Post: #378

Wczorajsze losowanie numerów startowych po drugim półfinale miało dość zaskakujący przebieg a to za sprawą jednego dziennikarza i reprezentantki Szwecji.
Źrodło onet.pl

"Z kolei Loreen, postrzegana jako jedna z faworytek do zdobycia Grand Prix, zapytana została m.in. o jej środowe spotkanie z grupą opozycjonistów i aktywistów z organizacji praw człowieka w Azerbejdżanie, co spotkało się nie tylko z potępieniem ze strony przedstawicieli administracji rządowej kraju, ale również ich żądaniem od Europejskiej Unii Nadawców interwencji w celu zaprzestania podejmowania takich akcji. Próba wycofania pytania przez moderatora konferencji, reprezentanta lokalnego nadawcy publicznego, by nie psuć radości awansu bohaterów konferencji spotkała się ze szmerem niezadowolenia zebranych. Loreen odpowiedziała, że są w niej dwie części, ta prywatna i ta, która stanowi jej pracę i dla której znalazła się w tej chwili, w tym miejscu. "Dzisiaj chciałabym się skoncentrować i utrzymać tę energię, którą właśnie wytworzyliśmy" - odpowiedziała dyplomatycznie reprezentantka Szwecji. Pytanie związane było z czwartkowym zatrzymaniem kilkudziesięciu osób protestujących przeciw ograniczaniu wolności słowa i zgromadzeń w Azerbejdżanie. Organizacje praw człowieka zarzucają reżimowi Prezydenta Aliyeva m.in. wykorzystywanie Eurowizji do swoich celów politycznych. Dodajmy, że małżonka głowy państwa jest przewodniczą komitetu organizacyjnego konkurs w Baku, a jego zięć – wokalista Emin Agalarov – wypełniać będzie swoim występem czas w trakcie zliczania głosów podczas sobotniego koncertu."