty The Friends of Mr Cairo z 1982 (pierwsza, wydana w 1981, go nie zawierała).
Dziękuję za lekturę i komentarze tej części Topu! Teraz czas na podsumowania.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.07.2013 11:12 AM przez Miszon.)