Przychodzi czas na kolejne notowanie. Zaskakująco przyjemnie mi się powróciło do pisania listy. Bałem się, że po pewnym czasie to zachwycenie ponownym postowaniem notowań minie. A jednak nie! Mam tylko nadzieję, że będziecie więcej komentowali, choć zdaję sobie sprawę, że ja sam nie mam tyle czasu, żeby zaglądać do was, choć czasem to robię choćby bez wpisywania się tam. Dzisiejsze notowanie po dość stagnacyjnym 185-tym notowaniu przynosi spore zmiany. Ale to chyba dobrze.
Zacznijmy od pierwszej dziesiątki. Lider niezmienny i coś czuję, że długo jeszcze tak będzie. T.Love jak zwykle w dobrej formie. Szczególnie "Lucy Phere" zaskoczył mnie tekstem. Najbardziej mi się podoba i najbardziej takie wyraziste słowa w tym kawałku to "[...] Nawet Jezus pił wino / więc się napij z dziewczyną [...]" Świetne! Myślę jednak, że bardziej na podium może zadziwiać kawałek, z którego podśmiewał się troszkę prz rulez jak dobrze pamiętam. Nie wiem z czego tu się śmiać. Kawałek naprawdę przyjemny. Wielki skok zaliczyła także Anathema. Bardzo mi się podoba to nagranie. Szczególnie zwrócić chciałem uwagę także na wysoki awans młodych polskich raperów troszkę wyśmiewających moim zdaniem scenę polityczną. Nie wiem czy oni to na serio śpiewają czy wręcz ironizują ale generalnie pomysł takiego kawałka mi się spodobał. Śmieszne.
Janek Samołyk dzisiaj w sporej ilości debiutuje na liście. Zachwycił mnie tym, jak kiedyś przybył do Mariusza Owczarka do "Mało Obiektywnie". To było jeszcze przed wydaniem jego płyty. Zaciekawił do tego stopnia, że postanowiłem przyjrzeć się jego płycie. "Codziennie" to utwór promowany na krążku "Problem z wiernością".
Jeśli chodzi o drugi kawałek jego, jaki pojawił się na liście to on mi się spodobał tekstowo. Janek tłumaczył wtedy w Trójce, że to jest specyficzne nagranie. Można go uwielbiać albo nienawidzić. Jest dosłowne tekstowo. Janek śpiewa autentyczną historię o czasach, w których jego dziewczyna była nauczycielką a on bodajże drukarzem, on pracował w nocy a ona w dzień. Mijali się i pracowali za małe grosze. "Czy to jest przypadek, że jakoś tak układa się życie, właśnie tak. Skończyłaś studia, pracujesz w szkole. Co rano wychodzisz po marne grosze, a kiedy wychodzisz ja jeszcze śpię". To jest refren tego nagrania. Coldplay ostatnio troszkę u mnie stracił, ale sam nie wiem czy właściwie stracił... może to kwestia pecha i zysku innych kawałków. Z Triggenfinger i Subscape mam wrażenie, że jest to samo. Może to jest chwilowe znudzenie po prostu. Dla fanów elektronicznego grania Baio może być dobrą propozycją.
A wypadli ci co mieli wypaść. Po prostu znudzili mi się. No może poza Afro Kolektywem. Zespół po prostu nie znalazł miejsca w dwudziestce.
NOTOWANIE NR 186 /30.11.12r./
Lp. Poprz. Ilość Tyg. Wykonawca i Utwór
01. 01. 03. T.Love - Lucy Phere
02. 15. 02. Tangerine Kitty - Dumb Ways To Die
03. 04. 03. Pustki - Lugola
04. 16. 02. Anathema - Untouchable
05. 10. 03. Crystal Castles - Wrath Of God
06. 02. 03. Luxtorpeda - Hymn
07. 03. 03. Crystal Fighters - Follow
08. 05. 03. The Vaccines - Teenage Icon
09. 18. 03. V-Unit - V dla Polski (Jarek Polskę zbaw)
10. 08. 03. Mystery Jets - Someone Purer
11. 14. 03. Skubas - Linoskoczek 12. NE. 01. Janek Samołyk - Codziennie
13. 06. 03. Coldplay - Hurts Like Heaven
14. 09. 03. Luxtorpeda - Wilki dwa
15. 17. 03. T.Love - Poeci umierają
16. 07. 03. Triggerfinger - I Follow Rivers 17. NE. 01. Baio - Sunburn Modern
18. NE. 01. Janek Samołyk - Czy to jest przypadek
19. 19. 03. Joe Bonamassa - Driving Towards The Daylight
20. 11. 03. Subscape - A Lot To Learn
Zaglądam regularnie, żeby nie było Ale mało pisze, bo też stylistycznie nie do końca jesteśmy spokrewnieni. Tak sobie myślałem, aż do dzisiaj. Bo jednak jest kilka wspólnych punktów.
Paweł napisał(a):10. 08. 03. Mystery Jets - Someone Purer
Mystery Jets maja sporą wydajność wydawniczą, nie zawsze korespondowało to z poziomem artystycznym, ale takie piosenki jak Someone Purer każą mi powiedzieć, że warto ich śledzić. Bardzo przyzwoita rock'n'rollowa kompozycja z ulubionym przez Michała91d sposobem śpiewania refrenów Prosto, acz zacnie.
Paweł napisał(a):05. 10. 03. Crystal Castles - Wrath Of God
kolejny punkt styczny. Choć na mojej liście żadna nowa kompozycja się nie pojawiła, to wiedz, że bardzo szanuje i lubię tę twórczość. Sądzę, że i na nich przyjdzie czas na dziobasową. Bardzo udana kompozycja i niezwykle niepowtarzalny styl. Nie do podrobienia.
Paweł napisał(a):03. 04. 03. Pustki - Lugola
klasyk, w tej chwili to już klasyk.
Paweł napisał(a):04. 16. 02. Anathema - Untouchable
a która to część part I czy II ? Ja przespałem nieco tę kompozycję. Bo byłem nieco uprzedzony do nich, znając starsze płyty. Nie słucham także Trójkowej listy. A tu słyszę, że to świetna piosenka. Z genialna melodią.
Paweł napisał(a):Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka
nie ma co dyskutować, bo czuję dokładnie tak samo
Paweł napisał(a):01. 01. 03. T.Love - Lucy Phere
zupełnie jak kulą w płot. Antydziobasowa piosenka Może się podobać, ale nie dziobasowi.
dziobaseczek napisał(a):Mystery Jets maja sporą wydajność wydawniczą, nie zawsze korespondowało to z poziomem artystycznym, ale takie piosenki jak Someone Purer każą mi powiedzieć, że warto ich śledzić. Bardzo przyzwoita rock'n'rollowa kompozycja z ulubionym przez Michała91d sposobem śpiewania refrenów Icon_razz2 Prosto, acz zacnie.
no nie wiem. Jakoś mnie ten ostatni album Mystery Jets nie przekonał. Ostatnio dałem szansę (Hale Bob) Saviour. Zobaczymy, może coś będzie
Jakoś nowości nie dla mnie w tym tygodniu
dziobaseczek napisał(a):Zaglądam regularnie, żeby nie było Icon_smile Ale mało pisze, bo też stylistycznie nie do końca jesteśmy spokrewnieni.
Miło takie coś czytać. To znaczy, że zaglądasz regularnie. Chciałbym dodać, że czasem to, że różnimy się gustem muzycznym to może być dobra sytuacja.
dziobaseczek napisał(a):Prosto, acz zacnie.
Nie wiem czemu ale mi się troszkę z The Kooks kojarzą. I w ogóle z takim typowym lekko rockowym graniem. To jest taki zespół, który nie wyróżnia się za bardzo ale wykonuje swoją robotę i tyle.
dziobaseczek napisał(a):Bardzo udana kompozycja i niezwykle niepowtarzalny styl. Nie do podrobienia.
Troszkę rzeczy wynajduję z Akademickiego Radia Kampus, tam sporo jest takich klimatów. Ja to nazywam "spokojnym dubstepem z ładnym motywem". Coś chyba w tym jest. Podobnie jak z poniższym kawałkiem.
Typowy kawałek na odmóżdżenie... po prostu. Ale momentami ma bardzo ładne motywy.
dziobaseczek napisał(a):klasyk, w tej chwili to już klasyk.
"Basia świetnie poradziła sobie z tą cholernie trudną piosenką. Świetna linia melodii, bardzo sentymentalne, piękne..."
Taki komentarz przeczytałem na portalu Youtube pod tym kawałkiem. Coś w tym jest.
dziobaseczek napisał(a):a która to część part I czy II ?
Part I & II.
dziobaseczek napisał(a):zupełnie jak kulą w płot. Antydziobasowa piosenka Icon_smile Może się podobać, ale nie dziobasowi.
Zaprzeczasz sobie. Najpierw poparłeś:
Paweł napisał(a):Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka.
Dawid Crossby
a potem piszesz o tym, że coś się może podobać ale nie Tobie. Muzyka wpływa na podświadomość. Podświadomość! Mimo braku chęci polubienia możesz coś polubić. To jest ta magia muzyki.
michal91d napisał(a):Jakoś nowości nie dla mnie w tym tygodniu Icon_sad
Czemu Ty tak nie lubisz rodzimej twórczości?
prz_rulez napisał(a):Duuuumb Ways To Dieeeee, So Many Dumb Ways To Dieeeeeeeeeeeeeee