Post: #1

Nareszcie uporałem się z tym formatowaniem w komórkach i wszystko działa jak należy.

Po ponad czterech latach nieobecności powraca na listę Eros Ramazzotti. Nagraniu temu niestety daleko do COSE DELLA VITA czy PIU BELLA COSA. Ciekawe jak sobie poradzi.

A premiery dzisiaj pod znakiem Hyuny. Jej solowy projekt ICE CREAM też nie jest jakiś powalający. Troszkę lepiej wypada OVER AND OVER z 4minute - ten kawałek powinien sobie lepiej poradzić. Tym bardziej, że za tym utworem stoi Shinsadong Tiger - ten sam producent, który był odpowiedzialny za sukces debiutanckiej płyty T-ary z BO PEEP BO PEEP na czele.

A w płytach długo oczekiwany powrót Hoang Thuy Linh. Raptem pięć kawałków liczy sobie najnowsze dzieło wietnamskiej wokalistki. Większość utworów jest utrzymana raczej w stonowanym tempie w stosunku do jej poprzednich dwóch płyt, gdzie dominowały szybkie kawałki. Płytę promuje ROI, ale ten utwór nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, bardziej podobał mi się ten, który debiutuje na liście czyli "Yêu Anh".

Post: #2

Post: #3

Nie ma "Skyfall"
Łał, nie spodziewałem się, że tak ekspresowo zareagujesz na ten tadżycki utwór! I Munisa wciąż nienajgorzej - w każdym razie wyżej, niż u mnie (Hollywood nie liczę, bo, było nie było, to już dość stara śpiewka).
A, mam jeszcze pytanko - jak Ci się podoba ostatni utwór Rumble Fish?

Post: #4

Post: #5

u mnie też Hyuna na odsłuchu; muszę dodać do listy Boę i Secret, ale ciągle zapominam
lider bez zmian - i dobrze!

a słyszałeś?




całkiem fajne

Post: #6

aaktt napisał(a):a słyszałeś?

Słyszałem. Promują się z tym utworem w Music Core i Inkigayo.
Obecnie miejsce 18, awans o 7 pozycji z 25 gdzie byli notowani jako nowość (jako Dong Bang Shin Ki). Powinni się pojawić w "11".

aaktt napisał(a):całkiem fajne

Zgadzam się.

prz_rulez napisał(a):A, mam jeszcze pytanko - jak Ci się podoba ostatni utwór Rumble Fish?

Słyszałem na razie tylko fragment. Ale już na podstawie tego mogę powiedzieć, że to fajny kawałek. Na liście powinien się pojawić. Już raz gościła na mojej liście (dwa lata temu) i chociaż znaczącego sukcesu nie odniosła, to ją zapamiętałem.

Post: #7

Na moje ucho to obecnie jedyny utwór z koreańskiej listy, który może być uznany przez szerokie grono alternatywne za "w miarę ambitny"

Post: #8

o, to mam jeszcze dwie propozycje:

japońską: Kaela Kimura "Sun Shower"




i koreańską: Ailee "I Will Show You" (보여줄게)




obie w tym tygodniu debiutują u mnie, na razie nisko, ale jest niewyobrażalny ścisk