saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Nie chcę tracić dla takich kawałków głowy, uwierz Ale nie gadajmy o mojej głowie
Co do Madonny to hmm biorę się niedługo za płyty z 21 wieku w jej wykonaniu, z tego co znam z singli (wszystkie słyszałem) to są to już cieniutkie lata. Music, American Life, Hollywood...ehhh. Na Confession była chwila oddechu. Było dobre Sorry, Issac i Jump...ale to też nie miało u mnie takiego dobrego odebrania jak na świecie. Hung Up to bardzo nieudany kawałek, a jednak zawrócił całemu światu w głowie....
Teraz 29 kwietnia do sklepów trafia płyta Hard Candy wyprodukowana przez Timbalanda, Danje, będzie jako gośc Justin Timberlake...no cóż...same wieści dotyczące nowej płyty nie napawają optymizem. Ma być to płyta taka która skopie słuchaczom tyłek, tak by było im jednak równocześnie miło - tak mówi sama artystka. Ma to być połączenie popu z hip hopem :/ Pierwszy singiel - Madonna w roli dominy w klipie hah, a to dobre, nie?. Wszystko przemawia za moim : NIE dla tego wydawnictwa.
Muzycznie na pewno traci i traci, ale co z tego jak świat ją kupuje.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
27.02.2008 08:37 PM |
|