Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Muzyczny BTW część I.2 (1973-1982)
Miszon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 11 561
Dołączył: Aug 2008
Post: #19
RE: Muzyczny BTW część I.2 (1973-1982)
Budgie PARENTS 1973 Never Turn Your Back on a Friend
w BTW od: 2004



To jest ciekawy przykład, że zagraniczny zespół może być przez całe lata popularniejszy w Polsce niż za granicą. I to w zasadzie dzięki jednemu dziennikarzowi. Piotr Kaczkowski zachwycił się tym kawałkiem, a potem przez częste nadawanie zespołu w latach 70-tych sprawił, że jest to u nas zespół kultowy, uznawany za jeden z ważniejszych w nurcie (a także załatwił koncert ich w Polsce w 1982, w stanie wojennym!). Było zresztą jeszcze kilka takich "Kaczkowskich" grup, ale to jest chyba sztandarowy przykład. Bo przecież na Zachodzie to zespół raczej mało znany (może poza UK), aż do momentu kiedy Metallica scoverowała ich Breadfan i Crash Course In Brain Surgery na Garage Inc. i zaczęła opowiadać, jak uwielbia tę grupę i jaki wywarła ona na nich wpływ, był to nawet zapomniany zespół (dziś zresztą więcej info o płytach zespołu jest na polskiej wiki niż na angielskiej). Tym zresztą Metallica z kolei mnie zaskoczyła, bo nie wydawało mi się, żeby zespół wykonywał podobną do nich muzykę, raczej nie słyszałem tam heavy metalu (i do dziś nie słyszę, choć podobno to ogólnie zespół uznawany za prekursora drugiej fali metalu, czyli NWOBHM). Mnie się raczej ich muzyka kojarzy z dwoma innymi zespołami: Wishbone Ash i Uriah Heep, ale nie wiem jak fachowo bym nazwał tę odmianę rocka.

Piotr Kaczkowski przeprowadził także kilka niezwykle ciekawych wywiadów ze śpiewającym basistą i liderem zespołu, Burke'em Shelley'em. Polecam sobie poczytać, jest spory fragment o tym kawałku (i te słynne "słuchajcie swoich rodziców").

Kawałek jest najbardziej znany ze swoich charakterystycznych gitar, w pierwszej części zawodzących, a pod koniec kląskających niczym mewy. Gary wpominał na forum.lp3, że on kiedyś myślał, że tam naprawdę są nagrane mewy. Ja od razu słyszałem tam gitary, tylko nie wiem czy dlatego, że wczesniej zetknąłem się z takimi dźwiękami gitar w innych nagraniach (ale pochodzących z lat 90-tych, a nie sprzed 1973), czy dlatego że pan Piotr (bo zapewne to u niego usłyszałem po raz pierwszy) powiedział że to gitary są przed zapuszczeniem nagrania.

Poza gitarami w tym kawałku, zespół zasłynął także specyficznym głosem wokalisty (tutaj brzmiącym normalnie), nawet nie to że wysokim, ale bardziej chodzi o to, że niekiedy sprawiającym wrażenie puszczonego na przyśpieszonych obrotach, trochę jak "chomiki" Icon_wink2 (Breadfan to klasyczny przykład). Nieco mnie on śmieszy zresztą momentami i jestem pewien, że dawniej często też przeciwnicy zespołu naśmiewali się z tego. Mamy też tutaj całą masę solówek, nadających kompozycji niemal instrumentalnego charakteru (choć sławna się stała także ze względu na tekst). Warto napisać, że gitarzystą grupy był (do 1988, z przerwą 1978-82) Tony Bourge. Zresztą, grupa była klasycznym power trio, za perkusją przez większość płyt siedział Steve Williams (ale na tej płycie jeszcze Ray Phillips, to była ostatnia z jego udziałem)
Charakterystyczne dla nich jest też przeplatanie w utworach fragmentów spokojnych, niemal akustycznych i mocnej riffowanej jazdy.

Jak wspominałem, ta najsłynniejsza prawdopodobnie w Polsce ich płyta, nie odniosła za granicą sukcesu. Mimo świetnych recenzji krytyków (to zresztą było charakterystyczne dla wielu płyt grupy: świetne oceny i średnia sprzedaż. Najlepiej poszło Squawk, który zdobył złotą płytę w UK, dla reszty płyt pozostawało conajwyżej miejsce w 4 dziesiątce list sprzedaży na Wyspach. Paradoksalnie, kiedy nadeszły złote lata dla heavy metalu, zespół przeżywał kryzys i nawet na kilka lat się rozpadł. Tak to bywa z prekursorami?

Ale okładka, autorstwa Rogera Deana (tego od okładek Yes), na pewno stała się klasyką:
[Obrazek: 220px-NeverTurnYourBackonaFriend.jpg]
(na okładkach zawsze mieli jakieś ptaki, bo budgie to przecież taka papużka)

Blisko BTW: Napoleon Bona Part One & Two, wspomniany Breadfan, Time to Remember, I Turned to Stone. Sporo tego i szkoda, że nic więcej nie ma w BTW, jednak nie mogłem się konkretnie zdecydować, a wrzucenie wszystkich byłoby jednak przesadą.
Na pewno jest to zespół, który mam na liście tych "do głębszego poznania" (jakoś obok Rush, Uriah Heep i Thin Lizzy).

[Obrazek: jswidget.php?username=Miszon&num...gewidget=1]
16.01.2013 10:14 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Muzyczny BTW część I.2 (1973-1982) - Miszon - 16.01.2013 10:14 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bezustanny Top Wszechczasów - odsłona I.3 (1982-1990) Miszon 162 42 909 15.09.2022 11:42 PM
Ostatni post: Miszon

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości