Post: #41

Widzę, że znakomity artysta, jakim był Gotye, twórca wielu eterycznych piosenek na naszych oczach staje się celebrytą. Myślę, że sam Australijczyk się tego nie spodziewał. Robią filmy i karykatury ludziska. Czuję niesmak. Listy przebojów, pełne silikonowych britnejów goszczą piosenki tego skromnego człowieka. Cieszyć się? Nie ja. Wolę, by twórca Heart's A Mess był znany, ale nie aż tak. Wolę, żeby gościł na playliście Blalocka, grał na Openerze, niż żeby był grany na liście przebojów w tak bezmózgim radiu jak RMF. Cóż - nie ta wrażliwość, nie te emocje. Szkoda. Dla mnie on będzie dalej takim anonimem z Antypodów. Czarującym emocjami. Taki trochę kontrowersyjny - ale na wskroś subiektywny mam pogląd. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo, ale zdanie na temat RMF-u i Zetki podtrzymuję

Post: #42

dziobaseczek napisał(a):Widzę, że znakomity artysta, jakim był Gotye, twórca wielu eterycznych piosenek na naszych oczach staje się celebrytą. Myślę, że sam Australijczyk się tego nie spodziewał. Robią filmy i karykatury ludziska. Czuję niesmak. Listy przebojów, pełne silikonowych britnejów goszczą piosenki tego skromnego człowieka. Cieszyć się? Nie ja. Wolę, by twórca Heart's A Mess był znany, ale nie aż tak. Wolę, żeby gościł na playliście Blalocka, grał na Openerze, niż żeby był grany na liście przebojów w tak bezmózgim radiu jak RMF. Cóż - nie ta wrażliwość, nie te emocje. Szkoda. Dla mnie on będzie dalej takim anonimem z Antypodów. Czarującym emocjami. Taki trochę kontrowersyjny - ale na wskroś subiektywny mam pogląd. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo, ale zdanie na temat RMF-u i Zetki podtrzymuję Icon_smile

znakomicie napisane

Post: #43

Z drugiej strony - może to dobrze, że w tych stacjach można w końcu usłyszeć coś innego? Jak za starych, dobrych (pod tym względem) lat dziewięćdziesiątych...

Zmieniając temat: Gotye na Billboard Hot 100! No to już jest heca!

Post: #44

(12.01.2012 10:28 PM)michal91d napisał(a):  Dość przypadkowo natknąłem się właśnie na taki artykuł:
http://deser.pl/deser/56,111858,10951675...wojej.html

Dobre ... ''Wszyscy którzy rano w korkach, w aucie słuchają Trójki - wynocha. No i sobie poszli.

(12.01.2012 10:47 PM)dziobaseczek napisał(a):  Myślę, że sam Australijczyk się tego nie spodziewał.

Przecież on nie jest australijczykiem ...
Żeby nie było, że mieszkam w Belgii to się przyczepiam

Post: #45

To nie tak. Nic nie poradzimy, że jakieś radio (niezależnie czy je lubimy, czy nie) gra danego artystę i jego kawałki. Skoro ''Somebody'' podoba się ludziom (a w RMF naprawdę grają to, co podoba się ich słuchaczom - robią nawet specjalne przesłuchania....szaleństwo...no ale to inny temat), to DJ-e serwują Gotye bez większego wnikania w jego przynależność artystyczną, jednocześnie nie kierując się żadnym sentymentem (wyjdzie to w momencie, kiedy kolejny singiel poleci trzy razy na krzyż i nigdy więcej nie usłyszymy w RMF-ie o jego nowych utworach).

Przesyt muzyką Gotye w Polsce wynika przede wszystkim (o ile nie prawie-wyłącznie) z fenomenu LP3. To tam zrodziła się jego legenda i przekleństwo. Niezależnie od tego czy Belg gra indie pop, alternative pop czy zwykły pop, nie jest to muzyka zbyt dobrze przyjmowana wśród wielu osób słuchających Trójki oraz komentujących. To oni wytworzyli dosyć wrogą atmosferę, która co prawda nie jest tam czymś nowym, natomiast z powodu niesłabnącej popularności nagrania zaczęła prowadzić do frustracji. Gotye stał się przedmiotem ataków tym częściej, im częściej jego duet z Kimbrą prezentowany był w radio (swoją drogą to chyba faktycznie przesada, jeżeli po x tygodniach na szczycie ''Somebody'' grane jest w przeciągu dnia w Trójce aż trzy razy!!! - doświadczyłem osobiście). Niestety duża popularność wiąże się nie tylko z dużym zachwytem, ale i dużą krytyką - to raczej naturalne w świecie muzyki rozrywkowej. Potem fala nabiera rozpędu i szerzy się coraz bardziej. Ktoś kto w normalnych warunkach miałby stosunek obojętny zaczyna nie lubić ''dla zasady'' albo od niechcenia wrzuca na facebooka, czasem dosyć bezwiednie itd... - tacy są ludzie Dochodzi również do rzeczy pokroju wstawiania na youtube kwazi-parodii, wykorzystujących słynne ujęcia z filmu ''Upadek'' i zaaranżowanych w taki sposób, że nie ma wątpliwości kto jest autorem (słuchacz RMF czy Trójki).

Ja nie przepadam za reprezentantem płyty ''Making Mirrors'' . Piszę o tym w jasny i dosadny sposób, lecz trzymam się z boku całej tej histerii - nie na tym polega ''doświadczanie muzyki''. Na pewno nie na dłuższą metę. Trochę współczuję Gotye, ponieważ abstrahując od poziomu samego nagrania jest on artystą z krwi i kości i także jego repertuar przebija dokonania przykładowej R.Black (ktoś wskazuje na pewną analogię między tymi przypadkami, ale jednak młodziutka gwiazda z USA jest jakby bardziej odpowiedzialna za swoje położenie).

Post: #46

Przynajmniej chłopak zarobi trochę kasy.
A RMF będzie miało co puszczać przez kolejne 10 lat w swojej playliście.
Oprócz jedynego znanego w tej stacji utworu Tiny Turner ''The Best'' - poniekąd nie jej własności, zaczną nam codziennie puszczać Gotye.

Post: #47

Gotye powraca na pierwsze miejsce LP3.

Post: #48

piotreklp3 napisał(a):Gotye powraca na pierwsze miejsce LP3. Icon_rolleyes

i Pan Mark chyba mówił że dostał tysiąc głosów więcej niż druga Adele

Post: #49

Jak tak dalej pójdzie to dobije dwudziestu tygodni na szczycie. Przynajmniej będę miał co opowiadać swoim dzieciom

Post: #50

Lekka przesada ...

Post: #51

Z jednego się bardzo cieszę, sytuacja Somebody... jest niezaprzeczalnym dowodem, że LP3 nie jest ustawiana jak większość pozostałych. Słuchacze tak wybrali, a nie promotorzy za kasę

Post: #52

To że nie jest ustawiana widać, Poplista i te eskowe listy są na 100% ustawiane, z Zetką mam problem, bo tam piosenki zachowują się jak to na listach - stabilnie i z czasem spadają. Zdarzają się dziwne wyskoki typu wylot z 2, ale tylko dlatego że w kolejce jest kolejny singiel lub siedzi na niej zbyt długo. Obecnie dawno tego nie było. (Maroon 5 siedzi na liście od końca lipca!)

Post: #53

piotreklp3 napisał(a):Z jednego się bardzo cieszę, sytuacja Somebody... jest niezaprzeczalnym dowodem, że LP3 nie jest ustawiana jak większość pozostałych. Słuchacze tak wybrali, a nie promotorzy za kasę

tak, mnie też to bardzo cieszy. Niektóre nagrania, głównie dzięki Panu Markowi, pojawiają się dużo wcześniej niż w innych stacjach. Przykłady? Gotye, Eskimo Joe, Gavin DeGraw.

Post: #54

michal91d napisał(a):Niektóre nagrania, głównie dzięki Panu Markowi, pojawiają się dużo wcześniej niż w innych stacjach. Przykłady? Gotye, Eskimo Joe, Gavin DeGraw.

No tak, ale jak na XXI wieku to opóźnienia w niektórych przypadkach są ogromne i niewybaczalne z perspektywy osoby, mogącej mieć kawałek w dniu premiery To tylko i wyłącznie rywalizacja stacji ze stacją.

Post: #55

I te rywalizacje są chore

Dziś wracając z pracy słuchałem najbardziej słuchanej rozgłośni prywatnej w Belgii
- w godzinach szczytu; Velvet Underground, Jonsi, Kayne West, Radiohead
wcześniej Sisters Of Mercy, Adele, Miles Kane, dEUS
Studio Brussel słucha tutaj większość kraju.

Która polska stacja ogólnokrajowa tak gra?

Potem nie dziwcie się, że Belgowie wypuszczają tyle perełek w świat. Tu nie ma głupich walk tak jak pomiędzy RMF a ZET czy TVN a Polsatem.
Tu się dla każdego gra. Tu się liczy muzyka a w RMF bardziej kasa z reklam.

Post: #56

To prawda. Belgijskie listy singli zadziwiają! Zwłaszcza flamandzka, choć walońska też jest całkiem okej.

Post: #57

To wskazuje na wysoką kulturę słuchaczy w Belgii. Znają i lubią nagrania niebanalne, wymagające czegoś więcej od słuchacza niż tylko wyłapywania najprostszych rytmów i stukania palcami po stole. W Polsce faktycznie jest inaczej.

Post: #58

Germany Top 100 Singles Chart

1 1 12 somebody that i used to know Gotye feat. Kimbra
2 5 6 ai se eu te pego Michel telo
3 2 13 video games Lana Del Rey
4 100 15 eiserner steg Philipp Poisel
5 3 12 hangover Taio Cruz feat. Flo Rida
6 14 6 jar of hearts Christina Perri
7 13 5 troublemaker Taio Cruz
8 6 9 good feeling Flo Rida
9 4 13 we found love Rihanna feat. Calvin Harris
10 7 15 someone like you Adele

Post: #59

JEST REKORD WSZECH CZASÓW NA LP3: 15 tygodni. Acha, cieszymy sie! :icon_razz:

Post: #60

Eh. Nawet TVN ostatnio promował tym kawałkiem....Władcę Pierścieni. Szczyt, no kuźwa, szczyt