Post: #306

Dokładnie.

emigrant zachował się bardzo fair, poddając pod rozważania metody głosowania (zresztą to nawet nie jest zachowanie fair/nie fair - po prostu zachowanie rozsądne i logiczne). Jakbym ja tworzył jakąś zabawę dla całego forum to zależałoby mi na ustaleniu jak najbardziej dogodnych zasad, tak aby zachęcały do uczestniczenia. Bo równie dobrze skoro to moja zabawa (a byłby to np. wybór najlepszej płyt 2011 roku dla całego forum), to mógłbym dodać, że płyta X artysty Y musi mieć obligatoryjnie miejsce w top 30 Waszych głosów, bo tak mi się podoba, to moja zabawa itd. No wiem, że to przesadzony przykład, ale chcę tylko pokazać pewną naturalną tendencje w tego rodzaju plebiscytach. Dopiero nagła zmiana tych wspólnych postanowień doprowadziła, jak to nazwałeś, do impasu.