Post: #1

Rywalizacja brytyjsko-francuska o Kanał Sueski nie rozstrzygnie się sama, tak więc na porządny komentarz czasu dzisiaj nie ma. Uzupełniłem za to chomika, więc najlepiej będzie tam po prostu zajrzeć i zpiracić wszystkie świeżości. Dodam tylko, że miejsce 12 ma z góry jasno określony cel - w ciągu dwóch tygodni musi zdobyć szczyt notowania, a każdy inny rezultat będzie uznany za niepowodzenie Wyskok z 19 to kolejna tegoroczna rewelacja, debiutanci, którzy spokojnie dorównują (o ile nie przebijają) Born Blonde, chociaż to trochę inna bajka. Top 30 zamyka pierwszy w historii listy utwór śpiewany w języku szwedzkim, pomimo że samych Szwedów na DLP nigdy nie brakowało. Czwarta nowość to dziobasowe lobby (niby Electronic, ale dla mnie bardziej baggy), podczas gdy The Antlers korzystają u mnie ile tylko mogą z tytułu ''prawie'' płyty roku. I to by było na tyle.

Najbardziej porywający popowy kawałek roku na czele.

PS - Czy ktoś w ogóle zauważy, że do dziesiątki dostała się pewna polska kompozycja? Nikt jej jeszcze nie wyhaczył dla siebie? Dziwne....

AP. PP. LT.

01. 02. 03. Florence & The Machine - What The Water Gave Me
02. 01. 04. Kate Bush & Andy Fairweather Low - Wild Man
03. 03. 04. Radiohead - Little By Little
04. 10. 03. Florence & The Machine - Breaking Down
05. 05. 06. Born Blonde - Radio Bliss
06. 06. 09. Dum Dum Girls - Bedroom Eyes
07. 04. 05. Asobi Seksu - Never Understand
08. 08. 03. Arctic Monkeys - Suck It And See
09. 31. 02. The Patience - Moving Through The Echoes
10. 16. 06. Break Horses - Tiny Bad Girl

11. 07. 09. Warpaint - Billie Holiday
12. NE. 01. Fleet Foxes - Lorelai
13. 27. 02. Guided By Voices - The Unsinkable Fats Domino
14. 09. 08. The Horrors - You Said
15. 11. 09. Wilco - I Might
16. 12. 15. British Sea Power - Georgie Ray
17. 13. 08. Warpaint - Warpaint
18. 19. 05. Puscifer - Man Overboard
19. NE. 01. Masquer - Stark Naked
20. 24. 02. Atlas Sound - Lightworks

21. 29. 04. Feist - The Bad In Each Other
22. 14. 06. R.E.M. - Everyday Is Yours To Win
23. 17. 03. Grimes - Oblivion
24. 36. 03. Future Of The Left - Polymers Are Forever
25. 15. 10. Noel Gallagher's High Flying Birds - If I Had A Gun
26. 22. 12. The Kills - Heart Is A Beating Drum
27. 21. 07. St. Vincent - Cruel
28. 18. 12. PJ Harvey - Let England Shake
29. 25. 08. dEUS - Ghosts
30. NE. 01. Det Vackra Livet - Viljan

31. NE. 01. We Humans - One In A Million
32. 23. 08. Manic Street Preachers - This Is The Day
33. 28. 11. Brett Anderson - Brittle Heart
34. 20. 04. Lana Del Rey - Video Games
35. 39. 09. SPC ECO - Big Fat World
36. 26. 07. Kasia Nosowska - Daj Spać
37. NE. 01. The Antlers - I Don't Want Love
38. 40. 02. Kasabian - Re-Wired
39. 33. 05. S.C.U.M. - Whitechapel
40. 30. 13. Destroyer - Poor In Love

41. 34. 16. Born Blonde - Solar
42. 42. 05. niedodźwięki - Pegazus
43. 32. 14. Neon Indian - Polish Girl
44. 35. 15. Noel Gallagher's High Flying Birds - The Death Of You And Me
45. 46. 14. Duran Duran - Too Bad You're So Beautiful
46. 45. 10. Tom Waits - Bad As Me
47. 37. 13. Warpaint - Undertow
48. 53. 07. Soviet Soviet - Human Nature
49. 38. 03. Garbage - Who's Gonna Ride Your Wild Horses?
50. 48. 13. Polvo - Heavy Detour
51. 44. 10. Arctic Monkeys - The Hellcat Spangled Shalalala
52. 41. 11. Ladytron - Mirage
53. 50. 10. Erasure - When I Start To (Break It All Down)
54. 43. 16. M83 - Midnight City
55. 51. 11. Kamp! - Cairo
56. 54. 19. The Rapture - How Deep Is Your Love
57. 47. 17. Guillemots - Tigers
58. 49. 15. St. Vincent - Surgeon
59. 63. 06. Look, Stranger! - If You're Listening
60. 58. 18. Fleet Foxes - Bedouin Dress
61. 56. 07. Jane's Addiction - Irresistible Force
62. 52. 10. Nurses - Fever Dreams
63. 55. 16. Little Dragon - Ritual Union
64. 57. 14. Junior Boys - Itchy Fingers
65. 60. 16. dEUS - Constant Now
66. 59. 18. Panda Bear - Alsatian Darn
67. 62. 11. Steven Wilson - Remainder The Black Dog
68. 61. 20. Ladytron - Ambulances
69. 66. 11. Tom Vek - A Chore
70. 65. 20. Masquer - Happiness

Z listy wypadły:

z 64 - Kasabian - Days Are Forgotten - po 12 tyg. (max: 47)
z 67 - dEUS - Keep You Close - po 17 tyg. (max: 6)
z 68 - Iceage - Broken Bone - po 23 tyg. (max: 20)
z 69 - The Antlers - No Windows - po 20 tyg. (max: 9)
z 70 - OMD - The Future, The Past And Forever After - po 18 tyg. (max: 25)

Post: #2

Rzadko mamy na swych listach jakiś wspólny utwór a żeby Twój nr 1 u mnie też był wysoko to rzadkość

Post: #3

Chyba od ponad pół roku nie było mojego lidera, który gościłbym na Twojej liście

Post: #4

saferłel napisał(a):01. 02. 03. Florence & The Machine - What The Water Gave Me

na czele Florence. Widzę, że chciałeś wywołać dyskusję stwierdzeniem czy on jest popowy Dla mnie nie do końca, ale to inna historia

saferłel napisał(a):05. 05. 06. Born Blonde - Radio Bliss

myślałem, że jednak będą wyżej. Piąte miejsce nie jest jednak złe
Arcitc Monkeys u Ciebie faktycznie bardzo wysoko
a co się stało, że Fleet Foxes debiutują? I to tyle czasu po premierze płyty?

saferłel napisał(a):Wyskok z 19 to kolejna tegoroczna rewelacja, debiutanci, którzy spokojnie dorównują (o ile nie przebijają) Born Blonde

zależy dla kogo. Mnie zupełnie nie łapią
Noel poleciał...
Trzech nowości nie znam, ale przesłucham

saferłel napisał(a):34. 20. 04. Lana Del Rey - Video Games

a to też niespodzianka. Myślałem, że będzie szła w górę
Mógłbym jeszcze ponarzekać, ale chyba mi się nie chce:icon_razz:

Post: #5

michal91d napisał(a):Dla mnie nie do końca, ale to inna historia

Jaka? Dla mnie to art pop, co stwierdzam bez większego zastanawiania się.

michal91d napisał(a):a co się stało, że Fleet Foxes debiutują? I to tyle czasu po premierze płyty?

Dlaczego późno? Normalnie :icon_razz: Zabrzmiałeś tak, jakby ich album wyszedł rok temu Po prostu kolejny singiel z płyty, być może nie ostatni. To po pierwsze. Po drugie - 13 listopada idę na koncert!

michal91d napisał(a):zależy dla kogo. Mnie zupełnie nie łapią

Wiem. Zbyt przebojowi i elektroniczni Tak, tak, jeśli chodzi o chwytliwość numerów to na pewno biją Born Blonde, co tamci oczywiście rekompensują sobie czymś zupełnie innym.

michal91d napisał(a):a to też niespodzianka. Myślałem, że będzie szła w górę

Przeczytałem, że ma silikonowe usta i tak skończyła

Post: #6

saferłel napisał(a):Jaka? Dla mnie to art pop, co stwierdzam bez większego zastanawiania się.

To trzeba było napisać "art popowy":D

saferłel napisał(a):Dlaczego późno? Normalnie Icon_razz Zabrzmiałeś tak, jakby ich album wyszedł rok temu Icon_wink Po prostu kolejny singiel z płyty, być może nie ostatni. To po pierwsze. Po drugie - 13 listopada idę na koncert!

faktycznie! A ja całkiem zapomniałem, że ta płyta wyszła w maju... A koncert wszystko wyjaśnia

saferłel napisał(a):Przeczytałem, że ma silikonowe usta i tak skończyła

Tak właśnie myślałem Chyba czytaliśmy ten sam artykuł :icon_razz:

Post: #7

michal91d napisał(a):34. 20. 04. Lana Del Rey - Video Games

a to też niespodzianka. Myślałem, że będzie szła w górę
Mógłbym jeszcze ponarzekać, ale chyba mi się nie chceIcon_razz

miałem takie same odczucia jak zobaczyłem dzisiejsze notowanie, szkoda że tak się potoczyła jej kariera na twojej liście

Post: #8

michal91d napisał(a):To trzeba było napisać "art popowy":D

Eh, jak raz piszę ''art popowy'', ''chamber popowy'' czy ''noise popowy'' to jedni wytykają mi, żebym odzywał się do nich po ludzku , podczas gdy drudzy narzekają na zbyt ogólnikowe określenia w stylu pop czy rock Ciężko wszystkim dogodzić. Aczkolwiek nie ukrywam, że lepiej jest mi się komunikować na poziomie bardziej specjalistycznych nazw - tak jest już łatwiej. A Florence w jakim sosie nie byłaby zamoczona, to zawsze zaokrąglam ją do popu.

michal91d napisał(a):A koncert wszystko wyjaśniaIcon_wink

Żałuj, że Cię nie będzie

michal91d napisał(a):Chyba czytaliśmy ten sam artykuł Icon_razz

Chyba tak Aczkolwiek i tak nie był on zbyt wyczerpujący. Może nie tylko to ma silikonowe ;]

Szymek79 napisał(a):potoczyła jej kariera na twojej liście

I wciąż się toczy Nie skreślaj jej.

Post: #9

saferłel napisał(a):Ciężko wszystkim dogodzić.

no niestety

saferłel napisał(a):Żałuj, że Cię nie będzie

Jedynie Fleet Foxes bym trochę żałował, bo M83 mimo wszystko mnie nie przyciąga

Post: #10

Fleet Foxes i wystarczy Ja na M83 nie idę. Po poprzedniej płycie miałem wyobrażenie, że się z nich wykluje jakaś electro-dreampopowa rewelacja i to szaleństwo oczekiwania na nowy LP udzieliło się również mi. Lecz kiedy można już wysłuchać ''Hurry Up'', to ja jakoś uciekam od tego wydawnictwa. Dwa odsłuchy nie wystarczyły przy bodajże godzinnym albumie. I odłożyłem do pudełka. Nie porwało, chociaż singiel wyśmienity.

Wracając do wątku, chciałbym jeszcze zobaczyć Billa Callahana - to priorytet numer dwa. Czy coś jeszcze? Niby na koncertach nigdy nie oszczędzałem, ale czy warto wydać kolejne 40 zł na Johna Granta, Fausta lub S.Malkmusa? Krautrockowy z Niemiec oraz ex-lider Pavement to pierwsza liga, lecz jakoś nie mam ochoty ponownie tłoczyć się w rozgrzanej do 40 stopni Hipnozie - pokochałem koncerty w Teatrze Rozrywki

Post: #11

Ja niestety z ubolewaniem stwierdzam, że w tym roku w Krakowie nie ma ciekawych koncertów... Już w Warszawie było kilka fajnych, ale w Krakowie niestety nic.

Post: #12

Ja nie mogę, jak Ty kaprysisz. Niektórzy marzą o tym, żeby mieć w ogóle kasę na JAKIKOLWIEK biletowany koncert.

Post: #13

prz_rulez napisał(a):Ja nie mogę, jak Ty kaprysisz. Niektórzy marzą o tym, żeby mieć w ogóle kasę na JAKIKOLWIEK biletowany koncert.

Nie wiem co napisać... Niektórzy chcą iść na jakikolwiek koncert, ale ja wolę wybierać, a później się martwić o kasę. A wyboru prawie nie ma...

Post: #14

Dokładnie. prz - czemu tak piszesz, skoro każdy ma inne priorytety? Jakie są według Ciebie ciekawe koncerty w Krakowie w tym roku? Ja też niczego ciekawego nie wypatrzyłem dla siebie W styczniu grają chyba British Sea Power, ale Michał (nie wiadomo zupełnie dlaczego - to jedna z większych zagadek historii mycharts.pl) za nimi nie przepada z tego co pamiętam

Post: #15

Akurat to był komentarz do Ciebie, Safrze

Post: #16

prz_rulez napisał(a):Akurat to był komentarz do Ciebie, Safrze Icon_wink

aaaa.... pojawił się pod moim, nawet tematycznie pasował to myślałem, że do mnie

saferłel napisał(a):ale Michał (nie wiadomo zupełnie dlaczego Icon_eek - to jedna z większych zagadek historii mycharts.pl) za nimi nie przepada

przesłucham jeszcze raz ich nowego albumu to powiem Ci dlaczego

Post: #17

(05.11.2011 03:38 PM)saferłel napisał(a):  
01. 02. 03. Florence & The Machine - What The Water Gave Me
06. 06. 09. Dum Dum Girls - Bedroom Eyes
38. 40. 02. Kasabian - Re-Wired
51. 44. 10. Arctic Monkeys - The Hellcat Spangled Shalalala
52. 41. 11. Ladytron - Mirage
54. 43. 16. M83 - Midnight City
56. 54. 19. The Rapture - How Deep Is Your Love

Tyle się uzbierało, świetne 1m - u mnie też Florence na szczycie, ale z innym kawałkiem

Post: #18

No właśnie tak widzę, że nie ma "Shake It Out".

P.S. No, to teraz się zastanawiam, czy zaglądniesz jutro do mojego zestawienia. Możesz być miejscami bardzo zadowolony...

Post: #19

prz_rulez napisał(a):Akurat to był komentarz do Ciebie, Safrze Icon_wink

Nie zarzucaj mi kapryszenia. Mam po prostu powody, dla których nie jestem przekonany do uczestniczenia w imprezach organizowanych w Jazz Club Hipnozie (o ile nie jest to naprawdę konieczni). Myślę, że komfort przeżywania koncertu ma nie mniejsze znaczenie niż pieniądze/cena biletu.

Cytat:Możesz być miejscami bardzo zadowolony... Icon_wink

Zobaczymy

Remo napisał(a):Tyle się uzbierało,

Mogłoby być lepiej

michal91d napisał(a):przesłucham jeszcze raz ich nowego albumu to powiem Ci dlaczegoIcon_wink

Moim zdaniem płyta jest świetna. Nie jakieś indie-srindie, tylko alternatywa ze stali, w fajnym, przyszarzałym stylu.

Post: #20

Kapitalne nowości, naprawdę rewelacja. Czekałem na to, aż docenisz te przepiękną piosenkę fleet foxes, zazdroszczę Ci, że będziesz ich podziwiał na żywo. Co do pozostałych nowości, to same perły, choć z pewnością Swedzcy Szwedzi wybijają się na czoło. A propos, co rozumiesz pod pojęciem baggy? Pozdrawiam Cię.