#20 Waiting In Walthamstow
Roses
2012
Obecna u mnie na liście. Ta piątka obfituje w takie szykowe, wolne granie więc niektórzy mogą się zanudzić.
Jeśli ktoś nie lubi takich nastrojowych kawałków, to nie znajdzie w tym nic dla siebie.
Druga najlepsza piosenka na płycie.
#19 Sunday
Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?
1993
Pozostajemy w podobnych klimatach. Tu też pojawiają się smyki, które cudownie budują nastrój.
Nie wiem co mnie w nim urzekło, chyba tak porostu. Pamiętam, że kiedyś w nocy to słyszałem w Radiu Centrum
i na drugi dzień zabiłem przycisk replay na youtube. Nie jest to ani wybitnie przebojowe, ani wybitne w swojej prostocie.
Po prostu jest.
#18 Conduct
Roses
2012
Tak wiem są lepsze, piękniejsze i bardziej wylewne, ale urzekła mnie ta pieśń.
Chyba jako jedyna z Roses ma w sobie trochę uroku z pierwszych płyt.
Świetnie zaaranżowana, taka spokojniejsza wersja Dreams. Nie każdy musi to zauważać.
Ja na swój sposób czytam ich muzykę więc nie wskazane jest szukanie podobieństw przez innych
Dodam że już nic innego się z Roses nie załapało
#17 Bosnia
To The Faithful Departed
1996
Tutaj mamy chyba wszystko co najlepsze w Cranberries.
Kawałek istnie żurawinowej ballady, rockowy wygar i pokaz umiejętności Dolores.
A jak byłem młodszy to omijałem ten kawałek szerokim łukiem bo się go bałem ;D
Obecnie mam muzyczny orgazm, gdy go słyszę.
#16 I Can't Be With You
No Need To Argue
1994
Z tą piosnką jest tak, że miała wylądować już na 32, potem na 25 i 20.
Ale wyszło na to, że jest na 16. Tak ją przepychałem, przepychałem, że aż się -prawie - dopchała do top10 ;O
Głównym powodem tego jest to, że żywsze piosenki mają u mnie fory. Co pewnie będzie widać dalej.
No cóż taka moja natura