Post: #21

p.u.r.h. napisał(a):1. No cóż, w tym notowaniu dominują raczej złe dla mnie wiadomości 2. Ale za to bardzo podobają mi się utwory niebieskie
3. Z czerwonych wybieram najniższy,
4. z zielonych również, chociaż nowego Pata jeszcze nie znam...
5. Z pozostałych utworów najbardziej cieszy szczęśliwa trzynastka

1. Tak mi się też wydawało, kiedy tworzyłem listę.
2. Nic dziwnego, to wielkie hiciory u Ciebie (może najmniej nowszy FTM).
3. Poprzednim Ci nie podpasowałem. Widzę, że ten Serj lepiej Ci pasuje.
4. Jak dla mnie zupełnie nie w stylu, który mi się z nimi kojarzy.
5. Pewnie już nigdy tak mocno nioe zaświeci, a wkrótce całkiem pewnie zajdzie.

Post: #22

kajman napisał(a):1. Niestety za mało jak na Twoją listę.

trzeci raz pod rzad bardzo blisko trzydziestki, ale znowu sie nie udalo.

kajman napisał(a):2. Jednego mi wkrótce załatwisz.

takie szycie. ale moze znajdzie sie ktos inny u kogo wejdzie.

Post: #23

Wróciłem, żeby napisać, że mamy 4 wspólne utwory w 10, 9 w 30 i 16 w 50.
Tak z ciekawości u kogo jeszcze jest Pani Jones ? Chyba przegapiłem...
Pół godziny później...
Już wiem u Ara. U kogoś jeszcze ?

Post: #24

47. P 25 DANCE OF THE MANATEE - Fair to Midland
Nie wiedziałem nawet że znam to i lubię.

Post: #25

Paweł napisał(a):Nie wiedziałem nawet że znam to i lubię.

bo tego utworu nie można nie lubić

Post: #26

Yacy napisał(a):

Paweł napisał(a):Nie wiedziałem nawet że znam to i lubię.

bo tego utworu nie można nie lubić

Myślę, że znalazłbym sporo osób, które by tego utworu nie polubiły, ale to byliby w większości wielbiciele muzyki zbyt łatwej, zbyt lekkiej (może z wyjątkiem mnie, ale lżej mi się słucha Schodów do nieba niż Rzek Babilonu) i bardzo nieprzyjemnej.

Post: #27

kajman napisał(a):może z wyjątkiem mnie, ale lżej mi się słucha Schodów do nieba niż Rzek Babilonu

dobre Ja mam tak samo I dla mnie lżejszą, łatwiejszą i przyjemniejszą jest FTM niż np. Feel przy którym w pracy męcze się niemiłosiernie ,

Post: #28

Yacy napisał(a):

kajman napisał(a):może z wyjątkiem mnie, ale lżej mi się słucha Schodów do nieba niż Rzek Babilonu

dobre Ja mam tak samo I dla mnie lżejszą, łatwiejszą i przyjemniejszą jest FTM niż np. Feel przy którym w pracy męcze się niemiłosiernie ,

To w zasadzie temat na większe opowiadanie. Ja w pracy muszę posłuchiwać zetki i są momenty, kiedy pod jakimś pretextem (a czasem nawet bez niego) opuszczam pomieszczenie pracownicze, bo jestem zmęczony tą łatwą i przyjemną muzyką (przyznam się, że zdarzył mi się taki kryzys jednego razu nawet przy Trójce , ale jakoś go przetrwałem). I dziwię się czasem osobom, którzy mówią, że jakaś piosenka jest optymistyczna, kiedy mnie dołuje swoim prymitywizmem na tyle, że nie słyszę...
No może skończę z tym tematem.

Post: #29

Cytat:bo tego utworu nie można nie lubić

Ale można jeszcze nie wiedzieć, że się to lubi.
Ogólnie gubię się w nazwach, niektóre kawałki przy przesłuchaniach pomijam i idę dalej, niektórym się nasłuchuje, innym nie, potem się okazuję że kawałek przy którym przeszedłem obojętnie stał się przebojem. Różnie to jest z muzyką.

Post: #30

pierwsza czwórka wciąż mi się tak samo podoba .
właśnie sprawdziłam, że Carla Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .
ciekawe jak dużo może znów pan Turnau, bo w jeden tydzień podskoczył więcej niż spadał przez kilka ostatnich tygodni... no niech sobie teraz to odbije .
no i zamieniłabym miejsce 40 z 41, a wtedy 6 miejsc pod rząd otrzymałoby ode mnie oklaski (oczywiście byłyby one większe, gdyby 35 i 36 nie było efektem spadku

a, a jeszcze wcześniej pisałeś, że nigdy nie patrzyłeś na 'Mary Pickford' przez pryzmat optymizmu. to przez pryzmat czego? <wyraża żywe zainteresowanie>

Post: #31

neon.ka napisał(a):1. pierwsza czwórka wciąż mi się tak samo podoba .
2. właśnie sprawdziłam, że Carla Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .
3. ciekawe jak dużo może znów pan Turnau, bo w jeden tydzień podskoczył więcej niż spadał przez kilka ostatnich tygodni... no niech sobie teraz to odbije .
4. a, a jeszcze wcześniej pisałeś, że nigdy nie patrzyłeś na 'Mary Pickford' przez pryzmat optymizmu. to przez pryzmat czego? <wyraża żywe zainteresowanie>

1. Wyobraź się, że mi tak samo, ale w tym tygodniu kilka innych piosenek równie mocno, więc nie do końca się utrzyma.
2. A ja nie mam pojęcia, jak wygląda i według mnie przy piosenkach z ostatniej płyty trzeba się mocno wsłuchiwać, żeby wpaść, że ona jest Francuzką.
3. Patrząc na to, co widzę na mojej liście, którą zapostuję jutro (net na noc zabiera mi syn), to to 20 miejsce to szczyt jego możliwości.
4. Ładna melodia, delikatna gitara i mnóstwo ciekawych rzeczy w tle. A że do tego bardzo lubię jej głos, to... Ale to i tak mało w porównaniu z tym, co czyniły piosenki z poprzedniej płyty. W głosowaniu na przebój 2006 roku zajęła 2 pierwsze miejsca.

Post: #32

kajman napisał(a):

neon.ka napisał(a):2. właśnie sprawdziłam, że Carla Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .

2. A ja nie mam pojęcia, jak wygląda i według mnie przy piosenkach z ostatniej płyty trzeba się mocno wsłuchiwać, żeby wpaść, że ona jest Francuzką.

. no dobra, muszę się nauczyć większej precyzji w wypowiadaniu się.
to jeszcze raz: 'właśnie sprawdziłam, że piosenka śpiewana przez Carlę Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .'

Post: #33

neon.ka napisał(a):to jeszcze raz: 'właśnie sprawdziłam, że piosenka śpiewana przez Carlę Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .'

To ja albo czegoś nie rozumiem, albo czegoś nie rozumiem. Czy Ty mie lubisz piosenek śpiewanych po francusku czy śpiewanych przez Francuzów lub Francuzki? Bo jeżeli to pierwsze, to jestem prawie pewien, że ona jest śpiewana po angielsku.

Post: #34

kajman napisał(a):

neon.ka napisał(a):to jeszcze raz: 'właśnie sprawdziłam, że piosenka śpiewana przez Carlę Bruni bardzo ładna... ale ja nie lubię francuskiego w piosenkach... .'

To ja albo czegoś nie rozumiem, albo czegoś nie rozumiem. Czy Ty mie lubisz piosenek śpiewanych po francusku czy śpiewanych przez Francuzów lub Francuzki? Bo jeżeli to pierwsze, to jestem prawie pewien, że ona jest śpiewana po angielsku.

hm... to nie wiem gdzie jest błąd.
ja słuchałam stąd: Carla Bruni . jestem prawie pewna że to jest po francusku