Post: #2

Faktycznie Antimatter na 1...ciekawe, czy już za tydzień opuszczą raj. I czy znowu na pierwsze miejsce powróci "Dance of Manatee". Choć muszę przyznać, że najbardziej ucieszyłoby mnie Muse na 1 miejscu z wiadomych względów. W pierwszej dziesiątce cieszą: nadal wysoka pozycja "FOAB", awans "Tarantuli" i pojawienie się w niej "Stadium Arcadium". Trochę martwi spadek formy "Follow the cops Back home", który wirtualnie okupował 1 miejsce mojej nieistniejącej listy w marcu i kwietniu zeszłego roku.

Wydaje się, że "Icky Thump" i chyba "Running up that Hill" nie zawojują Twojej listy. Ta druga niby awansuje, ale jakoś tak nie wyraźnie. "Right in Two" już o 24 pozycje, licząc łącznie z listą Purha od opuszczenia 1 miejsca listy Kajmana.

Na liście jest sporo piosenek, którym kibicuje, więc teraz skupię się na dwóch awansujących. Po pierwsze "Come Back" już w trzydziestce. Mam nadzieję, że to nie koniec ich osiągnięć. Tak na marginesie powiem, że jestem wkurzony na Pearl Jam, że poprzestali tylko na tych 3 singlach mając takie perełki na płycie jak właśnie 'Come Back" czy "Parachutes". Na Archive z kolei wkurzony nie jestem, bo "Lights" raczej nie dałoby się tak obciąć jak "Again". Mam nadzieję, że "Lights" osiągnie przynajmniej poziom drugiej 10 na Twojej liście.

Nowości znam 3. "2000000 głosów" są mi raczej obojętne, więc mam nadzieję, że "Moherowy" szybko do nich doszlusuje. Velvet Revolver u mnie wirtualnie na podobnej pozycji, może i u mnie się przebije. Natomiast Sick Puppies na pewno dostanie taką szansę, ale czy się uda? Tak się składa, że wszystkie nowości z NL również przeze mnie zostały dostrzeżone. Natomiast Lifehouse nie znam, ale znam ich dwie starsze piosenki, które mi się podobały, więc wysłałem po nią mojego osła.