Post: #21

prz_rulez napisał(a):Obawiam się, że to nie jest takie proste - doszło chyba do zmiany ich "stanu umysłu". Zwłaszcza Levine'a. Czy wyobrażasz sobie, że za parę lat znowu wskoczy w bluzę i przestanie w każdym teledysku pokazywać swoją klatę?
Wątpię...

money, money, money

Post: #22

A ja właśnie tego nie rozumiem. Przecież i tak mają już mnóstwo pieniędzy. Po osiągnięciu pewnego poziomu zarobków widocznie brnie się ślepo w luksus dla samej zasady.

Post: #23

saferłel napisał(a):A ja właśnie tego nie rozumiem. Przecież i tak mają już mnóstwo pieniędzy. Po osiągnięciu pewnego poziomu zarobków widocznie brnie się ślepo w luksus dla samej zasady.

Safer, myślisz jak zwykły człowiek, student, mieszkaniec zwykłego miasta, obywatel. Nie wiesz jeszcze jak potężną siłę ma mamona, a nie każdy jest jak Damon Albarn czy Tom York, by pogodzić posiadanie z bytem artystycznym (ba! takich ludzi jest niewielu).

Post: #24

Dokładnie, tak myślę Ale wydaje mi się, że nigdy nie byłem na tyle zachłanny, że jakbym miał mnóstwo pieniędzy to potrzebowałbym ich więcej dla samego faktu bogacenia się. Tzn. na pewno chciałbym mieć dużo pieniędzy na pewne rzeczy, ale moje marzenia są relatywnie tanie w porównaniu do życia typowych bogaczy/celebrytów, którzy wydają je zwykle na rzeczy totalnie dla mnie bezużyteczne (jachty, szybkie samochody, ogromne wille, prywatne korty tenisowe, podróże w kosmos itd ;P).

Post: #25

Widziałem już niejednego człowieka, który tak samo mówił, a dziś zapomniał swoich słów. Generalnie posiadanie jachtu nie jest złe, nawet dwóch. Chodzi o to by to posiadanie nie było celem samym w sobie, by nie iść łatwiejszą drogą tylko po to by mieć drugi jacht. A to na pewnym etapie jest szalenie trudne, nawet dla ludzi, którym dziś wydaje się to dziwne. A tak jest w przypadku Maroon, nie żałujmy ich jednak, wypalili się, są w stanie tylko grać jałowe piosenki pozbawione walorów artystycznych, a brak talentu nadrabiać ruchem bioder. Nie oni ostatni. Z drugiej strony co bym zrobił jakbym był na ich miejscu? Nie wiem, nie jestem na ich miejscu. Ale nie potępiam i może trochę rozumiem. Siła mamony jest potężna.

Post: #26

A ja bym chciał jacht ^^