DLP - Notowanie 285 (19.05.12)
Little Boots - Headphones - Trzeci utwór na liście i trzeci hit. Wyniki Little Boots z ery jej nowej, jeszcze niewydanej płyty muszą budzić u konkurencji zazdrość. U mnie wywołują za to uczucie permanentnej satysfakcji. Na moich oczach, od momentu wejścia na szczyt DLP nagrania ''New in Town'' aż po dzisiejszy debiut funkowo-dyskotekowego ''Headphones'', Victoria Hesketh przeobraziła się z obiecującej piosenkarki pop w stałą bywalczynię najważniejszych klubowych spotkań w Wielkiej Brytanii. W przeciwieństwie do wielu koleżanek po fachu, często opierających przeświadczenie o swojej sławie na głosach kilku jurorów z nic nieznaczącego programu telewizyjnego, sama zadbała o to, aby znaleźć się na szczycie najbardziej pożądanych nazwisk na mojej liście życzeń. Little Boots elektryzuje. Odcina się od nudnej radiowej miazgi i poszukuje o wiele bardziej przemyślanych beatów, wykorzystując doświadczenie, jakie zdobyła realizując się w roli DJ-ki w czasie kompletowania pomysłów na drugą płytę. Nagranie ''Headphones'' to zachęta (być może) ostatniej szansy dla wszystkich innowierców, którzy nie przekonali się do nowego wcielenia Hesketh przy pomocy dużo bardziej progresywnych ''Shake'' i ''Every Night I Say a Prayer''. Bardziej przebojowo już się nie da. Przynajmniej dopóki Victoria nie zdecyduje się upublicznić innych fragmentów z nadchodzącego LP.
Passion Pit - Talk A Walk - Bostońskie MGMT, Cut Copy i Phoenix w jednym powraca z nowym nagraniem. Nie od dzisiaj wiadomo, że electropop bez Passion Pit mógłby funkcjonować całkiem wydajnie, ale oni bez electropopu już nie. Wciąż wierni swoim ideałom starają się tym razem odświeżyć brzmienie poprzez porzucenie marzycielskiej aury ''Manners'' na rzecz estetyki sunshine. Nie jest to zabieg pionierski, ale na pierwszy singiel całkowicie wystarczy.
Doldrums - Jump Up - Kanadyjski horror-pop. Dźwięki generowane przez znany do tej pory ze współpracy z Grimes kolektyw cieżko jest sklasyfikować i nadać im jakąś zrozumiałą nazwę. Hałaśliwe podkłady, kakofoniczne loopy, rozhermetyzowane ściany szumu - jednym słowem potężny zgiełk, do którego środka bocznym wejściem wkradły się stosunkowo ''zwyczajne'' partie wokalne, próbujące utrzymać całość w ryzach i nie pozwolić na kompletną anihilację. Do czego porównać Doldrums? Jak wytłumaczyć własnym uszom, że to też muzyka? Niezależnie od tego jakie wnioski wyciągniecie z tego niecodziennego spotkania, warto odnotować wzmożoną aktywność kanadyjskich czarodziejów i czarownic postępowej elektroniki. Czyżby rodziła się kolejna sub-scena?
The Tallest Man On Earth - 1904 - Kristian Mattson, czyli skandynawski Bon Iver, odsłania rąbek swojej nowej sagi. Jego zmęczony wokal, wyśpiewując kolejne linijki ''1904'' udowadnia nam, że są takie miejsca na Ziemi, gdzie czas zatrzymał się w miejscu i gdzie ludzie nie zdają sobie sprawy co jest aktualnym powerplayem w lokalnej rozgłośni radiowej. Na nic nie czekają, za niczym się nie rozglądają. Paradoksalnie, to właśnie reszta świata wstrzymuje oddech i obserwuje ich poczynania. A im tradycyjnie już wystarczy jedynie gitara, kawałek papieru i kilka pięknych krajobrazów przed oczami.
Wolfette - Risk For You - Na koniec małe guilty-pleasure, jak określiłby to prz_rulez. Ja generalnie nie uznaję tego terminu, lecz Wolfette to niewątpliwie reprezentantka rejonów, w których goszczę...rzadziej niż częściej. Taki dance-pop w naturze zbyt często popada w banał i pozostawia po sobie nieznośnie cukierkowy posmak. ''Risk for You'' to huczny love-anthem oparty na kilku firmowych zagrywkach spod znaku klasycznego disco, którego elementy tak bardzo kochają zawłaszczać współczesne Kylie Minogue (czy jakkolwiek inaczej nie brzmiałoby jej nazwisko w liczbie mnogiej). Wolfette nie jest wyjątkiem, ale ma to ''coś'', co każe brać ją na poważnie (przy całej ''zabawowości'' jej repertuaru). Tak przy okazji - współczesne utwory o miłości cechuje zbyt często nadpobudliwa poetyckość. W ''Risk for You'' można znaleźć związane z tym zagadnieniem odpowiedzi o dużo bardziej przyziemnym, trafnym charakterze.
AP. PP. LT.
01. 01. 10. Grimes - Circumambient
02. 06. 03. Garbage - Sugar
03. 05. 04. Purity Ring - Obedear
04. 02. 03. Metric - Youth Without Youth
05. 04. 05. Little Boots - Every Night I Say A Prayer
06. 03. 07. John Maus - No Title (Molly)
07. 10. 05. Ultravox - Brilliant
08. 19. 02. Ronika - In Side Out
09. NE. 01. Little Boots - Headphones
10. 08. 07. Dirty Projectors - Gun Has No Trigger
11. 07. 11. Ronika - Automatic
12. 17. 03. Analogue Monsta - Time To
13. 11. 10. Masquer - A Crush
14. 14. 04. The Beach Boys - That's Why God Made The Radio
15. 15. 04. Dum Dum Girls - Caught In One
16. 12. 08. Garbage - Battle In Me
17. 09. 05. St. Vincent - Krokodil
18. 22. 06. Frankie Rose - Know Me
19. 13. 06. 2:54 - Wait/Awake
20. 18. 07. Japandroids - The House That Heaven Built
21. 21. 06. Killing Joke - Colony Collapse
22. 24. 04. KO KO - Float
23. 26. 11. Garbage - Blood For Poppies
24. 16. 07. Liars - No. 1 Against The Rush
25. 20. 11. Julia Marcell - Echo
26. NE. 01. Passion Pit - Talk A Walk
27. 30. 02. Spector - Celestine
28. 44. 02. SpaceGhostPurrp - No Evidence
29. 28. 02. Summer Camp - Better Off Without You
30. 27. 09. TRUST - Dressed For Space
31. 25. 09. Keane - Disconnected
32. 23. 08. Ladyhawke - Anxiety
33. NE. 01. Doldrums - Jump Up
34. 29. 10. Lotus Plaza - Strangers
35. 32. 11. Rufus Wainwright - Out Of The Game
36. NE. 01. The Tallest Man On Earth - 1904
37. 35. 08. Hot Chip - Flutes
38. 38. 02. Monika Brodka - Varsovie
39. NE. 01. Wolfette - Risk For You
40. 39. 07. Screaming Females - Expire
41. 40. 13. Born Blonde - I Just Wanna Be
42. 31. 12. Norah Jones - Happy Pills
43. 43. 14. School Of Seven Bells - Scavenger
44. 37. 12. Cave Birds - In Love From Afar
45. 41. 18. Chairlift - Amanaemonesia
46. 42. 15. Magic Wands - Space
47. 45. 05. Hundred Waters - Boreal
48. 36. 10. Tindersticks - This Fire Of Autumn
49. 34. 16. Django Django - Hail Bop
50. 47. 05. The Walkmen - Heaven
51. 33. 13. Spiritualized - Hey Jane
52. 46. 06. Art Imperial - Cult Of Love
53. 70. 09. Soulsavers - Longest Day
54. 51. 16. Chairlift - Sidewalk Safari
55. 49. 13. Santigold - Disparate Youth
56. 50. 11. Beach House - Myth
57. 53. 17. The Twilight Sad - Another Bed
58. 52. 03. Bleech - Mondays
59. 56. 16. Perfume Genius - Hood
60. 48. 08. Sinéad O'Connor - Take Off Your Shoes
61. 61. 15. Memoryhouse - Walk With Me
62. 58. 19. Grimes - Genesis
63. 53. 18. La Sera - Please By My Third Eye
64. 67. 12. The Asteroids Galaxy Tour - Suburban Space Invader
65. 57. 17. Ladyhawke - Black, White & Blue
66. 54. 19. Foo Fighters - Back & Forth
67. 63. 17. Saint Etienne - Tonight
68. 64. 08. Morten Harket - Scared Of Heights
69. 60. 15. Citizens! - Reptile
70. 62. 18. dEUS - Second Nature
Z listy wypadły:
z 59 - Marilyn Manson - No Reflection - po 3 tyg. (max: 44)
z 65 - Beck - Looking For A Sign - po 8 tyg. (max: 16)
z 66 - Neon Indian - Hex Girlfriend - po 17 tyg. (max: 17)
z 68 - Lower Dens - Brains - po 13 tyg. (max: 39)
z 69 - Nicola Roberts - Cinderella's Eyes - po 14 tyg. (max: 31)
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.05.2012 01:40 AM przez saferłel.)
|