Post: #1

W tym tygodniu moje sluchanie muzyki zdecydowanie bylo skupione na plytach. Ponad 20 przesluchanych albumow nie do konca jednak przelozylo sie na liczbe nowosci na liscie, a to glownie z dwoch powodow. Po pierwsze, kilka plyt przesluchalem po raz pierwszy i nie zdazylem sie w nie jeszcze odpowiednio wsmakowac, potrzebne beda nastepne podejscia, a po drugie, po prostu nie mialo juz co spasc, a i to co spadlo usunalem z bolem serca, a bylo mi latwiej, bo mam goracą nadzieje, ze obydwie plyty jeszcze wrocą. INXS przelknal tą gorzką informacje o tyle latwiej, ze jedną z dwoch nowosci jest kolejna ich starsza plyta, ktorą uwielbiam - "Welcome To Wherever You Are". Pojawia sie na bardzo dobrym miejscu, ale awansowac bedzie piekielnie trudno i pewnie przyjdzie sie jedynie skupic na obronie pozycji. Jedyna prawdziwa nowoscia w zestawieniu jest Lao Che. Plyta rowna, choc zroznicowana muzycznie, ze smaczkami dzwiekowymi, no i oczywiscie przede wszystkim genialnymi tekstami. Ale to wszystko przeciez juz wiecie.

Przez to, ze tak duzo sluchalem plyt, a wielu wiecej niz raz, to mniej niz zwykle zostalo czasu na przesluchiwanie zwyklej playlisty, wobec czego mniej przypadlo przesluchan na kazda piosenke i ruchy sa male. Sporo zyskaly te nagrania, ktorych z roznych powodow sluchalem wiecej razy. Piekny powrot zanotowuje Amy MacDonald. Lao Che o oczko do gory, ale to jeszcze za malo by wygrac. A przyznam, ze na poczatku tygodnia, ba, jeszcze na poczatku weekendu, bylem niemal pewien, ze nastapi zmiana lidera. Slabsza koncowka w wykonaniu "Hydropieklowstapienia" sparowala sie jednak z doskonala koncowka w wykonaniu "The Bleeding" i efekt jaki jest, kazdy widzi. Mocno niespodziewany zeszlotygodniowy wypadek z dziesiatki Janusz Radek powetowal sobie teraz powrotem, co ostatnio nie zdarzalo sie czesto. Tydzien temu nowosci w trzydziestce byly 3 i wszystko to byly piosenki, ktore tydzien wczesniej zadebiutowaly w dodatkowych dziesiatkach. Tym razem jest podobnie, tyle ze te piosenki sa dwie. Dla Five Finger Death Punch to bardzo udany tydzien - zwyciestwo po raz piaty, budowanie silnej pozycji na liscie plyt poparte dwuciosowym awansem, no i debiut "Salvation". Grzegorz Turnau do moich ulubiencow zdecydowanie nie nalezy. Lubie raczej te fragmenty jego tworczosci ktore sa dla niego malo reprezentatywne. Tym razem znajduje to potwierdzenie w debiucie "Historii pewnej podrozy", u mnie w wersji na zywo, mocno innej od wersji plytowej.

Notowanie 891:

01. 01. 17. 17. The Bleeding - Five Finger Death Punch
02. 03. 02. 02. Hydropiekłowstąpienie - Lao Che
03. 02. 06. 06. The Pretender - Foo Fighters
04. 08. 07. 07. This Is The Life - Amy MacDonald
05. 04. 02. 02. Corrida - Farben Lehre
06. 05. 02. 02. Who's Fucking Who - Lessdress
07. 06. 12. 12. Szklana góra - Strachy na Lachy
08. 11. 03. 01. Kiedy u... kochanie - Janusz Radek
09. 09. 33. 33. M.I.A. - Avenged Sevenfold
10. 10. 16. 16. God Save The Queen - Sex Pistols

11. 07. 07. Long Road To Ruin - Foo Fighters
12. 21. 02. Tell Me Who You Are - Bohema
13. 14. 07. Ezoteryczny Poznań - Pidżama Porno
14. 12. 09. Sky Is Over - Serj Tankian
15. 13. 13. Walka Jakuba z Aniołem - Strachy na Lachy
16. 15. 30. Długa droga w dół - Happysad
17. 17. 08. Chasing Pavements - Adele
18. 16. 05. Hemorrhage (In My Hands) - Fuel
19. 19. 03. Open Letter To A Friend - H-Blockx
20. 18. 10. Wracam do domu - Justyna Steczkowska
21. 23. 04. Zbyszek - Coma
22. 20. 15. Alexander - Myslovitz
23. 22. 04. Eye In The Sky - Jonatha Brooke
24. 24. 15. Dlaczego - Zabili Mi Żółwia
25. 25. 02. Nic nie pachnie jak ty - Plateau & Renata Przemyk
26. 28. 18. Nie ma mowy - Normalsi
27. 27. 02. Given Up - Linkin Park
28. 35. 01. Salvation - Five Finger Death Punch
29. 41. 01. Historia pewnej podróży - Grzegorz Turnau
30. 26. 10. Falls Apart - Hurt

Wypadły (z którego, ile razy były na liście):

29. 03. La Isla Bonita - Marsh Mallows
30. 20. Conquest - The White Stripes

Legenda:
Pierwsza dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, liczba tygodni w dziesiatce, liczba tygodni w dziesiatce pod rzad.
Druga i trzecia dziesiatka - miejsce, miejsce tydzien temu, licza tygodni w trzydziestce.

Lista płyt. Notowanie 879:

01. 01. 07. 07. Pierwsze wyjście z mroku - Coma
02. 03. 04. 04. Showbiz - Muse
03. 02. 07. 07. Sgt. Hetfield's Motorbreath Pub Band - Beatallica
04. 04. 27. 02. Nieprzygoda - Happysad
05. NN. 22. 01. Welcome To Wherever You Are - INXS
06. 08. 02. 02. The Way Of The Fist - Five Finger Death Punch
07. NN. 01. 01. Gospel - Lao Che
08. 05. 13. 13. Autor - Strachy na Lachy
09. 06. 22. 22. Elect The Dead - Serj Tankian
10. 07. 03. 03. Snukraina - Farben Lehre

Post: #2

Czwarta i piata dziesiatka, w dalszym ciagu jeszcze nieoficjalne:

31. 29. La Isla Bonita - Marsh Mallows
32. 31. No Jesus Christ - Seether
33. 32. Pozytywka - Farben Lehre
34. 36. Sołdat - 5nizza
35. NN. The Beginning Of The Twist - Futureheads
36. 30. Conquest - The White Stripes
37. 34. Dear God - Avenged Sevenfold
38. 33. Czerwony autobus - Strachy na Lachy
39. 37. Arc Of The Curve - Fish
40. 48. King-Kong - Zabili Mi Żółwia
41. NN. Rise Above This - Seether
42. 44. To Feed Upon Thy Dreams - Hecate Enthroned
43. 38. Londyn - LED
44. 39. Piosenka starych kochanków - Raz, Dwa, Trzy
45. 40. Całkiem sam - Totentanz
46. 45. Piosenka pisana nocą - Piotr Rogucki
47. 42. I Thought I'd Seen Everything - Bryan Adams
48. 43. Apologize - Timbaland & One Republic
49. 47. Dobra konstelacja - Lady Pank
50. 46. The Human Instrument - Volbeat

Post: #3

ku3a napisał(a):Jedyna prawdziwa nowoscia w zestawieniu jest Lao Che. Plyta rowna, choc zroznicowana muzycznie, ze smaczkami dzwiekowymi, no i oczywiscie przede wszystkim genialnymi tekstami. Ale to wszystko przeciez juz wiecie.

A skąd?

ku3a napisał(a):07. NN. 01. 01. Gospel - Lao Che

ku3a napisał(a):Lao Che o oczko do gory, ale to jeszcze za malo by wygrac.

Ale i tak to wyśmienity wynik.

ku3a napisał(a):Grzegorz Turnau do moich ulubiencow zdecydowanie nie nalezy. Lubie raczej te fragmenty jego tworczosci ktore sa dla niego malo reprezentatywne. Tym razem znajduje to potwierdzenie w debiucie "Historii pewnej podrozy", u mnie w wersji na zywo, mocno innej od wersji plytowej.

Ciekawe jak ten zgrabny utworek poradzi sobie na liście? Ma szanse zdobyć punkty do podsumowania czy to nie ten poziom?

Bardzo korzystne dla mnie notowanie!

Post: #4

abd3mz napisał(a):A skąd?

z autopsji

abd3mz napisał(a):Ciekawe jak ten zgrabny utworek poradzi sobie na liście? Ma szanse zdobyć punkty do podsumowania czy to nie ten poziom?

na razie wydaje mi sie, ze to nie ten poziom, ale kto wie . ciagle mi sie coraz bardziej podoba. dzieki za niego, tak przy okazji .

Post: #5

Niesamowite, FFDP wciąż na czele A już naciera ich kolejny numer A M.I.A. wciąż w Top10 Serj tym razem nieco słabiej, ale to pewnie tylko cisza przed burzą... :->

Post: #6

Wczoraj notowanie już obejrzałem, a dzisiaj kilka słów na jego temat.
Generalnie za dużo zmian nie ma, ale stan, któy się utrzymuje jest całkiem dobry. Pierwsze dwa miejsca to tylko moja poczeklania, ale kto wie jak potoczą sie u mnie losy tych utworów. Na razie bardzo powoli są przeze mnie przyswajane. Cieszy powrót Radka, oraz skoczki Pidżamy, Comy i Normalsów. A najbardziej cieszy to, że w płytach wciąż cudowny album Comy. Niedawno znowu go słuchałem... to jej esencja rocka. Tu jest wszystko co na płycie rockowej powinno być - troche ostrej łupanki, trochę ballad, trochę rozbudowanych numerów, cudowne teksty....

Post: #7

tadzio3 napisał(a):Cieszy powrót Radka

na poczatku sie przestraszylem, bo przeczytalem "Rojka", ale potem sobie przypomnialem, ze to komentarz do mojej wlasnej listy, a tu Rojka nie ma .

tadzio3 napisał(a):Na razie bardzo powoli są przeze mnie przyswajane

kibicuje i bede kibicowac dalej.

tadzio3 napisał(a):A najbardziej cieszy to, że w płytach wciąż cudowny album Comy.

i to przy tak szalonej konkurencji ktora teraz jest!
fantastyczna plyta!!

Post: #8

ku3a napisał(a):42. 44. To Feed Upon Thy Dreams - Hecate Enthroned

No i jeszcze o tym. Wciąż zadziwia mnie sama obecność tej piosenki na liście. Gdzieś miałem ich cały album, a tam są niegorsze "przeboje" . Akurat ten mi chyba najbardziej wpadł w ucho i najczęściej go słuchałem, żeby rozładowac swoją frustrację, kiedy takową miałem. Ale nawet nie pomyślałem, że ktos, kiedys wstawi to na listę.

Post: #9

tadzio3 napisał(a):Wciąż zadziwia mnie sama obecność tej piosenki na liście.

no nie wiem, po prostu to mnie wprawia w dobry nastroj i zawsze sie usmiecham jak to slysze .

Post: #10

ku3a napisał(a):12. 21. 02. Tell Me Who You Are - Bohema

No proszę, jaki ładny awans...

ku3a napisał(a):29. 41. 01. Historia pewnej podróży - Grzegorz Turnau

.. i nowość

Post: #11

ku3a napisał(a):Wypadły (z którego, ile razy były na liście):
29. 03. La Isla Bonita - Marsh Mallows

Chyba dobrze, że tak krótko. Mnie nie przekonali...

ku3a napisał(a):05. NN. 22. 01. Welcome To Wherever You Are - INXS

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!!! Zresztą jak większość twórczości tych panów

Post: #12

Od dłuższego czasu na Twojej liście najmocniej kibicuję M.I.A., ale ogólnie nie znalazłem na Twojej liście nic takiego, co odbierałbym jednoznacznie negatywnie.
No cóż, gdyby wersja Historii nie była koncertowa, to mielibyśmy na listach forumowiczów ewidentnie pełny trójkąt, a tak nici...

Post: #13

Zacznę może od płyt. Od dawna to obserwuję, pora w końcu skomentować. Nareszcie kupiłeś sobie "Pierwsze wyjście z mroku"!!!! Z tego co widzę, to chyba nie żałujesz tych paru złociszy. Zaraz z tyłu bardzo dobra płyta Muse (w sumie oni złych to nie nagrali ) i Beatallica. Przy czym tej ostatniej płyty nie znam (tylko 2 piosenki), ale połączenie Beatlesów z Metallicą może się skończyć mieszanką wybuchową.
A teraz trochę o tej piosenkowej liście. Zacznę od wypadków. Wprawdzie Marsh Mallows wypadli, ale i tak się cieszę, że piosenka spodobała się na tyle aby przebić się do 30stki.
Numeru 1 nadal nie poznałem (chyba), ale za to w czołowej dziesiątce są 4 piosenki, którym szczególnie kibicuję: Amy "Foo" Sevenfold oraz "Szklana Góra", mimo że ta ostatnia u mnie w strasznym dołku się znalazła.
Nadal świetnie radzi sobie "Długa droga w dół" co nie dziwi.
"Zbyszek" również u mnie jest wśród ulubionych piosenek w/wym. płyty.
Linkin Park i Plateau na razie się zatrzymały. Mam nadzieję, że nie na długo.

Post: #14

Zacznę od płyt: Spodziewałem się trochę wyższej pozycji Gospel w 1 tyg. na liście, ale 7...szczęśliwa. Z top 3 lubię jedynie Muse i to jest jednak takie Muse nie w tym najlepszym wydaniu. Stare, najlepsze INXS zastąpiłeś gorszym...ale wciąż tak dobrym, że to moja ulubiona płyta z top 10. Tankian ciągle się trzyma Pewnie po koncercie nawet w górę pójdzie.

Na liście oczywiście owacje dla numeru 2, który może wreszcie za tydzień zdetronizuje lidera. FF ciągle na podium! Amy Mcdonald prze naprzód. To prawdziwa rewelacja. 33 tyg MIA i to w top 10....o mamo. Piękny skok Bohemy, której nie znam nadal :/ Z nowych utworów które wpadły do 30 znam średniego Turnaua, ten drugi zespół posłucham pewnie, skoro to następcy lidera ;] Kolejnego Seethera wkładasz na listę. Na szczęście przed nim świetne-energetyczne The Futureheads. Nie mam w poczekalni jakiegoś wielkiego faworyta, może King Kong....byłby mile widziany w top 30. Przynajmniej się pośmiać przy nich można...a takie Linkin Park to co to niby ma do zaoferowania

Post: #15

ku3a napisał(a):A przyznam, ze na poczatku tygodnia, ba, jeszcze na poczatku weekendu, bylem niemal pewien, ze nastapi zmiana lidera.

brzmi nieźle .

ku3a napisał(a):Slabsza koncowka w wykonaniu "Hydropieklowstapienia" sparowala sie jednak z doskonala koncowka w wykonaniu "The Bleeding" i efekt jaki jest, kazdy widzi.

Kuba, zgub proszę płytę FFDP w piątek, hm?

ku3a napisał(a):02. 03. 02. 02. Hydropiekłowstąpienie - Lao Che

chyba jakoś źle zapisałeś tytuł .

podium mi się cały czas bardzo podoba (2/3 prawdy w tym zdaniu ), zamiana składu w pierwszej dziesiątce na lepsze, i dobrze, że tak się stało, bo dzięki temu polska reprezentacja dorównuje ilością zagranicznej.
jak tak patrzę na największy skok w drugiej dziesiątce i na większy skok w nowościach, to sobie myślę, że masz chyba potrzebę bardzo niepoważnego podchodzenia do życia w ten wiosenny czas . ale... w pierwszej dziesiątce to niech będzie nadal poważnie (to tylko taki mój postulat wcale nie kierowany do Ciebie ).

Cytat:28. 35. 01. Salvation - Five Finger Death Punch

jedną mam myśl na ten temat ale to nie na teraz, a poza tym to jak słucham i tego utworu, i 'The Bleeding', to spostrzegam pewne podobieństwo do Serja. w tych kawałkach tak samo jak u niego jest bardzo zauważalna zmiana zarówno tempa (w mniejszym stopniu), jak i sposobu ich wykonywania. to to, co ja mniej lubię, a wiem, że Ty tak. i potwierdza się to tu kolejny raz . u A7F też tak zresztą jest.

Post: #16

Gary napisał(a):Z tego co widzę, to chyba nie żałujesz tych paru złociszy.

ani troche

Gary napisał(a):Przy czym tej ostatniej płyty nie znam (tylko 2 piosenki), ale połączenie Beatlesów z Metallicą może się skończyć mieszanką wybuchową.

jak dla mnie rewelacja, choc dla niektorych moze byc kontrowersyjne. myslalem, ze po tak blyskawicznym zyskaniu sympatii, szybko bedzie sie zsuwac, a tu trzyma i trzyma.

Gary napisał(a):Numeru 1 nadal nie poznałem (chyba)

no nie...
musisz to koniecznie zmienic .
na moim chomiku jest, jakby co.

saferłel napisał(a):Amy Mcdonald prze naprzód. To prawdziwa rewelacja.

2 razy juz byla na podium .
na moim chomiku jest, jakby co.

saferłel napisał(a):ten drugi zespół posłucham pewnie, skoro to następcy lidera ;]

jeszcze nie sluchales, a ja juz wiem co o nim myslisz .

Post: #17

neon.ka napisał(a):Kuba, zgub proszę płytę FFDP w piątek, hm?

neon.ka napisał(a):chyba jakoś źle zapisałeś tytuł .

Tylko tutaj dobrze.

Post: #18

neon.ka napisał(a):chyba jakoś źle zapisałeś tytuł .

?

neon.ka napisał(a):masz chyba potrzebę bardzo niepoważnego podchodzenia do życia w ten wiosenny czas .

moze rzeczywiscie aura ma tu jakis wplyw, ciezko mi to ocenic .

neon.ka napisał(a):to to, co ja mniej lubię, a wiem, że Ty tak. i potwierdza się to tu kolejny raz .

tak, te zmiany tempa to dla mnie jedne z najciekawszych elementow w tworczosci SOAD i solowej Serja. hmm, moze rzeczywiscie rowniez dzieki nim tak mi sie FFDP spodobali.

Post: #19

ku3a napisał(a):

neon.ka napisał(a):chyba jakoś źle zapisałeś tytuł .

?

HPW...

Post: #20

ku3a napisał(a):01. 01. 17. 17. The Bleeding - Five Finger Death Punch
02. 03. 02. 02. Hydropiekłowstąpienie - Lao Che
03. 02. 06. 06. The Pretender - Foo Fighters

a więc zgadłam pierwsza trójke! Hurra!

Piękny skok Amy, choc nie przewidziałam go ale jak najbardziej zasłużenie bo piosenka jest tego warta
Podziwiam cały czas niesamowity staz M.I.A. ... i to nadal tak wysoko
DDWD juz 30 tygodni...! Pewnie teraz juz bedzie tendencja spadkowa?
"Corrida" - tez chyba lekki spadek formy...
A Ezoteryczny jak ładnie nadal awansuje!