Post: #35

Kolejna trójka znana wcześniej przeze mnie (oprócz odświeżonej wersji Bilińskiego z '93 r.). Może ze mną jeszcze nie jest tak źle, jak mi się wydawało. Aczkolwiek to wciąż klasyka klasyki, czyli co należy znać i co niniejszym jak na razie spełniam.

Astrale to czysta poezja, przepotężny utwór. Goldie świetnie nadaje się na koniec męczącego dnia, przyjemna produkcja. Pewnie mówiłbym inaczej, gdybym był fanem d'n'b, ale raczej ze sporą rezerwą podchodzę do tego gatunku. Natomiast z Bilińskim miałem najtrudniejszą przeprawę, gdzieś tam dobrych kilka lat temu przypadkowo go słyszałem, nawet nie mam pojęcia gdzie, natomiast pamiętam, że mi się nie podobał. Przegryzłem się z nim od tego czasu, teraz naprawdę go doceniam.

A ten Twój remix Ucieczki z Tropiku, całkiem interesujący, taki klasyczny Euro-trance (o czym mowa zresztą przy ogłoszeniu wyników) z kilkoma naprawdę fajnymi momentami.