Dzisiaj notowanie w nietypowej formie, bo pierwsza czterdziestka jako youtubowa odliczanka. Już od dawna chciałem zrobić coś takiego i tym razem gdy przeglądałem listę doszedłem do wniosku, że oto moje notowanie... Przetworzenie tego wszystkiego zajęło mi ponad 3 godziny (jeśli nawet nie więcej?) i może powinienem skupić swoją kreatywność na czymś innym, ale pal licho, raz się żyje.
W sumie w ciągu 12 minut zmieściło się 40 piosenek, co daje średnio 18 sekund na piosenkę. Za krótko? Moja mama potrafi określić czy podoba jej się jakiś utwór po kilku dźwiękach (nie wiem jak to robi, ja czasem słucham dziesiątki razy i nie wiem), więc prawdopodobnie w ciągu jednego fragmentu zdążycie jeszcze kilkakrotnie zmienić zdanie (jeśli opanowaliście tę niesamowitą umiejętność).
No i mam nadzieję, że nie zostawicie mnie samego z tymi trzema godzinami roboty i rzucicie okiem, wszak to także dla was!
aakttairplay's 40
november 12th - 18th (#46/#618)
this wk | last wk | weeks on | artist, title | peak | chart run
01 01 02 The Beach Boys, "Heroes and Villains"/"Do You Like Worms?" #1
02 07 16 M83, "Midnight City" #2
03 02 05 The Beach Boys, "Vega-Tables" #2
04 06 13 Mark Ronson featuring D'Angelo, "Glass Mountain Trust" #2
05 05 06 Zooey Deschanel, "Hey Girl" #5
06 16 10 Charlotte Gainsbourg, "Terrible Angels" #6
07 12 55 She & Him, "Don't Look Back" #1
08 08 12 Beyoncé, "Love on Top" #1
09 03 31 The Beach Boys, "Good Vibrations" #1
10 11 15 Beyoncé, "Countdown" #10
11 09 11 Robyn, "Love Kills" #9
12 13 11 Glen Campbell, "Ghost on the Canvas" #1
13 10 13 Lana del Rey, "Video Games" #1
14 15 07 Laura Marling, "Sophia" #4
15 17 02 Amy Winehouse, "Our Day Will Come" #15
16 19 05 Kanye West & Jay-Z featuring Frank Ocean, "No Church in the Wild" #16
17 18 07 Lenny Kravitz, "Push" #13
18 14 18 Raphael Saadiq, "Movin' Down the Line" #8
19 24 03 Mark Ronson featuring Erykah Badu, Trombone Shorty, Mos Def, Zigaboo Modeliste, & the Dap-Kings, "A La Modeliste" #19
20 21 07 Frank Ocean, "We All Try" #20
21 29 03 Brad Mehldau, Kevin Hays & Patrick Zimmerli, "Crazy Quilt" #21
22 04 21 The Beach Boys, "Cabinessence"/"Wonderful" #1
23 23 08 Tori Amos, "Carry" #16
24 27 16 Perfume, "Edge" #7
25 20 17 Fleet Foxes, "Lorelai" #6
26 30 08 John Maus, "Quantum Leap" #16
27 22 11 Mayer Hawthorne, "The Walk" #10
28 31 06 Dum Dum Girls, "Bedroom Eyes" #26
29 63 04 Glen Campbell, "A Thousand Lifetimes" #29
30 33 12 Masquer, "Happiness" #28
31 25 11 Wavves, "I Wanna Meet Dave Grohl" #25
32 26 09 Brian Wilson, "Heigh-Ho"/"Whistle While You Work" #7
33 38 07 Sara Bareilles, "Gonna Get Over You" #33
34 47 28 Perfume, "Laser Beam"/"Kasuka na Kaori" #2
35 34 08 Tony Bennet & Amy Winehouse, "Body and Soul" #34
36 48 03 She & Him, "Over It Over Again" #36
37 45 02 Perfume, "Spice" #37
38 60 03 Lana del Rey, "Kinda Outta Luck" #38
39 43 10 St. Vincent, "Cruel" #21
40 46 05 Capsule, "Prime Time" #40
new entries
55 ne 01 Perfume, "Glitter" #55
62 ne 01 Royal Liverpool Philharmonic Orchestra/Vasily Petrenko, "Dmitri Shostakovich's Symphony No. 8 in C minor: III. Allegro non troppo" #62
65 ne 01 Peter Evans Quintet, "Chorales" #65
66 ne 01 Death, "Can You Give Me a Thrill" #66
77 ne 01 Amy Winehouse featuring Nas, "Like Smoke" #77
79 ne 01 Caribou, "Bowls" #79
84 ne 01 GD & TOP, "Knock Out" #84
99 ne 01 Crystal Stilts, "Dark Eyes" #99
106 re 05 Perfume, "Voice" #85
109 ne 01 Minks, "Araby" #109
112 ne 01 Justin Townes Earle, "Slippin' and Slidin'" #112
115 re 03 Arnaud Reboti, "All You Need Is Techno" #115
121 ne 01 The Antlers, "I Don't Want Love" #121
123 ne 01 Eric Roberson featuring Phonte, "Picture Perfect" #123
bubbling under
01 02 06 John Maus, "Streetlight"
02 ne 01 Boris, "Spoon"
03 ne 01 Black Lips, "Go Out and Get It"
04 08 04 Foster the People, "Helena Beat"
05 09 03 Kasabian, "Days Are Forgotten"
06 06 08 Metronomy, "Corinne"
07 11 02 CJ Hilton, "Cold Summer"
08 ne 01 Perfume, "Nee"
09 ne 01 Joanna Newsom, "You and Me, Bess"
10 21 02 Katy Perry, "The One That Got Away"
To dobry pomysł, bo mogłem w kilka minut poznać całą listę Mimo, że musiałem przedzierać się z początku przez nieprzyzwoicie pokaźną ilość obrzydliwego Perfume, to jakoś przetrwałem do tych ciekawych fragmentów. Szkoda, że najlepsze na liście ''Happiness'' występuje w tak fatalnej wersji jakościowej - nikt tego nie polubi po tym fragmencie Nowa Lana faktycznie bardzo dobra. She & Him również wpadli po czasie w ucho. John Maus wypadł trochę wbrew moim oczekiwaniom (co wcale nie oznacza, że źle - o nie!), ale mogłem się spodziewać, iż nie będzie to coś bezpośrednio nawiązującego do nowoczesnego synthpopu. Wilson i jego ''Hey-Ho'' bardzo mnie rozbawiły Zaskoczyło mnie brzmienie propozycji z od Laury Marlind - zupełnie inną pamiętam ją z fragmentów słuchanej przeze mnie płyty. I co to się stało z ''Video Games''? Co to za szkaradna wersja u Ciebie występuje? Z nowo poznanych rzeczy w ucho rzuciła mi się jeszcze Charlotte, może sprawdzę. Ukoronowaniem listy jest pierwsze miejsca dla ''Midnign City'' - wspaniała wiadomość
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(12.11.2011 04:55 AM)aaktt napisał(a): No i mam nadzieję, że nie zostawicie mnie samego z tymi trzema godzinami roboty i rzucicie okiem, wszak to także dla was!
Rzuciłem uchem i ... jestem pod wielkim wrażeniem. Takie coś stworzyć to dla mnie niewyobrażalny kunszt techniczny. Tam jest nazwa listy, tam się okładki zmieniają, pozycje. Wszystko płynnie poklejone. Czapki z głów.
Z zawartości muzycznej wybrałem dla siebie: Lana , Sara , Glen, Mayer, Tori, Lenny, Amy.
(12.11.2011 04:55 AM)aaktt napisał(a): Moja mama potrafi określić czy podoba jej się jakiś utwór po kilku dźwiękach
Kobiety potrafią wiele rzeczy których my nigdy nie będziemy potrafili
Fajny pomysł aczkolwiek dla wzrokowców i dla Mike'a mającego liczyć forumową to małe utrudnienie
Powtórzę po saferze co to za paskudna wersja "Video Games"!
fajny pomysł. Przesłuchałem i kilka nagrań rzuciło mi się w uszy Wybrałeś dobre, zachęcające do poznania fragmenty utworów. Naprawdę to chyba najlepszy pomysł na reklamę swojej listy, a równocześnie prezentację muzyki. Idealne dla leniwych, którym nie chce się przesłuchiwać każdego utworu np. na YT. Chyba też pomyślę nad czymś podobnym
a z listy naprawdę zaskakujący awans Take That
Szymek79 napisał(a):Fajny pomysł aczkolwiek dla wzrokowców i dla Mike'a mającego liczyć forumową to małe utrudnienieIcon_wink
tak. Dla mnie jako liczącego forumową będzie to mały problem, ale myślę, że całą czterdziestkę masz gdzieś zapisaną i jeżeli nie będziesz jej publikował to przynajmniej przesyłał mi na PW
Powtórzę za pozostałymi, co to za wersja "Video Games"?
I ja również sobie sprawdziłem co w trawie... znaczy się na aakttowej liście piszczy.
saferłel napisał(a):Szkoda, że najlepsze na liście ''Happiness'' występuje w tak fatalnej wersji jakościowej - nikt tego nie polubi po tym fragmencie
Uwaga nie do przebicia, bo rzeczywiście po takiej wersji mnie się nie podoba. :icon_razz:
michal91d napisał(a):Powtórzę za pozostałymi, co to za wersja "Video Games"?
I ja również podbijam, po Safrze, Szymku i Michale. Straszna ta wersja. Brzmi jak jakieś niedorobione demo...
A co szczególnie zwróciło moją uwagę, z tego co nie znałem? Nowa Lana, Raphael Saadiq, Mayer Hawthorne oraz świetny John Maus. Poza tym sporo dobrych utworów, ale nie do końca w moim stylu. A no i Pachnidła, ale pozytywnego podtekstu tutaj bym się nie doszukiwał.
(12.11.2011 10:26 AM)saferłel napisał(a): To dobry pomysł, bo mogłem w kilka minut poznać całą listę Mimo, że musiałem przedzierać się z początku przez nieprzyzwoicie pokaźną ilość obrzydliwego Perfume, to jakoś przetrwałem do tych ciekawych fragmentów.
Nie wiem skąd to Twoje wielkie uprzedzenie do Perfume to jest pierwszoligowy pop przecież
Cytat:Szkoda, że najlepsze na liście ''Happiness'' występuje w tak fatalnej wersji jakościowej - nikt tego nie polubi po tym fragmencie
To prawda, ale mój program do edycji dźwięku rozciągnął ten utwór do 10 minut i musiałem manualnie go ściskać do pierwotnego czasu i stracił przez to na jakości
Cytat:Zaskoczyło mnie brzmienie propozycji z od Laury Marlind - zupełnie inną pamiętam ją z fragmentów słuchanej przeze mnie płyty.
No widzisz! Mnie też zaskoczyła ta płyta, po dwóch poprzednich, które były umiarkowanym nudziarstwem.
Cytat:I co to się stało z ''Video Games''? Co to za szkaradna wersja u Ciebie występuje?
Remix Jamiego Woona Wziąłem go trochę przez pomyłkę, bo słucham tych wersji naprzemiennie i stwierdziłem, że niech zostanie, ale to faktycznie był błąd
Cytat:Ukoronowaniem listy jest pierwsze miejsca dla ''Midnign City'' - wspaniała wiadomość
Widzę, że nadal legitymacja Beach Boysów jest dla Ciebie problemem
(12.11.2011 11:17 AM)saferłel napisał(a): Czyli jestem kobietą?
Tylko Ty możesz to stwierdzić. My przez internet nie mamy takiej mocy
(12.11.2011 11:16 AM)pabloyd napisał(a):
(12.11.2011 04:55 AM)aaktt napisał(a): No i mam nadzieję, że nie zostawicie mnie samego z tymi trzema godzinami roboty i rzucicie okiem, wszak to także dla was!
Rzuciłem uchem i ... jestem pod wielkim wrażeniem. Takie coś stworzyć to dla mnie niewyobrażalny kunszt techniczny. Tam jest nazwa listy, tam się okładki zmieniają, pozycje. Wszystko płynnie poklejone. Czapki z głów.
Dziękuję bardzo za miłe słowa
Cytat:Z zawartości muzycznej wybrałem dla siebie: Lana , Sara , Glen, Mayer, Tori, Lenny, Amy.
Czyli jednak coś Nie wiem jak kształtuje się Twoje stanowisko w stronę umiarkowanego country, ale polecam Ci nową płytę Glena Campbella "Ghost on the Canvas" - jest naprawdę dobra i z uwagi na postępującą chorobę, niestety wg zapowiedzi - jego ostatnia
(12.11.2011 04:55 AM)aaktt napisał(a): Moja mama potrafi określić czy podoba jej się jakiś utwór po kilku dźwiękach
Kobiety potrafią wiele rzeczy których my nigdy nie będziemy potrafili [/quote] Święta prawda
(12.11.2011 11:20 AM)Szymek79 napisał(a): Fajny pomysł aczkolwiek dla wzrokowców i dla Mike'a mającego liczyć forumową to małe utrudnienie
Wkleję na dniach jeszcze konwencjonalną wersję Tylko nie chciałem sobie strzelać w stopę zdradzając od razu cały przebieg listy
(12.11.2011 12:01 PM)michal91d napisał(a): fajny pomysł. Przesłuchałem i kilka nagrań rzuciło mi się w uszy Wybrałeś dobre, zachęcające do poznania fragmenty utworów. Naprawdę to chyba najlepszy pomysł na reklamę swojej listy, a równocześnie prezentację muzyki. Idealne dla leniwych, którym nie chce się przesłuchiwać każdego utworu np. na YT. Chyba też pomyślę nad czymś podobnym
Dzięki Też nie wiem jaki jest jeszcze bardziej dogodniejszy sposób na przedstawienie swojej listy Musiałbym chyba wyskakiwać z lodówki z boomboxem
meni napisał(a):A co szczególnie zwróciło moją uwagę, z tego co nie znałem? Nowa Lana, Raphael Saadiq, Mayer Hawthorne oraz świetny John Maus. Poza tym sporo dobrych utworów, ale nie do końca w moim stylu.
Właśnie nie. Jest w jego stylu, może trochę przedobrzony, ale ja, który zazwyczaj sceptycznie podchodzę do remixów, uważam, że ten nadaje się do słuchania
Fakt, przydałaby się ta czterdziestka także w formie konwencjonalnej. Ciężko się teraz odnieść do szczegółów, gdyż sprawdzałem to rano.
Przede wszystkim jakość Masquera fatalna. Myślałem, że trzyma się w takich rejonach (zamiast wyżej), bo dysponujesz tylko czymś takim ;P
Ogromne ilości potwornego Perfume. To były niewielkie próbki, a ja już mam serdecznie dość techniawych Japonek na długo. :icon_razz:
M83 nie przestaje mnie zaskakiwać! Rewelacyjne wyniki.
Myślałem, że The Beach Boys będą okupować najwyższe miejsca co najmniej przez cały listopad, a tu single już pouciekały w większości. A Zooey w dodatku na tym ani trochę nie zyskała!
Lana zdecydowanie niekorzystnie w tym remiksie. Brzmi jakby na ślepo dodano beat. W sumie nie rozumiem po co robi się takie wersje ballad. To samo ostatnio z Adele. Słyszałem nawet jakiś dubstep zrobiony z Rolling in the Deep u sąsiadów. Dla mnie to niedorzeczne.
Kasabian i Take That bardzo obiecująco skaczą. Niech nie przestają na razie
Czy Antlersi wydali jakoś oficjalnie "I Don't Want Love"? Na płycie brzmiało bardzo ciekawie. To samo pytanie odnośnie Black Lips z bubbling under.
Gratuluję pomysłowości i wykonania. Też chętnie bym podpromował tak muzykę na mojej liście. Nie krępuj się, gdybyś chciał coś podobnego zrobić z LPF :icon_razz:
Feelings. Flashcards.
Fake knife. Real ketchup.
Cardboard. Cutthroats.
aaktt napisał(a):Nie wiem skąd to Twoje wielkie uprzedzenie do Perfume Icon_sad to jest pierwszoligowy pop przecież
Gdyby przyjąć taki tok rozumowania i hierarchizowania, to np. Duran Duran musieliby w tym momencie najlepszym zespołem świata A całkiem poważnie - już podkreślałem, że Perfume to największa przykrość, jaką sprawiła mi kiedykolwiek Twoja lista. Szkoda, że to właśnie taki karykaturalny zespół jest Twoim wzorem w dziedzinie muzyki pop. Ale szanuję to.
aaktt napisał(a):To prawda, ale mój program do edycji dźwięku rozciągnął ten utwór do 10 minut i musiałem manualnie go ściskać do pierwotnego czasu i stracił przez to na jakości Icon_sad
Nie rozumiem o co chodzi, lecz liczę na poprawę
aaktt napisał(a):Remix Jamiego Woona
To negatywna rzecz. Nie jestem jego fanem, ale taki remiks w wykonaniu obiecującego artysty....brzmi jak amatorstwo.
aaktt napisał(a):Widzę, że nadal legitymacja Beach Boysów jest dla Ciebie problemem Icon_smile
W moich kategoriach postrzegania listy coś mi tu nie gra, ale sama legitymizacja BB nie stanowi dla mnie problemu. Niestety ich lubię, nawet momentami mocno
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(12.11.2011 10:31 PM)furbul napisał(a): Myślałem, że The Beach Boys będą okupować najwyższe miejsca co najmniej przez cały listopad, a tu single już pouciekały w większości. A Zooey w dodatku na tym ani trochę nie zyskała!
To jest lista. Tu ma się dziać! Nie ma spania na wyjazdach! Czy jakoś tak A Zooey jak Zooey, da sobie radę
Cytat:Lana zdecydowanie niekorzystnie w tym remiksie. Brzmi jakby na ślepo dodano beat. W sumie nie rozumiem po co robi się takie wersje ballad. To samo ostatnio z Adele. Słyszałem nawet jakiś dubstep zrobiony z Rolling in the Deep u sąsiadów. Dla mnie to niedorzeczne.
Też nie jestem fanem
Cytat:Czy Antlersi wydali jakoś oficjalnie "I Don't Want Love"? Na płycie brzmiało bardzo ciekawie.
Ja bym ich z tym nagraniem sam z płyty nie zgarnął Wg moich informacji to właśnie drugi oficjalny singiel.
Cytat:To samo pytanie odnośnie Black Lips z bubbling under.
Oni jeszcze przed wydaniem płyty mieli jakieś zamieszanie z promocją płyty i w różnych formach krążek był promowany aż przez 4 piosenki - to właśnie jedna z nich. Dwie pozostałe miałem na liście wcześniej, a trzecią Ty jakiś czas temu na szczycie
(13.11.2011 01:52 PM)saferłel napisał(a):
aaktt napisał(a):Nie wiem skąd to Twoje wielkie uprzedzenie do Perfume Icon_sad to jest pierwszoligowy pop przecież
Gdyby przyjąć taki tok rozumowania i hierarchizowania, to np. Duran Duran musieliby w tym momencie najlepszym zespołem świata A całkiem poważnie - już podkreślałem, że Perfume to największa przykrość, jaką sprawiła mi kiedykolwiek Twoja lista. Szkoda, że to właśnie taki karykaturalny zespół jest Twoim wzorem w dziedzinie muzyki pop. Ale szanuję to.
To wcale nie jest karykaturalny zespół. I nie jest moim wzorem muzyki pop. Takim wzorem są Beach Boysi, których Ty, popboyu, jakże by inaczej także kontestujesz w ich najszlachetniejszej postaci!
Cytat:
aaktt napisał(a):Remix Jamiego Woona
To negatywna rzecz. Nie jestem jego fanem, ale taki remiks w wykonaniu obiecującego artysty....brzmi jak amatorstwo.
A przesłuchałeś cały? Wcale nie brzmi jak amatorstwo, jest w jego stylu. A to, że nie doceniasz jego muzyki, akurat mnie nie zaskakuje, bo nie wpasowuje się w pewne szufladki
aaktt napisał(a):To wcale nie jest karykaturalny zespół. I nie jest moim wzorem muzyki pop
OK. Po prostu takie odniosłem wrażenie. Może powinienem dodać ''modern pop''.
aaktt napisał(a):Takim wzorem są Beach Boysi, których Ty, popboyu, jakże by inaczej także kontestujesz w ich najszlachetniejszej postaci!
Już napisałem, że BB lubię, a to, że ''Smile'' nie jest tak genialna jak ją malują....jest dobra, naprawdę dobra, ale nie sądzę, żeby jako całość była lepsza np. od ''Pet Sounds''. Cóż, kwestia smaku.
aaktt napisał(a):A to, że nie doceniasz jego muzyki, akurat mnie nie zaskakuje, bo nie wpasowuje się w pewne szufladki Icon_wink
Nie powiedziałbym, że nie doceniam jego muzyki (nawet nazwałem obiecującym artystą). Płyta mi się podoba. Tak po prostu, może nie jest na wysokim poziomie, ale jest bardzo słuchalna i można do niej wrócić raz czy dwa razy do roku. O niedocenieniu można mówić, gdyby przyrównać moją opinie o nim do Twojej.
Co do braku szufladkowości...myślałem, że to właśnie jest coś, co akurat jest dla mnie pozytywnym zjawiskiem. Dziwne, że myślisz o mnie w tych kryteriach inaczej.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
Pomysł z jutjubem kapitalny. Rewelacja. Ciekawe jak długo trzeba nad tym siedzieć - okaże się w środę jak sam będę robił notowanie. Perfume - ciekawe, że jeszcze tego nie słuchałem, wynosisz na ołtarze, więc trzeba będzie posłuchać.
furbul napisał(a):Fakt, przydałaby się ta czterdziestka także w formie konwencjonalnej.
(12.11.2011 06:08 PM)aaktt napisał(a): polecam Ci nową płytę Glena Campbella "Ghost on the Canvas" - jest naprawdę dobra
To on wydał coś nowego
Ja myślałem, że to starocie tak jak plażowicze.
W takim razie super i oczywiście przesłucham !
Wydał, wydał Już jakiś czas temu.
A plażowicze też są tu nie bez powodu, bo wreszcie po 45 latach oczekiwania ukazało się legendarne "Smile" i te utwory z mojej listy zostały faktycznie wydane na singlach w tym roku
(14.11.2011 08:21 AM)dziobaseczek napisał(a): Pomysł z jutjubem kapitalny. Rewelacja. Ciekawe jak długo trzeba nad tym siedzieć - okaże się w środę jak sam będę robił notowanie.
Cytat:Perfume - ciekawe, że jeszcze tego nie słuchałem, wynosisz na ołtarze, więc trzeba będzie posłuchać.
(14.11.2011 05:58 PM)aaktt napisał(a): Wydał, wydał Już jakiś czas temu.
Z sierpnia, to dla mnie taka nówka, że aż parzy :icon_razz:
Podobają mi się próbki, będzie się kręciła w moim odtwarzaczu (zapewne wczesniej niż panna B. )
Ale, ale co ja czytam ... z udziałem Isaaka !
(14.11.2011 05:58 PM)aaktt napisał(a): A plażowicze też są tu nie bez powodu, bo wreszcie po 45 latach oczekiwania ukazało się legendarne "Smile" i te utwory z mojej listy zostały faktycznie wydane na singlach w tym roku
(14.11.2011 05:58 PM)aaktt napisał(a): Wydał, wydał Już jakiś czas temu.
Z sierpnia, to dla mnie taka nówka, że aż parzy :icon_razz:
Podobają mi się próbki, będzie się kręciła w moim odtwarzaczu (zapewne wczesniej niż panna B. )
Ale, ale co ja czytam ... z udziałem Isaaka !
A Isaac to swoista wyrocznia dobrego materiału, czy jak? Ja go znam fragmentarycznie i zawsze darzyłem go umiarkowaną sympatią
Nie rzuca się w uszy w każdym razie bardzo.
Ale w ogóle skład tej płyty jest mocny i sama płyta też na szczęście
Choć oczywiście nie jest to drugie "By the Time I Get to Phoenix", ale już nie ten czas...