Post: #21

ku3a napisał(a):po prostu nie ma na to czasu . ja mam teraz 4 nagrane wywiady które czekają na emisję.

Wymiatasz! Już czekam na nie

Post: #22

Projekt Yugoton był dużym wydarzeniem na polskim rynku muzycznym. Ciekawy pomysł, chwytliwe bałkańskie dźwięki i zaangażowani artyści z krajowej czołówki. Również i na mojej liście poradził sobie znakomicie. Jego następca - Yugopolis nie powtórzył sukcesu, nie był tak świeży. Kolejna płyta ogólnie jest jeszcze słabsza, ale pierwszy promujący singiel - znakomity.

10. Ostatnia nocka - Yugopolis 2 & Maciej Maleńczuk 87

Czasem bywa tak, że na naszych prywatnych listach pojawiają się nagrania, które po chwili stają się dużymi przebojami. W pewnym sensie tak było u mnie z piosenką "Kobiety jak te kwiaty". Jej oryginalna wersja trafiła do mnie z dużym opóźnieniem, ale od razu się spodobała i pojawiła na liście. A kilka dni później pojawiła się, niedorastająca oryginałowi do pięt, wersja Zbigniewa Zamachowskiego.

10. Kobiety jak te kwiaty - Piotr Bukartyk 87

Tak jest co roku - są utwory które tracą na tym, że rok się kiedyś kończy, a ich kariera jest w pełni rozkwitu. Tak było z Comą. Po pierwszym przesłuchaniu płyty wiedziałem, że "Los cebula i krokodyle łzy" to jest duża rzecz. Nie spodziewałem się tylko jak duża. Gdyby połączyć lata 2011 i 2012 to byłaby walka o pierwsze miejsce w podsumowaniu. Ale jeszcze nic straconego - w 2012 na razie bez przerwy w pierwszej dwójce...

9. Los cebula i krokodyle łzy - Coma 88

Na mojej liście pojawiają się nie tylko single. Na mojej liście możliwe są powroty. Na mojej liście mogą się pojawiać utwory sprzed lat. Na mojej liście po prostu jest wszystko to, co aktualnie najbardziej mi się podoba. I dlatego pojawiły się na niej utwory z pierwszej płyty Strachów na Lachy, której wcześniej nie znałem. A "Dygoty" mnie po prostu urzekły swym klimatem. No i kojarzą mi się z różnymi wydarzeniami z ubiegłego roku.

8. Dygoty - Grabaż i Strachy na Lachy 89

Siła niektórych utworów polega na tym, że przez długi czas bardzo mocno nas trzymają, ale nigdy nie osiągają najwyższych miejsc na liście. "Irresistible Force" tylko przez tydzień było na trzecim miejscu, ale przez 10 tygodni na miejscach 4-5. Poza tym jeszcze przez kilka tygodni na dalszych miejscach i w sumie zebrało się tyle punktów, że wystarczyło na znakomite siódme miejsce.

7. Irresistible Force - Jane's Addiction 91

Post: #23

O ! tylko Dygoty nie trafiłem. A miejsca 6-tego nie będzie tylko 5-te podwójne ?
Bo jeśli tak, to trafiłem 80%. A to już jest moc potężna

Post: #24

pabloyd napisał(a):A miejsca 6-tego nie będzie tylko 5-te podwójne ?

tak, na 5. miejscu 2 utwory ex-aequo.

pabloyd napisał(a):Bo jeśli tak, to trafiłem 80%. A to już jest moc potężna Icon_smile

no faktycznie Icon_mrgreen . gratulacje!

Post: #25

ku3a napisał(a):Kolejna płyta ogólnie jest jeszcze słabsza

Ja do dzisiaj nie zapoznałem się z drugim Yugopolistem. Pewnie za dużo nie straciłem

ku3a napisał(a):10. Kobiety jak te kwiaty - Piotr Bukartyk 87

To zapewne największe zaskoczenie tego roku. Mimo, że uważam wersję Bukartyka za gorszą jednak cieszę się z tak wysokiej pozycji tej piosenki.

Post: #26

(18.02.2012 03:26 PM)ku3a napisał(a):  gratulacje!

Dzięki

Post: #27

W pierwszej piątce jest... 6 utworów, a na podium będą... 4 .

Oczekiwania co do kolejnej płyty Kings of Leon po takich albumach jak "Because of the Times" i "Only by the Night" były olbrzymie. A tymczasem pierwszy singiel, "Radioactive", niespecjalnie mi się spodobał. Na krążku jednak znalazłem swoją perełkę, a chwilę po tym jak "Pyro" weszło na moją listę okazało się, że to będzie kolejny singiel. I na innych listach utwór też radził sobie znakomicie.

5. Pyro - Kings of Leon 97

To było dla mnie największe wydarzenie ubiegłego roku - reaktywacja, póki co koncertowa, System of a Down. I moje największe niespełnione dotychczas marzenie koncertowe zostało zrealizowane - widziałem ich na żywo! Byłem na koncercie w Berlinie! "Question!" nigdy wcześniej jakoś specjalnie mi się nie podobało. Teraz nie jestem w stanie uwierzyć jak to było możliwe.

5. Question! - System of a Down 97

Post: #28

Obu tych nie typowałem, więc 4 moje typy są na podium. Takiego wyczynu to się nie spodziewałem

Post: #29

no faktycznie

Post: #30

Ale w sumie ten rekord też można pobić, jakbyś miał 5 pieśni na podium. Ja na razie kontempluje swój niebywały rekord

Post: #31

ku3a napisał(a):5. Pyro - Kings of Leon 97

To na razie jedyny utwór KOL który naprawdę mi się spodobał

ku3a napisał(a):nigdy wcześniej jakoś specjalnie mi się nie podobało. Teraz nie jestem w stanie uwierzyć jak to było możliwe.

No właśnie, to dziwne - mi pamiętam się spodobał od pierwszego przesłuchania

Post: #32

pabloyd napisał(a):Ja na razie kontempluje swój niebywały rekord Icon_smile

jak by nie było - na podium masz skuteczność 133% Icon_mrgreen

tadzio3 napisał(a):No właśnie, to dziwne - mi pamiętam się spodobał od pierwszego przesłuchania

może specjalnie czekał na 2011 .

Post: #33

(25.02.2012 06:16 PM)ku3a napisał(a):  133% Icon_mrgreen

Taka moc to musi ścinać z nóg w momencie Icon_mrgreen

Czekam na finał, bo jestem ciekaw jak z miejscami, czy tylko zwycięzcę odgadłem na właściwym miejscu.

Post: #34

Na trzecim miejscu wspólnie 2 utwory. Pierwszy z nich załapał się również do dwudziestki najlepszych utworów 2010. Z połączenia tych dwóch wyników musi wyjść bardzo duża wartość punktowa, ale nawet ważniejsze jest to, że "Victim" nigdy nie było na pierwszym miejscu! To najwyżej notowany w podsumowaniu wszystkich notowań utwór, który nigdy nie wygrał notowania!

3. Victim - Avenged Sevenfold 105

Kazik niejednokrotnie już zdobywał solidne punkty w kooperacjach. Co prawda "Czarne loki" nie przebiły "Malczików", ale osiągnęły znakomity wynik. Zresztą piosenka pociągnęła za sobą całą płytę zespołu Plagiat 199, która bardzo długo utrzymywała się w czołówce mojej listy, ale o tym już później. Teraz czekam na kolejny ich krążek.

3. Czarne loki - Plagiat 199 & Kazik 105

Post: #35

Hehe, jednego obstawiłem oczko wyżej, a drugiego oczko niżej.
Oba gościły u mnie na liście, a Victim na szczycie u mnie było naturalnie.

Post: #36

Nie typowałem, ale trafiłem w pamięci kolejność
"Victim" nie przypadł mi do gustu, ale za to "Czarne loki" to utwór, który dotarł do pierwszego miejsca.

Post: #37

No i już wszystko praktycznie będzie jasne. Rok 2011 bezapelacyjnie należał do Adele, również na mojej liście. W pierwszej dwudziestce podsumowania roku umieściła 4 piosenki, a kolejną na miejscu 22. A "Set Fire to the Rain" na miejscu drugim! Od początku to była moja ulubiona piosenka na płycie i tak zostało do końca. Duża przewaga nad trzecim miejscem, ale i spora strata do zwycięzcy podsumowania.

2. Set Fire to the Rain - Adele 133

Post: #38

Wcale nie zostałem wielkim fanem Luxtorpedy. Płyta ledwie kilka tygodni przebywała w pierwszej dziesiątce, a na liście pojawił się tylko jeden utwór. Ale za to jaki! Prawdziwa bomba! Gigantyczny przebój! Wystarczy powiedzieć, że tylko 2 polskie utwory znajdują się aktualnie wyżej w podsumowaniu wszystkich notowań mojej listy, z czego jeden ma zaledwie o 1 punkt więcej! Piosenką 2011 roku na mojej liście jest:

1. Autystyczny - Luxtorpeda 174

Post: #39

Wiele świetnych utworów: Kasabian, Jane's Addiction, Adele, Coma, KOL czy Luxtorpeda oraz oczywiście podpatrzone od Ciebie Dear Rosemary, które u mnie jest wyżej w podsumowaniu
Wyśmienity odkurzony przez Ciebie SOAD, przydałaby się nowa płyta, ale członkowie zepołu kręcą, zero konkretów .
Dygoty bardzo wysoko, może się z tym utworem zaprzyjaźnię, bo wielkimi krokami zbliża się koncert Strachów, na który się wybieram

Post: #40

Zwycięzca był pewny, ale ...

(05.03.2012 01:01 AM)ku3a napisał(a):  tylko 2 polskie utwory znajdują się aktualnie wyżej w podsumowaniu wszystkich notowań mojej listy,

Dla mnie to co najwyżej dobry utwór. Był na liście, ale top-10 tylko powąchał. Z kolei Adelka oczywiście szczytowała.
Wszystkie utwory z podium były u mnie na liście (w tym dwa na szczycie), a niżej też nie brakuje wspólnych