Post: #1

Część z Was z pewnością doskonale wie jak wielkim jestem fanem seriali. I w związku z tym na koniec okresu podsumowań przygotowałem listę dziesięciu tego typu produkcji, które najbardziej mi przypadły do gustu w ubiegłym roku - takie serialowe podsumowanie. Przy każdym numerze postaram się umieścić krótki opis, więc z góry ostrzegam przed spoilerami, jeśli ktoś ma w najbliższej przyszłości zamiar obejrzeć coś z tego, co się będzie pojawiać. Zestawienie dotyczy tylko i wyłącznie kondycji odcinków w roku 2011. Nie miało na nią wpływu nic spoza tego roku. Jeśli ktoś jest zainteresowany, serdecznie zapraszam Ruszę pewnie jutro.

Post: #2

Będę na pewno zaglądał bo też dużo oglądam.

Post: #3

10. New Girl

Komedia o nauczycielce przed trzydziestką, która wprowadza się do trzech obcych facetów po tym jak rozstaje się ze swoim chłopakiem. Jess to uroczy zbiór dziwactw i osobliwości, którymi z czasem coraz bardziej zaraża swoich nowych współlokatorów. Ma tendencje do nagminnego pakowania się w niezręczne sytuacje, które przeważnie próbuje rozładować "śpiewająco".
Największym atutem jest tutaj oczywiście Zooey Deschanel, która idealnie pasuje do swojej roli. Szarżuje z aktorstwem, wyolbrzymia niecodzienne nawyki i skłonności swojej postaci, co w przypadku tego serialu działa na korzyść.
"New Girl" to obecnie największy serialowy przebój swojej stacji. Pierwszy odcinek miał najlepsze wyniki w grupie docelowej od 10 lat. Błyskawicznie zamówiono pełną serię, a i kolejna jest bardziej niż pewna.

Post: #4

Ciekawe czy po dzisiejszym wieczorze Zoey będzie bogatsza o statuetkę Złotego Globu bo z tego co czytałem jest główna faworytką w swojej kategorii.

Post: #5

Ja jej kibicuję

Post: #6

Chyba skuszę się na ten serial. Po opisie bardzo przypadł mi do gustu No I Zooey!

Post: #7

9. Boss

Dramat polityczny. U Toma Kane'a, burmistrza Chicago, zdiagnozowane zostaje otępienie z ciałami Lewy'ego - choroba, która odbierze mu stopniowo sprawność fizyczną, jak i umysłową. Nie zamierza jednak oddawać władzy. Ukrywa przypadłość przed niemal każdym, bo przecież ujawnienie tej informacji błyskawicznie zakończyłoby jego karierę. A całe to zamierzanie w samym środku walki politycznej przed zbliżającymi się wyborami, pełnej wyciągania brudów i prób utrzymywania dobrego wizerunku publicznego. Poza tym jego małżeństwo to praktycznie fikcja - utrzymywane jest tylko dla wygody, a z córką nie utrzymuje kontaktu od kilku lat. Jakby tego było mało, pewien dziennikarz święcie wierzący w misyjność swojej profesji trafia na trop dużej afery, która mogłaby mocno namieszać, jest mocno zdeterminowany, by poznać całą prawdę i przedstawić ją światu.
Kelsey Grammer to od kilkunastu godzin posiadacz Złotego Globa za tę rolę. Nie muszę więc przekonywać o jego poziomie aktorstwa Wielkim plusem jest realizacja techniczna. Sama praca kamery jest dość niecodzienna. Bardzo niestabilne ujęcia, zmiany ostrości, mocne zbliżenia twarzy, gestykulujących dłoni itp przyciągają uwagę. Plus w pierwszym odcinku znajduje się najładniej zrealizowana scena seksu jaką widziałem w serialu od bardzo dawna. Widać, że strona techniczna produkcji jest dla twórców istotna.
Pierwsza seria składa się z ośmiu odcinków. Już na miesiąc przed emisją pierwszego odcinka Starz zamówiła drugą - dziesięcioodcinkową, która pewnie pojawi się w ramówce pod koniec tego roku. To bardzo rzadki zabieg, ale pewnie stacja bardzo wierzyła w swój projekt. Oglądalność co prawda nie zachwyca, ale włodarze kanału twierdzą, że dziś podjęliby identyczną decyzję.

Post: #8

furbul napisał(a):Część z Was z pewnością doskonale wie jak wielkim jestem fanem seriali

teraz już widzę, ja poza Monkiem i Housem niewiele oglądam czegokolwiek. Moja miłość do muzyki powoduje, że nie mam czasu na filmy i seriale, ale miło poczytać może kiedyś sobie pooglądam

Post: #9

seriale... nie oglądam zbyt dużo. Pamiętam, że w ostatnich latach tylko "Zagubieni" potrafili mnie wciągnąć. Ale "Boss" brzmi zachęcająco

Post: #10

drugi serial i drugi którego nie oglądam w dodatku ze Złotym Globem za główną rolę męską w serialu dramatycznym.

Post: #11

Mam swój typ w kategorii "seriale 2011", ciekawe czy się pojawi

Post: #12

dziobaseczek napisał(a):Moja miłość do muzyki powoduje, że nie mam czasu na filmy i seriale, ale miło poczytać może kiedyś sobie pooglądam

Ja właśnie zmniejszyłem oglądanie filmów do minimum. Jeśli dobrze pamiętam, to w ubiegłym roku widziałem tylko dwa Forma odcinków bardziej mi odpowiada, a jest z czego wybierać wśród seriali. Trochę może właśnie muzyka u mnie na tym ostatnio cierpi.

Ramzes napisał(a):Mam swój typ w kategorii "seriale 2011", ciekawe czy się pojawi

Zdradzisz?

Post: #13

furbul napisał(a):Zdradzisz?

The Borgias

Post: #14

"New Girl" to świetny serial, natomiast "Boss" jet strasznie nużący.

Post: #15

marsvolta napisał(a):natomiast "Boss" jet strasznie nużący.

Tak, jest ciężki. Dlatego raczej nie nadaje się do oglądania po męczącym dniu ;]

Post: #16

8. Modern Family
Współczesna rodzina

Komedia o trzech różnych typach rodziny składających się na jedną dużą rodzinę. Jest najbardziej tradycyjna - Claire, Phil i ich trójka dzieci. Trochę bardziej nowoczesną reprezentuje ojciec Claire - Jay, który poślubił dużo młodszą od siebie Kolumbijkę, Glorię z synem z pierwszego małżeństwa. Najbardziej "współczesną" jest związek Camerona i Mitchella, którzy decydują się na adopcję dziecka z Wietnamu. Jak na komedię przystało niemal każdy członek rodziny jest na swój sposób specyficzny. Phil zachowuje się jak duże dziecko, Claire to typowy control freak, Cameron to drama queen, lecz to głośna i temperamentna Gloria jest moją faworytka.
Serial jest realizowany w bardzo modnej ostatnio koncepcji mockumentary. Jest to połączenie serialu komediowego z dokumentem. Poszczególne sceny są kręcone z perspektywy kamer obserwujących życie postaci, a co chwilę wydarzenia z odcinka są komentowane przez nie prosto do kamery, nie burząc tym samym czwartej ściany. Zdecydowanie atutami są humor na bardzo dobrym poziomie, przesłanie stroniące od banału i świetna obsada. W ubiegłym roku cała szóstka dorosłych aktorów była nominowana do nagrody Emmy za role drugoplanowe w komedii.
Mówiąc o nagrodach, już dwa lata z rzędu Modern Family wygrało nagrodę Emmy za najlepszą komedię w telewizji. Nie tylko jest to największy przebój stacji ABC, ale jest też jeden z najczęściej oglądanych seriali ogółem.

Post: #17

obejrzałem zwiastun i to chyba nie jest serial dla mnie. Nie lubię komedii, sitcomów itd.

Post: #18

W końcu serial, który oglądam. Chyba obecnie najlepszy serial komediowy jaki można zobaczyć nie które odcinki to prawdziwe mistrzostwo świata. Uwielbiam Glorię graną przez Sofía Vergara chyba najczęściej doprowadza mnie do łez.

Post: #19

Ja też miałem takie podejście, że nie dla mnie, i że nie mam ochoty na sitcom, ale po jednym odcinku zupełnie zmieniłem zdanie. Gloria i Many najlepsi

Post: #20

Modern Family właśnie skończyłem oglądać dwunasty odcinek trzeciego sezonu!
Ja bym nie wyróżniał żadnej z postaci, wszystkie są skrojone idealnie, ale jak bym miał wybrać najlepszą scenę z tego roku to chyba byłaby to tak, w której Luke i Philem oglądają dokument oglądają dokument o linoskoczku i od razu się wie, że spróbują sami.