Post: #69

A więc ta najważniejsza trójka!

3. Maroon 5 - Never gonna leave this bed  | 1088
Weeks: 19 | I: 6 | II: 1 | III: 2
Gdyby podliczyć tylko pierwszą połowę roku, to Never gonna leave this bed zostałoby bezapelacyjnym przebojem roku. Do dziś singiel ten znajduje się na mojej playliście. Chętnie do niego wracam i wspominam wspaniały okres przygotowawczy do Matury





2. Bad Meets Evil feat. Bruno Mars - Lighters  | 1209
Weeks: 28 | I: 4 | II: 2 | III: 3
Gdy słyszę ten utwór wspominam mój ubiegłoroczny pobyt w USA. Bad Meets Evil wówczas byli tym numerem 1 na liście i nawet pokonali tegoroczny hit roku w walce o fotel lidera. Utwory, które niosą ze sobą wartości sentymentalne nigdy nie przestają się podobać dlatego spędzili na Mike's Chart 28 tygodni i zyskali miano utworu z najdłuższym stażem w 2011roku.




1. Maroon 5 feat. Christina Aguilera - Moves like Jagger | 1781
Weeks: 27 | I: 7 | II: 3 | III: 4
Nie mogło być innego wyniku. Ten utwór stał się bezapelacyjnym hitem roku 2011 na Mike's Chart. Dodam, że pobili również ubiegłoroczny hit w ilości uzyskanych punktów. Cieszę się, że nie tylko mi spodobał się ten kawałek. Podbił on listy przebojów na całym świecie. Bardzo mnie to cieszy, bo Maroon 5 to od ponad 9 lat mój ulubiony zespół. Powrót na szczyt po kilku latach nieudolnych prób cieszy podwójnie. Mam nadzieję, że chłopaki pójdą za ciosem i stworzą równie wielki przebój w 2012.