Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DLP - Notowanie 306 (13.10.12)
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #21
RE: DLP - Notowanie 306 (13.10.12)
Nie chcę ciągnąć tematu, skoro Paweł sobie tego nie życzy, ale nawet znając wszystkie tanie sztuczki Piotrka w forumowych dyskusjach, tutaj muszę się z nim zgodzić. Może nie co do "Gangnam", ale właśnie takie piosenki jak ostatni singiel GA utwierdzają mnie w tym, że co do popu jesteś wielce niekonsekwentny w swoich opiniach Icon_wink

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
23.10.2012 03:38 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #22
RE: DLP - Notowanie 306 (13.10.12)
Ale co oznacza niekonsekwencja? To pojęcie nie powinno się odnosić do takich spraw. Coś mi się podoba, coś nie. To tak jakbym miał jakiś przymus wpuszczania jednych piosenek i absolutny zakaz wpuszczania drugich. I już byłbym niekonsekwentny robiąc coś wbrew jakiemuś dominującemu (ale przecież nie mającego charakteru monopolu) trendowi. Nie wiem szczerze mówiąc o co ta afera, jako że niejedna taneczna rzecz u mnie już była, a i GA nagrywały na różnych etapach kariery podobne kawałki, nie zawsze idące w jednym szeregu z przestrzennym popem Xenomanii.

Idąc Twoim czy też Waszym tropem, każdemu można wytknąć bycie niekonsekwentnym, chociaż tak jak pisałem, w tym kontekście to dziwne nazewnictwo jak dla mnie i ja nie kupuję takiej wizji. Słysząc werdykty w stylu ''wielce niekonsekwentny'' czuję się, jakbym popełniał jakąś zdradę względem forum czy wobec siebie samego. Nie rozumiem tego w ogóle ;P

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.10.2012 03:49 PM przez saferłel.)
23.10.2012 03:48 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 587
Dołączył: May 2008
Post: #23
RE: DLP - Notowanie 306 (13.10.12)
masz rację; może się się wyraziłem; wydaje mi się po prostu, że czasem to, kto produkuje czy wykonuje dany utwór działa in minus względem Twojej opinii na jego temat, a innym razem Xenomania robi podobny kawałek dla Girls Aloud i okazuje się, że nie masz żadnych zastrzeżeń Icon_wink pewnie, masz do tego prawo; rozumiem, że podobne nie znaczy takie samo, a jeden środek fajnie wykorzystany w jednym miejscu, gdzie indziej może być fatalny, ale wydaje mi się, że niektóre projekty z urzędu skazane są u Ciebie na porażkę Icon_wink

to oczywiście nie jest wiodący trend czy generalny problem DLP, ale przy takich utworach jak "Something New", to się bardzo rzuca w oczy Icon_wink

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
23.10.2012 04:20 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #24
RE: DLP - Notowanie 306 (13.10.12)
Ja już wiele razy pisałem, że jeśli chodzi o ''metafizyczną'' stronę muzyki, jej pierwotny wymiar i kwestie związane z jej bardzo intymnym postrzeganiem i odbiorem, to nie przepadam za rozkładaniem tych elementów na czynniki pierwsze i poddawanie ich jakiejś głębokiej analizie. Zawsze obstawałem przy stanowisku, że są artyści, którzy mają w sobie to nienazwane ''coś'' i potrafią takim pierwiastkiem talentu/geniuszu (czy jakkolwiek tego nie nazwiemy) robić przysłowiową różnicę. Nie mam wiele do dodania względem Twojego postu, bowiem sam piszesz o tym, że ''podobnie nie znaczy tak samo'' i ''jeden środek fajnie wykorzystany w jednym miejscu, gdzie indziej może być fatalny''.

Myślę, że Xenomania (mająca na koncie też kilka niefajnych utworów) to po prostu utalentowana grupa ludzi, która przez wiele lat bardzo zżyła się z GA i w sumie stworzyła ten band niemal od początku do końca w 100%. Symbioza w mojej ocenie wypadła na korzyść obu stronom i po prostu czuję, że nawet pisząc utwór mniej przewidywalny (w senie - nie taki jakiego można by się spodziewać, bardziej tradycyjny z punktu widzenia dzisiejszych standardów) są w stanie dołożyć tam coś, co sprawia, że nagranie wybija się ponad przeciętną. Nie twierdzę, że to top 10 czy nawet top 20 najlepszych kawałków GA, ale taka stratyfikacja nie jest tu potrzebna. Właśnie dzięki takim szczegółom, dzięki ''boskiej ręce'' niektóre grupy są dla nas ważne, inne mniej. Kredyt zaufania zawsze będzie większy po stronie naszych ulubieńców, ale wynika to z absolutnie naturalnych przesłanek. Jeśli siedzę już kilka lat w muzyce, to też potrafię się określić w temacie projektów, które z góry są skazane na straty, a które są ''reformowalne'' w moim odczuciu Icon_wink Np. Adele. Ciężko posądzać mnie o sympatię do niej Icon_smile Niby nie przepadam za krążkiem, ale kto wie czy nie wejdzie na szczyt DLP. Bond? Oczywiście chyba nie muszę zapewniać nikogo, że posty w stylu ''lubię to tylko dlatego, że jest użyte w filmie o moim ulubionym super/bohaterze'' mają charakter żartobliwy Icon_wink Wszak poprzedni numer gościł na DLP chyba z 3-4 tygodnie, a Madonna to w ogóle fu Icon_razz2

No i tyle mam w tym temacie do napisania chyba Icon_wink

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.10.2012 04:49 PM przez saferłel.)
23.10.2012 04:47 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości