Post: #46

Obie ceremonie: otwarcia i zamknięcia świetne Najlepsze igrzyska w moim życiu! Przed Atenami i Pekinem (grecka olimpiada zdecydowanie bardziej zapadła mi w pamięci niż chińska), Sydney nie pamiętam.

Co zapamiętam z tych Igrzysk?
Wspaniałe boje naszych badmintonistów Nadieżdy Zięby i Roberta Mateusiaka, wyścig kolarski ze startu wspólnego i wygrana Kazacha Alekasandra Winokurowa, zmagania pływaków, a zwłaszcza osiągnięcia Phelpsa, Ryana Lochte czy Missy Franklin, tor kajakarstwa górskiego, na którym przy odrobinie szczęścia mogliśmy się cieszyć z dwóch medali, piątek czyli najpiękniejszy polski dzień igrzysk, kiedy zdobyliśmy dwa złote medale: Adrian Zieliński w podnoszeniu ciężarów i Tomasz Majewski w pchnięciu kulą, wyścigi finałowe w żeglarstwie, trzy złote medale najszybszego człowieka świata Bolta oraz świetne występy Blake, Rudishy, Faraha, Eatona, Felix czy w końcu Lavillenie w skoku wzwyż oraz oczywiście srebro dla Anity Włodarczyk. Cieszy mnie także rozstrzygnięcie w finale piłkarskim, w którym wygrał Meksyk.