Post: #1

Asobi Seksu - Never Understand - Asobi Seksu biorą odwet za swój nie najlepszy tegoroczny album ''Fluorescence''. Do studia powrócili kilka tygodni temu, aby zarejestrować nagranie ''Never Understand'', wieloletni składnik ich koncertowego repertuaru, utwór pierwotnie napisany w 1985 przez semi-noise-rockmanów z The Jesus & Mary Chain. Duet dał radę. Zachowując schizofreniczny klimat oryginału, dodał mu jednocześnie popowej świeżości i melodyjności.





Puscifer - Man Overboard - Nie jestem fanem Puscifera, chociaż koncepcyjnie są mi prawdopodobnie bliżsi niż Tool (a przynajmniej ten nowszy Tool). Album ''V is for Vagina'' miał swoje blaski i cienie, co w ostatecznym rozrachunku nie skłoniło mnie do natychmiastowego zapoznania się z singlem ''Overboard''. To był duży błąd. Kompozycja startuje z kilkutygodniowym poślizgiem względem daty wydania, a niewątpliwie należał się jej tytuł ''release of the week''. Puscifer stawia w niej na minimalizm przechodzący w rockowe pandemonium, a całość przypomina repertuar kilku dark-synthpopowych kapel z lat 80. (Depeche Mode, The Associates). Jest mrocznie, wilgotno, całkiem strasznie.

S.C.U.M. - Whitechapel - S.C.U.M. to podopieczni Mute Records, którzy prezentują się nadzwyczaj oryginalnie na tle reszty artystów skupionych pod dachem tej kultowej wytwórni. Elektroniczne, nasiąknięte muzyką lat 80. brzmienia są oczywiście łatwe do wychwycenia oraz sklasyfikowania (Soft Cell, OMD), lecz młodzi Brytyjczycy nie poprzestają na byciu kolejną wierną kopią kilku słynnych zespołów. Odważnie wchodzą w świat muzyki gotyckiej, post-punkowej, co najlepiej słychać w sugestywnych wokalach Thomasa Cohena, lidera formacji.
Ponadto, dzięki użyciu mieszającej się z syntezatorowymi plamami gitary, S.C.U.M. stworzyli w ''Whitechapel'' coś w rodzaju tanecznego shoegaze'u, bardzo osobliwej mieszanki wartej głębszego poznania. Ich debiutancka płyta już jest. Pozostaje posłuchać i wykroić kolejne przeboje.





niedodźwięki - Pegazus - Jeszcze jedna wariacja na temat Depeche Mode. Tym razem z Polski. niedodźwięki to dziecko Mateusza Boruszczaka, poznańskiego muzyka, który lubuje się w klimatycznym electro/trip-hopie. Na debiutanckiej ep-ce zatytułowanej ''Koalicja w krainie czarów'' próbuje wskrzesić ducha minimalistycznego synthpopu, brzmień Bristolskich oraz chill-outu. Przejrzystą i przyjemnie przyswajalną muzykę okrasza art-raperskim wokalem, który jest pozostałością po jego ''blokowiskowym'' wychowaniu. Bez obaw - nie jest to żadna hip hopowa sieczka. Boruszczak raczej melorecytuje (z naciskiem na melo) teksty piosenek, próbując aspirować do roli miastowego poety. Wypada przekonująco, lecz nawet jeśli kogoś drażni ta specyficzna maniera, może po prostu skupić się na samej muzyce - rozkosz obcowania ze współczesnym ''Leave in Silence'' czy ''Love in Itself'' powinna przesłonić wszelkie niedoróbki.

AP. PP. LT.

01. 02. 05. Warpaint - Billie Holiday
02. 08. 05. Wilco - I Might
03. 01. 04. Manic Street Preachers - This Is The Day
04. 03. 08. PJ Harvey - Let England Shake
05. 09. 07. Brett Anderson - Brittle Heart
06. 04. 06. Noel Gallagher's High Flying Birds - If I Had A Gun
07. 07. 06. Arctic Monkeys - The Hellcat Spangled Shalalala
08. 10. 05. Dum Dum Girls - Bedroom Eyes
09. 06. 09. Warpaint - Undertow
10. 13. 04. Warpaint - Warpaint

11. 20. 04. The Horrors - You Said
12. 05. 12. Born Blonde - Solar
13. 22. 03. Kasia Nosowska - Daj Spać
14. 32. 03. St. Vincent - Cruel
15. 23. 11. British Sea Power - Georgie Ray
16. 29. 02. Born Blonde - Radio Bliss
17. 14. 12. M83 - Midnight City
18. 30. 02. R.E.M. - Everyday Is Yours To Win
19. 16. 10. Neon Indian - Polish Girl
20. 17. 11. Noel Gallagher's High Flying Birds - The Death Of You And Me

21. 11. 06. Erasure - When I Start To (Break It All Down)
22. 15. 07. Ladytron - Mirage
23. 24. 09. Destroyer - Poor In Love
24. NE. 01. Asobi Seksu - Never Understand
25. 21. 08. The Kills - Heart Is A Beating Drum
26. 12. 10. Duran Duran - Too Bad You're So Beautiful
27. 19. 06. Tom Waits - Bad As Me
28. 28. 04. dEUS - Ghosts
29. 27. 09. Polvo - Heavy Detour
30. 43. 02. Break Horses - Tiny Bad Girl

31. 18. 11. St. Vincent - Surgeon
32. 33. 03. Jane's Addiction - Irresistible Force
33. NE. 01. Puscifer - Man Overboard
34. NE. 01. S.C.U.M. - Whitechapel
35. 26. 12. Little Dragon - Ritual Union
36. NE. 01. niedodźwięki - Pegazus
37. 31. 07. Kamp! - Cairo
38. 25. 15. The Rapture - How Deep Is Your Love
39. 36. 13. Guillemots - Tigers
40. 41. 05. SPC ECO - Big Fat World

41. 39. 03. Soviet Soviet - Human Nature
42. 37. 06. Nurses - Fever Dreams
43. 34. 12. dEUS - Constant Now
44. 35. 16. Masquer - Happiness
45. 38. 14. Fleet Foxes - Bedouin Dress
46. 40. 07. Tom Vek - A Chore
47. 50. 15. OMD - The Future, The Past And Forever After
48. 48. 02. Look, Stranger! - If You're Listening
49. 42. 10. Junior Boys - Itchy Fingers
50. 45. 14. Panda Bear - Alsatian Darn
51. 55. 09. Kasabian - Days Are Forgotten
52. 47. 14. dEUS - Keep You Close
53. 56. 16. CSS & Bobby Gillespie - Hits Me Like A Rock
54. 58. 17. The Antlers - No Windows
55. 46. 07. Steven Wilson - Remainder The Black Dog
56. 53. 15. Monika Brodka - Szysza
57. 49. 18. TV On The Radio - Forgotten
58. 44. 08. MEN & Anthony Hegarty - Who Am I To Feel So Free?
59. 61. 20. Ty Segall - You Make The Sun Fry
60. 52. 16. Ladytron - Ambulances
61. 51. 29. The Kills - Future Starts Slow
62. 57. 20. Iceage - Broken Bone
63. 65. 19. The Vaccines - If You Wanna
64. 63. 24. Destroyer - Downtown
65. 60. 19. SX - Black Radio
66. 59. 20. Black Lips - Modern Art
67. 54. 18. Beirut - East Harlem
68. 62. 18. Art Imperial - The One You Chose
69. 66. 10. Blonde Redhead - Oslo
70. 64. 27. PJ Harvey - The Glorious Land

Z listy wypadły:

z 67 - Junior Boys - A Truly Happy Ending - po 21 tyg. (max: 11)
z 68 - Elbow - Open Arms - po 27 tyg. (max: 3)
z 69 - The Rosebuds - Come Visit Me - po 17 tyg. (max: 17)
z 70 - Veronica Falls - Come On Over - po 19 tyg. (max: 31)

Post: #2

Niesamowite nowości, nie sądziłem, że Puscifer Tobą tak zakręci, jestem w sporym, lecz pozytywnym szoku. Cieszy mnie debiut niesamowitej piosenki S.C.U.M. u mnie dosłownie o włos od 50-tki. Świetnie prezentują się niedodźwięki, całkiem oryginalne granie. Asobi Seksu - Never Understand - jak nie lubić tej piosenki skoro stworzyli ją bracia Ried

saferłel napisał(a):Warpaint - Billie Holiday

widzę zachorowałeś na Warpaint. Nie spodziewałem się, że ich wizyta w Katowicach tak bardzo cię zainspiruje

Post: #3

ileż ja czasu już u Ciebie nie komentowałem... nawet wstyd się przyznać...
Warpaint na pierwszym, co musiało się stać, by dopełniły się wszystkie Twoje opinie o dziewczynach . mnie akurat Twój lider nie rusza. ale może jeszcze? a może Tobie jeszcze mocno spodoba się "Baby"?
"This Is The Day" jest fajne, ale... no nie wiem, czegoś mi brakuje. jest poprawne. tak jak trzeba. może wręcz zbyt "tak jak trzeba". ale i tu liczę na zmianę swojego zdania . może jak już składanka wyjdzie i singiel będzie w otoczeniu tych wszystkich kapitalnych kawałków .
na PJ Harvey teraz na pewno będę już mocniej zwracać uwagę . czy widziałeś jej serię na drugim miejscu na mojej liście płyt?
ile razy na szybko rzuciłem okiem na te niedodźwięki, to póki mózg nie poskładał wszystkiego dokładnie to czytałem to jako niedźwiecki .
"Days Are Forgotten" to u Ciebie wielka klapa... a coś innego ma szansę?

Post: #4

saferłel napisał(a):03. 01. 04. Manic Street Preachers - This Is The Day
06. 04. 06. Noel Gallagher's High Flying Birds - If I Had A Gun
07. 07. 06. Arctic Monkeys - The Hellcat Spangled Shalalala

oj średnio sobie radzi moja trójeczka z pierwszej dziesiątki

saferłel napisał(a):16. 29. 02. Born Blonde - Radio Bliss

za tydzień może być wyżej niż "Solar", a za dwa to wolę nawet nie myśleć:icon_razz:

saferłel napisał(a):51. 55. 09. Kasabian - Days Are Forgotten

słabiutko. U mnie też:icon_razz: I na razie nie mam zdecydowanego faworyta z płyty, choć kilka kawałków mi się podoba
słyszałeś już płytę Noela?

Post: #5

ku3a napisał(a):mnie akurat Twój lider nie rusza. ale może jeszcze? a może Tobie jeszcze mocno spodoba się "Baby"?

''Baby'' to nie jest listowy kawałek. Nigdy nie myślałem, żeby w ogóle wpuszczać go na listę. Należy do płyty i jest jednym z jej lepszych momentów

ku3a napisał(a):na PJ Harvey teraz na pewno będę już mocniej zwracać uwagę . czy widziałeś jej serię na drugim miejscu na mojej liście płyt?

Tak, oczywiście. Aczkolwiek u Ciebie też często forma płyty nie ma przełożenia na piosenki na liście, więc nie przyjmuję tego entuzjastycznie jeśli chodzi o ewentualne debiuty kolejnych nagrań.

ku3a napisał(a):ile razy na szybko rzuciłem okiem na te niedodźwięki, to póki mózg nie poskładał wszystkiego dokładnie to czytałem to jako niedźwiecki .

Dalekie to jednak od stylistyki Niedźwiedzkiego. I tego starego.....i tego trochę młodszego też ;P

ku3a napisał(a):a coś innego ma szansę?

Niby ma, ale płyta mocno rzutuje na ewentualne szanse poszczególnych kawałków. No nie mogę przeboleć, że jest taka ''ok'' i nic poza tym ;/

michal91d napisał(a):słyszałeś już płytę Noela?Icon_wink

Nawet teraz słucham. Dobra, ale jednak nie jest czymś wiekopomnym. Generalnie mam problem z końcówką, którą trochę obniża ogólny poziom. Na poziomie Beady Eye.