Cóż, imo tak powinno być na każdej liście gatunkowej. Jeśli już miksują airplay ze sprzedażą, to listy gatunkowe powinny powstawać na tej zasadzie co Hot 100.
Oczywiście jesli chodzi o sprzedaż powinni włączać wszystkie formaty, i digital, i fizyczne. Dziś jedynie sprzedaż fizycznych włączana jest na R&B/Hip-Hop Songs (choć w sumie tylko teoretycznie, o czym poniżej), i to tylko ze sklepów, które specjalizują się w tych gatunkach (to w myśl zasady, że monitorowany jest wyłącznie ten segment rynku, podobnie jak przy airplayu). Nie ma to jednak kompletnie żadnego znaczenia dla kształtu listy, a to ze względu na ilości sprzedawanych kopii. Numer jeden na Hot R&B/Hip-Hop Singles Sales to w tym tygodniu 363 egz., a w ub. zaledwie 227. Sprzedaż we wszystkich sklepach dla tego tytułu wyniosła odpowiednio 441 i 317, co oczywiście nadal niczego by nie zmieniło na R&B/Hip-Hop Songs, gdyby nawet odejść od zasady o której wpomniałem powyżej.
Problem z ew. włączeniem sprzedaży digital polegałby na tym, że monitorowane sklepy oferują wszystko, a nie specjalizują się w konkretnym gatunku. Myślę, że z ich podejściem złamanaby tu została ta zasada o monitorowaniu tylko wybranego segmentu rynku. Ja uważam, ze nie, bo przecież trudno sobie nawet wyobraźić, że ci, którzy zazwyczaj kupują np. kawałki R&B, nagle masowo zaczną kupować country czy rocka, tylko dlatego że są oferowane w tym samym sklepie.
Pewnie, zdarzają się wyjątki, choćby ostatnio Adkins, ale on i tak miałby numer jeden na Country Songs dzięki arplay, a włączenie sprzedaży co najwyżej umocniłoby jego pozycję. Jesli już jestem przy tym gatunku to kto mógłby zyskać w nieco dłuższym okresie niż kilka tygodni (Adkins zyskał po występie w popularnym show w ogólnorajowej stacji), hmm, pewnie Underwood czy Swift na chwilę obecną, a inni i tak bazowaliby głównie na airplayu.
Ja już swoje powiedziałem, teraz ruch należy do nich