Post: #1

"One More Night" to drugi singiel z nowego albumu Maroon 5 “Overexposed”. Premiera singla na iTunes odbędzie się 19 czerwca na tydzień przed premierą całego albumu.

Post: #2

Oby było lepsze niż Payphone A o to trudno nie będzie ;P

Post: #3

Post: #4

Ło jakie pseudo-reagge, zobaczymy jak refren, bo zwrotki raczej szału nie robią, ale nie będzie im trudno nagrać czegoś lepszego niż Payphone.

Post: #5

Jakieś dziwne, lepsze niż Payphone ale nie zachwyca. Kiedyś piosenki Maroon 5 trafiały do mnie od razu.
Payphone i One More Night jakoś nie mogą. Wolę stare dobre Maroon 5 nawet sprzed Moves Like Jagger A może lepiej żeby Jesse wrócił już z tego urlopu i zastąpił PJ Mortona.

Post: #6

mike napisał(a):Jakieś dziwne, lepsze niż Payphone ale nie zachwyca. Kiedyś piosenki Maroon 5 trafiały do mnie od razu.

w dziale z płytami fragmenty wszystkich nagrań na albumie.

Post: #7

Post: #8

Post: #9

Sprawdziłem z ciekawości - Mamy do czynienia z równią pochyłą. To już nawet nie nie jest słabe, to woła o pomstę do nieba. Nie do wiary jak ta formacja stacza się artystycznie.

Post: #10

(26.06.2012 07:43 PM)dziobaseczek napisał(a):  Sprawdziłem z ciekawości - Mamy do czynienia z równią pochyłą. To już nawet nie nie jest słabe, to woła o pomstę do nieba. Nie do wiary jak ta formacja stacza się artystycznie.

może jest w tym troche racji, ale zostalo to zbyt drastycznie ujęte
Ich utwory są po prostu coraz słabsze a ostatnie 2 teledyski słabe (chociaż oni nigdy nie mieli rewelacyjnych teledysków). Mam nadzieję, że to po prostu jakiś gorszy okres i wrócą niebawem w starym dobrym stylu

Post: #11

Taaak, już widzę jak nagrywają drugie "Harder To Breathe"...
To "One More Night" tak nawet mi się podoba.

Post: #12

Tylko ''This Love''. Teraz ten zespół nie ma osobowości. Jest przezroczystą interplazmą.





Płaczmy po tych czasach, bo nie wrócą.

Post: #13

Przesłuchałem to nieszczęsne "One More Night" i szkoda mi się zrobiło tego zespołu. Kiedyś grali naprawdę świetnie, ich muzyka przyciągała. Na ostatniej płycie już takich "momentów" było mniej niż ostatnio. Wydaje mi się, że punktem zwrotnym w rozwoju tego zespołu był udział Adama w The Voice. Przyszło bardzo popowe "Moves Like Jagger", a teraz ta cała płyta - pierwszy numer 1 w UK z jednym z najsłabszych numerów w karierze. Ktoś powie, że to sukces. Dziękuję - wolę Maroon 5 plątające się w drugich czy trzecich dziesiątkach singli, ale nagrywających dobrą muzykę. Już tak nie czarują jak kiedyś...

EDIT: I pomyśleć, że mieli kiedyś 3 numery jeden na LP3. Teraz wydaje się to nierealne.

Post: #14

Kolejny powód, dla którego programy tego typu są szkodliwe (oprócz tego, że nic ze sobą nie niosą - zaczynają się i kończą, to jeszcze powodują upadek gwiazd ).

Post: #15

saferłel napisał(a):Jest przezroczystą interplazmą.

trudno o bardziej okrutne skwitowanie, Safer, nie masz serca

Post: #16

saferłel napisał(a):trudno o bardziej okrutne skwitowanie, Safer, nie masz serca Icon_lol

Ależ to wiadomo już od dawna

Post: #17

ej, ale faktycznie oni nie mają już nic do przekazania; "Payphone" lepsze - jeśli wywalić rapera, to daje radę, ale płyta jest bezbarwna do granic
o ile "Moves Like Jagger" to najfajniejszy zeszłoroczny pop z list przebojów, to na albumie nie ma niczego choćby w części tak udanego

Post: #18

Zmienili styl, może chcą jeszcze trochę zarobić, a potem zaczną grać po swojemu
"Payphone" jest przyzwoite, ale w porównaniu z ich całym dorobkiem - wypada blado...

Post: #19

15 lat później...

Tomekk napisał(a):Zmienili styl, może chcą jeszcze trochę zarobić, a potem zaczną grać po swojemu Icon_wink

Obawiam się, że to nie jest takie proste - doszło chyba do zmiany ich "stanu umysłu". Zwłaszcza Levine'a. Czy wyobrażasz sobie, że za parę lat znowu wskoczy w bluzę i przestanie w każdym teledysku pokazywać swoją klatę?
Wątpię...

Post: #20

Ale fajnie, żeś przypomniał Kara's Flowers, to było przefajne czasy. Powerpop w kapitalnym wydaniu.

Tomekk napisał(a):Zmienili styl, może chcą jeszcze trochę zarobić, a potem zaczną grać po swojemu

sam w to nie wierzysz